REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Pismo urzędowe z Niemiec. Co trzeba zrobić?

KANCELARIE PEŚLA
Adwokat Niemiecki (Rechtsanwalt) LL.M. - Radca Prawny (Prozessvertreter PL)
Pismo urzędowe z Niemiec. Co trzeba zrobić?
Pismo urzędowe z Niemiec. Co trzeba zrobić?
Shutterstock

REKLAMA

REKLAMA

Dostałeś pismo urzędowe z Niemiec na polski adres? Nie wyrzucaj go do kosza! Poważnie potraktuj takie pismo, tak jakby pochodziło z polskiego urzędu. Co trzeba zrobić w takim przypadku?

Pismo urzędowe z Niemiec. Kiedy można otrzymać?

Zdarza się czasem, że będąc w Niemczech, zostawimy po sobie „urzędowy” ślad. Jeżeli tylko przez Niemcy przejeżdżaliśmy, a sfotografował nas fotoradar, to zostało wszczęte postępowanie mandatowe, o którym zostaniemy poinformowani listownie.

Natomiast im dłużej tam przebywaliśmy lub w inny sposób jesteśmy związani z tym krajem — np. poprzez członka rodziny — tym większa jest szansa, że otrzymamy urzędowe pismo na nasz polski adres.

Pierwsze pytanie, jakie się tutaj pojawia, brzmi: czy w ogóle otwierać takie pismo, odpowiadać na nie, czy też lepiej np. wrzucić je do kosza?

Autopromocja

Niemiecki urząd musi udowodnić doręczenie pisma

Niemieckie pisma urzędowe najczęściej kierowane są do Polaków zwykłą pocztą. Pomimo, że to niemieckie organy muszą udowodnić, że pismo zostało skutecznie doręczone, to zdarza się, że w braku naszej reakcji niejako „domyślnie” przyjmują, że otrzymaliśmy pismo.

Oznacza to, że nader często jesteśmy stawiani w sytuacji, w której to my musimy ponieść ciężar dalszej obrony przed stwierdzeniem, że otrzymaliśmy korespondencję.

A zatem: nieodbieranie takiego pisma jest z gruntu złym pomysłem.

Niektóre decyzje niemieckich urzędów (np. decyzje podatkowe - tzw. szacunkowe) są natychmiast wymagalne

Przysłowie mówi, że „co z oczu to z serca“, lecz niestety nie ma ono zastosowania do procedur niemieckich urzędów. Taktyka unikania nie sprawdzi się w przypadku decyzji podatkowych, a szczególnie tzw. decyzji szacunkowych, w których to (szczególnie jeżeli nie reagowaliśmy na wcześniejsze pisma) niemiecki urząd szacuje nasz dochód podlegający opodatkowaniu i wydaje decyzję nakładającą na nas podatek. Wspomniana decyzja jest natychmiast wymagalna i podlega egzekucji także przez polski urząd skarbowy.

Pozostaje nam otworzyć kopertę, zapoznać się z jej treścią oraz zabezpieczyć dokument przed zniszczeniem, np. poprzez wykonanie zdjęcia/skanu. Natomiast kwestią odrębną jest, czy na takie pismo odpowiadamy...

Kiedy doręczenie pisma jest skuteczne?

Jeżeli odpowiemy na otrzymane zwykłą pocztą pismo — czy to wprost, czy też pośrednio, np. dzwoniąc do niemieckiego urzędu w sprawie lub dokonując przelewu żądanej od nas w piśmie kwoty, potwierdzamy de facto jego otrzymanie. Nie możemy wtedy powoływać się na nieskuteczność doręczenia i w konsekwencji — nieważność działań podjętych przez organ.

Nawet bowiem decyzje natychmiast wykonalne — jeżeli nie są prawidłowo doręczone — można w ten sposób podważyć, np. w odpowiedzi na jakąkolwiek informację o wydanej decyzji, np. wezwanie do zapłaty przez urząd itp.

W ten sposób możemy zyskać na czasie i spowodować przedawnienie postępowania albo np. przywrócić możliwość złożenia odwołania od takiej decyzji.

Dla przykładu, w przypadku postępowań mandatowych, niemiecki organ ma 3 miesiące na skuteczne doręczenie decyzji — jeżeli najpierw wysyła do nas po kilku tygodniach proste pismo, a następnie stara się przesłać decyzję mandatową, której ponadto nie odbierzemy, możemy z powodzeniem liczyć na umorzenie postępowania mandatowego.

Reakcja na pismo nie zawsze konieczna ani wskazana, ale...

Czy w związku z tym, że istnieje domniemanie nieskutecznego doręczenia, możemy każde pismo otrzymane z Niemiec po prostu po otwarciu odłożyć do akt? Odpowiedź brzmi — zdecydowanie nie!

Przed podjęciem takiej decyzji należy być świadomym i rozważyć ewentualne ryzyka, jakie się wiążą z nią wiążą, oraz być na nie przygotowanym.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Decyzja skierowana do egzekucji w Niemczech

Jeżeli mamy do czynienia z wykonalną decyzją (szczególnie podatkową) i zostanie ona skierowana do egzekucji w Niemczech, kontrolujące nas służby celne (Zoll) mogą zagrozić skierowaniem sprawy do przyspieszonego postępowania aresztowego, w celu wymuszenia płatności.

Powinniśmy mieć wtedy przygotowaną odpowiedź na taką groźbę (z reguły będzie ona nieuprawniona, choć próby tego typu szantażu podejmowane są przez niemieckie organy regularnie).

Gdy niemieckie i polskie organy połączą swoje siły

Możemy spotkać się z działaniami polskich organów egzekucyjnych, działających na zlecenie organów niemieckich, które tak jak ich odpowiednicy w Polsce stosują — zgodnie z prawem — taktykę „najpierw zajmiemy Ci konto / majątek, a potem się obywatelu broń”.
Tutaj konieczne będą pilne działania bezpośrednio wobec niemieckiego organu, w celu zwolnienia majątku z zajęcia albo zwrotu zajętej kwoty.

Egzekucja w sprawie cywilnej

Jeżeli obciąża nas niemiecki tytuł egzekucyjny w sprawie cywilnej, ponieważ np. nie odbieraliśmy pism z niemieckiego Sądu i został wydany wobec nas wyrok zaoczny — możemy liczyć się z rewizją osobistą przez niemieckiego komornika.

Ma to miejsce szczególnie w sytuacji, gdy wierzyciel wie, kiedy i gdzie będziemy przebywać w Niemczech — np. w celach urzędowych, biznesowych czy rodzinnych. Komornik w drodze przeszukania, w obecności wezwanej przez niego policji, może np. zatrzymać nasze kluczyki wraz z samochodem, co wiąże się z koniecznością powrotu do kraju na własny koszt i poszukiwania możliwości działań przeciwegzekucyjnych.

Dlatego też, w przypadkach cywilnych spraw sądowych, z reguły doradzamy reakcję, przynajmniej poprzez wskazanie, że pismo nie zostało przetłumaczone na język polski i jest dla nas niezrozumiałe.

Areszt? To możliwe, jeśli otrzymaliśmy nakaz karny

Nieprzyjemną konsekwencją nieodebrania i niereagowania na urzędowe pisma z Niemiec może być aresztowanie.

Jeżeli w Niemczech popełniliśmy jakieś — nawet drobne czy nieświadome — przestępstwo, niemieckie policja i prokuratura wszczynają z reguły postępowanie, które — jeżeli nie zostanie umorzone — kończy się z najczęściej tzw. nakazem karnym.

Czym jest nakaz karny?

Nakaz karny to uproszczona forma skazania bez rozprawy — na nasz adres przesyłane jest wtedy pismo określające grzywnę wymierzaną w stawkach dziennych, od którego to wyroku nakazowego przysługuje nam prawo odwołania.

Działajmy, zanim nakaz karny stanie się prawomocny

Aby zapobiec uprawomocnieniu nakazu karnego, należy wnieść odwołanie z zachowaniem określonego prawem terminu. Jeżeli nie wniesiemy odwołania lub zrobimy to zbyt późno, nakaz karny stanie się prawomocny (lub zostanie wstępnie jako taki oznaczany w niemieckich aktach), a informacja o nieopłaconej w terminie grzywnie trafi do niemieckiej policji. Grzywna zamieniana jest wtedy na areszt, z reguły odpowiadający ilości stawek dziennych zasądzonych w nakazie.

Ponieważ ilość stawek dziennych w drobnych sprawach waha się pomiędzy 15 a 180 Euro, może to oznaczać konieczność spędzenia nawet kilku miesięcy w niemieckim areszcie.

Co robić, gdy nakaz karny jest prawomocny?

W tej sytuacji konieczne jest pilne działanie, mające na celu z jednej strony albo wskazanie na brak doręczenia (zrobi to już wtedy co do zasady tylko adwokat), lub też zapłacenie grzywny. Przy czym także w przypadku zapłacenia grzywny warto skorzystać z pomocy prawnika, ponieważ może minąć wiele tygodni, zanim informacja o dokonaniu wpłaty trafi do jednostki (z reguły prokuratury) właściwej do wydania decyzji o zwolnieniu z aresztu.

Czas na podsumowanie

Wiemy już, że korespondencja z niemieckiego urzędu może nastręczyć nam nie lada kłopotów, dlatego ignorowanie jej jest bardzo złym pomysłem. Powinniśmy bezwzględnie zapoznać się z treścią pisma aby ocenić, z jakim rodzajem sprawy mamy do czynienia i jakie działania możemy podjąć aby uniknąć nieprzyjemnych konsekwencji.
Fakt, iż mieszkamy poza Niemcami nie może nam uniemożliwić poniesienia odpowiedzialności za zdarzenia, w jakich uczestniczyliśmy w Niemczech.
Konieczna jest przy tym jednakże duża uważność i wiedza na temat możliwości, jakimi dysponują i jaką praktykę stosują niemieckie organy w Polsce.

Najbardziej rozsądnym działaniem jest w takiej sytuacji skorzystanie z profesjonalnej pomocy — choćby w formie doradztwa.
Zdecydowanie ryzykowną decyzją jest natomiast kierowanie się opinią znajomych, współpracowników czy opinii wyrażanych na różnego rodzaju internetowych forach, czy w mediach społecznościowych. W ogólnodostępnej przestrzeni istnieje bowiem wiele „mitów”, które nie utrzymują się w konfrontacji z rzeczywistością i powodują — wtedy już z reguły wysokie — koszty odwołań i innej reprezentacji prawnej.

 

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

Podatek PIT - część 2
certificate
Jak zdobyć Certyfikat:
  • Czytaj artykuły
  • Rozwiązuj testy
  • Zdobądź certyfikat
1/10
Zeznanie PIT-37 za 2022 r. można złożyć w terminie do:
30 kwietnia 2023 r. (niedziela)
2 maja 2023 r. (wtorek)
4 maja 2023 r. (czwartek)
29 kwietnia 2023 r. (sobota)
Następne
Księgowość
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Podatek od kryptowalut 2024. Jak rozliczyć?

Kiedy należy zapłacić podatek, a kiedy kryptowaluty pozostają neutralne podatkowo? Co podlega opodatkowaniu? Jaki PIT trzeba złożyć?

KSeF dopiero od 2026 roku. Minister Finansów podał dwie daty wdrożenia dla dwóch grup podatników

Na konferencji prasowej w dniu 26 kwietnia 2024 r. minister finansów Andrzej Domański podał dwie daty planowanego wdrożenia obowiązkowego modelu KSeF. Od 1 lutego 2026 r. obowiązkowy KSeF mają stosować przedsiębiorcy, których wartość sprzedaży w poprzednim roku podatkowym przekroczyła 200 mln zł. Natomiast od 1 kwietnia 2026 r. obowiązkowy KSeF mają stosować pozostali podatnicy VAT.

KSeF z dużym poślizgiem. Przedsiębiorcy i cała branża księgowa to odczują. Jak?

Decyzja ministerstwa o przesunięciu KSeF o prawie 2 lata jest niekorzystna z punktu widzenia polskich firm. Znacznie opóźni rewolucję cyfrową i wzrost konkurencyjności krajowych przedsiębiorców. Wymagać będzie także poniesienia dodatkowych kosztów przez firmy, które już zainwestowały w odpowiednie technologie i przeszkolenie personelu. Wielu dostawców oprogramowania do fakturowania i prowadzenia księgowości może zostać zmuszonych do ponownej integracji systemów. Taką opinię wyraził Rafał Strzelecki, CEO CashDirector S.A.

Kto nie poniesie kary za brak złożenia PIT-a do 30 kwietnia?

Ministerstwo Finansów informuje, że do 30 kwietnia 2024 r. podatnicy mogą zweryfikować i zmodyfikować lub zatwierdzić swoje rozliczenia w usłudze Twój e-PIT. Jeżeli podatnik nie złoży samodzielnie zeznania PIT-37 i PIT-38 za 2023 r., to z upływem 30 kwietnia zostanie ono automatycznie zaakceptowane przez system. Dzięki temu PIT będzie złożony w terminie nawet jeżeli podatnik nie podejmie żadnych działań. Ale dotyczy to tylko tych dwóch zeznań. Pozostałe PIT-y trzeba złożyć samodzielnie najpóźniej we wtorek 30 kwietnia 2024 r. Tego dnia urzędy skarbowe będą czynne do godz. 18:00.

Ekonomiczne „odkrycia” na temat WIBOR-u [polemika]

Z uwagą zapoznaliśmy się z artykułem Pana K. Szymańskiego „Kwestionowanie kredytów opartych o WIBOR, jakie argumenty można podnieść przed sądem?”, opublikowanym 16 kwietnia 2024 r. na portalu Infor.pl. Autor, jako analityk rynków finansowych, dokonuje przełomowego „odkrycia” – stwierdza niereprezentatywność WIBOR-u oraz jego spekulacyjny charakter. Jest to jeden z całej serii artykułów ekonomistów (zarówno K. Szymańskiego, jak i innych), którzy działając ramię w ramię z kancelariami prawnymi starają się stworzyć iluzję, że działający od 30 lat wskaźnik referencyjny nie działa prawidłowo, a jego stosowanie w umowach to efekt zmowy banków, której celem jest osiągnięcie nieuzasadnionych zysków kosztem konsumentów. Do tego spisku, jak rozumiemy, dołączyli KNF, UOKiK i sądy, które to instytucje jednoznacznie potwierdzają prawidłowość WIBOR-u.

Przedsiębiorca uiści podatek tylko gdy klient mu zapłaci. Tak będzie działał kasowy PIT. Od kiedy? Pod jakimi warunkami?

Resort finansów przygotował właśnie projekt nowelizacji ustawy o PIT oraz ustawy o ryczałcie ewidencjonowanym. Celem tej zmiany jest wprowadzenie od 2025 roku kasowej metody rozliczania podatku dochodowego, polegającej na tym, że przychód- podatkowy będzie powstawał w dacie zapłaty za fakturę. Z metody kasowej będą mogli korzystać przedsiębiorcy, którzy rozpoczynają działalność oraz ci, których przychody z działalności gospodarczej w roku poprzednim nie przekraczały 250 tys. euro.

Minister Domański o przyszłości KSeF. Nowe daty uruchomienia zostały wyznaczone

Minister finansów Andrzej Domański wypowiedział się dziś o audycie Krajowego Systemu e-Faktur i przyszłości KSeF. Zmiany legislacyjne w KSeF to będzie proces podzielony na dwa etapy.

Panele fotowoltaiczne - obowiązek podatkowy w akcyzie [część 2]

W katalogu czynności podlegających opodatkowaniu akcyzą znajduje się również przypadek konsumpcji. Chodzi tutaj o zużycie energii elektrycznej przez podmiot posiadający koncesję jak i przez podmiot, który koncesji nie posiada, ale zużywa wytworzoną przez siebie energię elektryczną.

KSeF dopiero od 2026 roku. Minister Finansów podał dwie daty wdrożenia dla dwóch grup podatników

Na konferencji prasowej w dniu 26 kwietnia 2024 r. minister finansów Andrzej Domański podał dwie daty planowanego wdrożenia obowiązkowego modelu KSeF. Od 1 lutego 2026 r. obowiązkowy KSeF mają stosować przedsiębiorcy, których wartość sprzedaży w poprzednim roku podatkowym przekroczyła 200 mln zł. Natomiast od 1 kwietnia 2026 r. obowiązkowy KSeF mają stosować pozostali podatnicy VAT.

Globalny podatek minimalny - zasady GloBE również w Polsce. Przedsiębiorstwa będą musiały dostosować swoje procedury rachunkowe i podatkowe

System globalnego podatku minimalnego (zasad GloBE) zawita do Polski. Przedsiębiorstwa będą musiały dostosować swoje procedury wewnętrzne, w szczególności dotyczące gromadzenia informacji rachunkowych i podatkowych.

REKLAMA