Branża hoteli, restauracji i cateringu z długiem ponad 1,8 mld zł
REKLAMA
REKLAMA
- Jakie zadłużenie branży hotelarskiej i gastronomicznej?
- Wpływ wojny na turystykę w Polsce
- Jedna trzecia Polaków ogranicza wydatki na podróże i gastronomię
- Wpływ inflacji na branże turystyczną i gastronomiczną
Jakie zadłużenie branży hotelarskiej i gastronomicznej?
Zadłużenie sektora hoteli, restauracji i cateringu (HoReCa) wobec kontrahentów i banków wzrosło do 1,81 mld zł do września br. z 1,76 mld zł na początku pandemii. We wrześniu ubiegłego roku sięgało 1,80 mld zł - pokazują dane zgromadzone w Rejestrze Dłużników BIG InfoMonitor oraz biura informacji kredytowej BIK. Zadłużenie przedsiębiorców związanych z gastronomią sięga obecnie 810,31 mln zł, a oferujących zakwaterowanie - 997,52 mln zł.
REKLAMA
Wpływ wojny na turystykę w Polsce
"Inflacja i perspektywa spowolnienia, a nawet recesji budzi wśród Polaków uzasadnione obawy o stan ich portfeli, a to nie sprzyja wyjazdom turystycznym" — zwrócił uwagę w rozmowie z PAP prezes BIG InfoMonitor Sławomir Grzelczak. Dodał, że w Rejestrze Dłużników BIG InfoMonitor i bazie informacji kredytowych BIK z powodu nieopłaconych faktur i rat kredytów widnieje obecnie niemal 2 tys. podmiotów oferujących noclegi. "To najwyższa liczba dłużników w tej branży od 5 lat, od kiedy analizujemy dane" - wskazał. Dodał, że wojna w Ukrainie dodatkowo obniża zainteresowanie zagranicznych turystów przyjazdem do Polski.
Jedna trzecia Polaków ogranicza wydatki na podróże i gastronomię
Grzelczak zauważył, że co trzeci Polak wydaje mniej na wyjścia do restauracji i kawiarni, "tak samo sytuacja wygląda w przypadku podróżowania". "Spotkania na mieście czy podróżowanie zaczynają być luksusem, a to odbija się na całej branży HoReCa, której przez ostatnie dwa lata nie tylko przybyło długów, ale i dłużników" - zaznaczył. Z danych Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor i bazy BIK wynika, że zobowiązania branży wynoszą obecnie ponad 1,8 mld zł — w ciągu dwóch lat, czyli od początku pandemii wzrosły o blisko 45 mln zł.
Eksperci BIG InfoMonitor zwrócili uwagę, że jeszcze na początku tego roku branża HoReCa liczyła na odrobienie strat powstałych w wyniku pandemii; nadzieję na poprawę rozwiała wojna w Ukrainie oraz skutki pogorszenia sytuacji gospodarczej, w tym wzrost kosztów energii.
Wpływ inflacji na branże turystyczną i gastronomiczną
REKLAMA
"Inflacja nie tylko powoduje zubożenie gospodarstw domowych, a więc poszukiwanie oszczędności w wydatkach, w tym na wyjazdy czy jedzenie poza domem, ale i istotną presję płacową, tym silniejszą, że cała HoReCa, w związku z przebranżowieniem się wielu pracowników podczas pandemii, odczuła ogromne niedobory kadrowe" – zaznaczył główny analityk BIG InfoMonitor prof. Waldemar Rogowski.
Badanie z października 2022 r. w porównaniu z wynikami z czerwca 2021 r. pokazało, że inflacja silniej niż pandemia wpłynęła na ograniczenie wydatków na wyjazdy weekendowe. Obecnie 31 proc. Polaków wydaje mniej na podróże wobec 24 proc. przed rokiem. "Z badań wynika też, że opłacenie rachunków i zakup podstawowych artykułów żywnościowych znajdują się na liście priorytetów i zarazem coraz większych zmartwień Polaków" - zauważyła ekspertka BIG InfoMonitor Diana Borowiecka.
Analitycy zwrócili uwagę, że hotele rozpoczynały pandemię z zaległymi długami na poziomie 1,12 mld zł. W pandemii przeterminowane zobowiązania wobec dostawców i banków systematycznie spadały; od kilku miesięcy znów widoczny jest wzrost. Obecne zadłużenie wynosi 997,5 mln zł, czyli o 119,5 mln zł mniej niż na początku 2020 r.
REKLAMA
REKLAMA
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat