Senacki podatek
REKLAMA
W ubiegłym tygodniu Senat do załącznika do ustawy VAT, zgodnie z którym opodatkowaniu podlegają usługi ściągania długów i faktoringu, dodał także usługi, „obrotu wierzytelnościami (kupno, sprzedaż)”. Poprawka była konsultowana z resortem finansów. Ma wejść w życie 1 czerwca. Branża windykacyjna, która obraca długami, nie kryje zaskoczenia.
REKLAMA
– Podejrzliwie patrzę na prawo uchwalane 1 kwietnia, w prima aprylis. Nie wróżyłbym mu długiej przyszłości. Mam nadzieję, że Sejm nie przychyli się do tej poprawki Senatu. Podatkowe aspekty obrotu wierzytelnościami i tak nie były jasne, teraz będą jeszcze bardziej mętne i niezrozumiałe – mówi Krzysztof Matela, szef Polskiego Związku Windykacji i firmy EGB. Jego zdaniem, nie wiadomo, kogo uznać za świadczącego usługę, kto ma odprowadzać podatek ani od jakiej kwoty wystawiać fakturę. Poza tym niemal każda wierzytelność zawiera w sobie VAT. Zwykle są to bowiem zobowiązania z tytułu opodatkowanej sprzedaży towaru lub usług.
– Nie można przecież naliczyć VAT od VAT. W żadnym znanym mi kraju obrót wierzytelnościami nie jest opodatkowany VAT. Jeżeli poprawka senacka wejdzie w życie, to firmy obracające wierzytelnościami zaczną je po prostu kupować z zagranicy – mówi Krzysztof Matela.
Senator Jerzy Markowski, który zgłosił poprawkę, tłumaczy, że na nieopodatkowanym obrocie wierzytelnościami, np. kopalń, firmy windykacyjne zarabiają krocie. Jego zdaniem, opodatkowana powinna być kwota, za jaką firma kupuje dług, a nie wartość nominalna wierzytelności.
REKLAMA
Według Piotra Krupy, prezesa firmy windykacyjnej Kruk to „absurdalne i zaskakujące stanowisko”. – Wierzytelność jest zbywalnym prawem majątkowym inkorporującym w sobie zobowiązanie do spłaty długu. I jako takie w swojej konstrukcji w zasadzie nie różni się od praw majątkowych wynikających z obligacji czy akcji. Czy zatem nabywając obligacje od Skarbu Państwa o wartości nominalnej 100 zł, za którą zapłacimy 90 zł, do sumy tej, zgodnie z pomysłem senatora Markowskiego, powinniśmy dodać 22 proc. VAT? Podobnie jest w przypadku obrotu akcjami – uważa Piotr Krupa.
Według przedstawicieli branży windykacyjnej nieprecyzyjne przepisy podatkowe w zakresie obrotu wierzytelnościami są jedną z barier dynamicznego rozwoju tego rynku w Polsce. Zdaniem Piotra Krupy, wejście w życie poprawki może doprowadzić nawet do unicestwienia rynku obrotu wierzytelnościami.
Według Hanny Majszczyk, dyrektora Departamentu Podatków Pośrednich w Ministerstwie Finansów, opodatkowana będzie różnica między wartością nominalną długu a ceną sprzedaży. Firmy windykacyjne nie powinny mieć kłopotu z określeniem podstawy opodatkowania, bo usługi tego typu są zwolnione z VAT i trzeba je wykazywać w deklaracjach podatkowych.
REKLAMA
REKLAMA
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat