Fiskus kontroluje handlujących w internecie
REKLAMA
Dla urzędników skarbowych podejrzani są zwłaszcza anonimowi sprzedawcy, sprzedający dużo towaru, a posługujący się tylko nickiem (pseudonimem). Druga poszlaka to posiadanie przez sprzedawcę kilku kont bankowych.
REKLAMA
Kiedy kontrolerzy mają już nick i numer konta, muszą poprosić właściciela serwisu aukcyjnego, by ten ujawnił dane (nazwisko, adres) pozwalające zidentyfikować sprzedawcę. W serwisie aukcyjnym Allegro miesięcznie udziela się 10-15 odpowiedzi na takie pytania.
Według GUS, w ubiegłym roku towary i usługi kupowało w sieci w Polsce aż 5 mln osób. Większość z tego stanowi handel na aukcjach internetowych.
REKLAMA
REKLAMA
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat