Stary formularz PIT - 40
REKLAMA
Powodem całego zamieszania jest nowelizacja ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych dokonana ustawą z dnia 12 listopada 2003 r. (Dz.U. nr 202, poz. 1956 z późn. zm.). To za jej sprawą został zmieniony termin przygotowania rocznego rozliczenia podatku. Poprzednio płatnik sporządzał PIT-40 i w terminie do końca marca przekazywał go podatnikowi, a urzędowi skarbowemu w jeszcze późniejszym terminie, bo do 15 kwietnia. Nie sprawiało to płatnikom żadnych problemów.
REKLAMA
Niestety, w tym roku będzie chyba inaczej. Okazuje się bowiem, że z treści art. 37 ust. 3 ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych wynika obowiązek sporządzenia rocznego obliczenia podatku w terminie do końca lutego. W tym samym terminie należy również przekazać PIT-40 podatnikowi i urzędowi skarbowemu. Oznacza to, że płatnik obowiązany do sporządzenia za podatnika rocznego obliczenia podatku wypełnia PIT-40 najpóźniej do 28 lutego i w tym samym terminie przekazuje jeden egzemplarz formularza podatnikowi, a drugi – urzędowi skarbowemu. Nie byłoby z tym żadnych problemów, gdyby nie to, że w wyniku dokonanego w ten sposób rozliczenia może wystąpić nadpłata podatku albo niedopłata podatku. Niestety, płatnik zarówno jedną, jak i drugą sytuację uwzględnia w formularzu PIT-40. I tu zaczynają się prawdziwe problemy.
REKLAMA
W przypadku gdy pobrane zaliczki są mniejsze niż należny podatek za 2004 r., płatnik dokonuje stosownego potrącenia z dochodu podatnika. Obowiązują go jednak ściśle określone terminy wynikające z ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych. Stanowi o tym art. 37 ust. 4 ustawy. Z jego treści wynika, że różnicę między podatkiem wynikającym z rocznego obliczenia a sumą zaliczek pobranych za miesiące od stycznia do grudnia pobiera się z dochodu za marzec roku następnego (czyli w rozliczeniu za 2004 r. za marzec 2005 r.). Na wniosek podatnika różnicę tę pobiera się z dochodu za kwiecień następnego roku (czyli 2005). Jeżeli z obliczenia rocznego wynika nadpłata, zalicza się ją na poczet zaliczki należnej za marzec (czyli za marzec 2005 r.), a jeżeli po pobraniu tej zaliczki pozostaje nadpłata, płatnik zwraca ją podatnikowi w gotówce.
Jak zatem płatnik może sporządzić kompletne i rzetelne rozliczenie PIT-40 do końca lutego? Uda mu się to tylko wtedy, gdy okaże się, że kwota pobranych zaliczek i należnego podatku wynikająca z rocznego rozliczenia są takie same. Jeśli natomiast powstanie nadpłata podatku, to płatnik nie ma możliwości zrealizowania nałożonych na niego obowiązków. PIT-40 musi być gotowy do końca lutego. W tym terminie otrzymuje go też płatnik i urząd skarbowy. Jeśli płatnik się spóźni, naraża się na konsekwencje karne skarbowe. Tylko jak w takim przypadku wypełnić część J formularza. Pod koniec lutego płatnik nie zna jeszcze należnej zaliczki za marzec. Co ma więc wpisać w poz. 79 formularza? Na to pytanie nie ma odpowiedzi. Czasu na sporządzenie PIT-40 jest jeszcze dużo. Marne to jednak pocieszenie. W końcu po raz kolejny mamy do czynienia z brakiem konsekwencji. I trudno jako usprawiedliwienie przyjąć twierdzenie, że nowelizacja ustawy o PIT, wprowadzająca nowy termin rozliczenia, pochodziła z końca 2003 r., więc w międzyczasie zapomniano o zmianie treści formularza.
Anna Wojda
REKLAMA
REKLAMA
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat