Podatek Religi do Trybunału Konstytucyjnego
REKLAMA
Podatek Religi zmusi krajowych ubezpieczycieli, by finansowali leczenie ofiar wypadków drogowych. Towarzystwa będą oddawać Narodowemu Funduszowi Zdrowia część składek płaconych przez kierowców w ramach obowiązkowych polis OC. W grę wchodzi kwota około 500 mln zł rocznie.
Dwa tygodnie temu prezydent podpisał już ustawę. Ma ona zacząć obowiązywać od października. Wcześniej jednak zapisy ustawy prześwietlą prawnicy z Trybunału Konstytucyjnego. - Ustawa jest niekonstytucyjna - mówili w czwartek na konferencji prasowej szefowie Platformy Obywatelskiej (PO). Stosowny wniosek do Trybunału mieli złożyć jeszcze tego samego dnia.
Według Platformy zmieniona ustawa zdrowotna łamie kilka zasad: • wolności działalności gospodarczej • równości wobec prawa oraz • pewności prawa, bo wprowadza niekorzystne dla podatnika zmiany w podatkach w trakcie trwania roku, a nie z początkiem nowego.
- Podatek Religi to nic innego jak podatek, który zapłacą wszyscy właściciele aut w Polsce. To jest podwójne świadczenie, bo przecież płacimy już składkę zdrowotną - argumentował wiceszef klubu PO Zbigniew Chlebowski. - Mamy do czynienia z parapodatkiem zapisanym w ustawie o świadczeniu opieki zdrowotnej finansowanej ze środków publicznych. Tymczasem jako zwykła danina publiczna powinna być zapisana w odrębnych ustawach - dodał Chlebowski. Platformie nie podobają się też zbyt obszerne - jej zdaniem - uprawnienia ministra zdrowia, który będzie decydował o zwiększeniu składek płaconych przez ubezpieczycieli.
- Platforma robi ogromny błąd - skomentował dla PAP autor zmienionych przepisów i minister zdrowia Zbigniew Religa. - Opozycyjna partia ma prawo i obowiązek prowadzić walkę polityczną. Natomiast są dziedziny, w których proponowałbym więcej rozsądku. Platformie też grozi, że przejmie władzę i spadną na nią wszystkie problemy systemu opieki zdrowotnej - dodał Religa.
Minister broni się, że to nie on wymyślił współfinansowanie leczenia ofiar wypadków ze składek płaconych przez kierowców. - W każdym kraju Unii Europejskiej firmy ubezpieczeniowe współuczestniczą w finansowaniu leczenia chorych po wypadkach drogowych. Są różne formy przekazywania pieniędzy. Forma, którą zaproponowaliśmy, istnieje w wielu krajach Europy - powiedział minister.
PO ostrzega, że skutki podatku Religi odczują kierowcy, bo ceny obowiązkowych polis OC podskoczą nawet o kilkanaście procent. Podobne obawy mają przedstawiciele Polskiej Izby Ubezpieczeniowej zrzeszającej krajowe towarzystwa. Podczas sejmowych prac nad ustawą szacowali, że ubezpieczyciele, by zarabiać, będą musieli przerzucić dodatkowy ciężar na kierowców, podnosząc ceny polis OC o 18 proc.
Czy tak się stanie? Dużo zależy od państwowego PZU. Kontroluje połowę rynku ubezpieczeń komunikacyjnych. Prezes PZU Jaromir Netzel mówił miesiąc temu w sejmie, że PZU zachowa się jak "narodowy ubezpieczyciel". Nie chciał wyjaśnić, co to oznacza.
Andrzej Stec
REKLAMA
REKLAMA
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat