Oświetlenie w pracy. Jakie powinno być? Współczynnik CRI, kolor i temperatura światła
REKLAMA
REKLAMA
Sztuczne światło jest wszędzie. Jakie powinno być?
Wraz z rozwojem cywilizacji, sztuczne światło zawitało do wszystkich domostw krajów rozwiniętych. Jego obecność wydłuża naszą dobową aktywność w stosunku do ograniczonej ilości słońca, zwłaszcza między jesienią a wiosną. Sztuczne światło umożliwia również pracę w nocy i wiele zakładów dzięki temu może funkcjonować w trybie 3-zmianowym. Ewolucja technologii daje dostęp do coraz lepszej jakości światła sztucznego, przy jednoczesnej większej wydajności energetycznej.
REKLAMA
Mrugające żarówki, świetlówki a teraz LED-y
Początkowe źródła żarowe charakteryzowały się wydajnością na poziomie 5-10%. Pozostała część energii potrzebnej do pracy żarówek była przetwarzana na ciepło.
– Wbrew panującej opinii, że żarówki "nie mrugają", należy zwrócić uwagę na to, że żarówka to nic innego jak bardzo cienki, zwinięty w sprężynkę drucik, zasilany zmiennym napięciem sieciowym o częstotliwości ok. 50 Hz. Oznacza to, że raz na 1/100 s żarówka jest zasilana napięciem o wartości 0 V, a więc gaśnie. Inaczej mówiąc żarówka "mruga" z częstotliwością napięcia sieciowego, jednak ze względu na bezwładność materiału, z jakiego jest zbudowana, nie jest to aż tak zauważalne, jak w innych źródłach światła – mówi inż. Lighting Designer w Inspiracje Światłem.
Wraz z postępem technologicznym pojawiły się źródła wyładowcze. Czy to lampy wysokoprężne, czy popularne świetlówki. Charakteryzują się one specyficznymi parametrami zasilania z przetworzonego napięcia sieciowego, co jest odbierane jako "mruganie". To zjawisko było bardziej zauważalne przy zasilaczach transformatorowych. Aktualnie dostępne zasilacze elektroniczne „mrugają" ok. 10 000 razy na sekundę.
– Najnowsza technologia LED o tyle, o ile daje pełniejsze spektrum światła w stosunku do świetlówek, nie zawierając przy tym w swojej konstrukcji szkodliwej rtęci, niestety również ustępuje naturalnemu źródłu światła, jakie codziennie widujemy na niebie – czystemu lub za chmurami. Należy zatem być świadomym, iż stosowanie sztucznego światła niesie za sobą niezliczone konsekwencje dla funkcjonowania ludzkiego organizmu – dodaje ekspert Inspiracji Światłem.
Jakość światła. Ważny współczynnik CRI
Narząd wzroku dostosowany jest do rozkładu widmowego promieniowania elektromagnetycznego słońca. Dostępne źródła światła imitują jedynie ten rozkład widmowy. Parametrem charakteryzującym tę cechę dla źródeł wyładowczych jest Ra a dla led-ów CRI. Obydwa te parametry informują o stopniu odwzorowywania barw, określanym w skali 0-100. Świecące na pomarańczowo sodówki, którymi oświetlona jest większość polskich ulic, mają współczynnik oddawania barw na poziomie 30. Przeciętne tanie źródła LED mają ten współczynnik na poziomie ok. 80.
Chcąc zadbać o nasz wzrok oraz o zbliżone do rzeczywistości odwzorowanie kolorów, powinniśmy być zainteresowani wyłącznie współczynnikiem powyżej CRI90. Ten parametr jest istotny zwłaszcza przy pracach precyzyjnych, np. drukarniach i wszędzie tam gdzie ważne jest rożróżnianie struktur materiałów, kolorów i form; w odbiorze sklepowych ekspozycji.
– W naszym nowo otwartym salonie optycznym zastosowaliśmy źródła światła o parametrze CRI>90. Dzięki temu nasz klient ma pewność, że zakupione okulary będą wyglądały tak samo w świetle dziennym, jak na naszej ekspozycji – mówi Grzegorz Popławski, właściciel salonu Świat Okularów w Białymstoku.
Kolor i temperatura światła
Dobre ledowe źródło światła możemy poznać po tym, jak wiernie odzwierciedla kolor czerwony. Ze względów technologicznych, wyprodukowanie takiego źródła jest najtrudniejsze. Stąd wielu poważanych producentów na swoich produktach podaje wartość parametru R9, którego wartość powinna wynosić 50. Wówczas możemy mówić o dobrej jakości. I my takie mamy w ofercie i stosujemy. Największą uwagę na ten parametr powinni zwracać pracownicy medyczni gabinetów zabiegowych!
Drugim ważnym aspektem światła sztucznego jest temperatura barwowa. Parametr ten określany jest w stopniach Kelvina. Im niższy, tym źródło światła jest cieplejsze.
Podsumowując. O ile jest to możliwe, starajmy się korzystać ze światła dziennego, bo to właśnie ono ma na nas najlepszy wpływ. Jesienią/zimą może być to dość trudne do zorganizowania, dlatego tak ważne jest odpowiednie zaprojektowanie oświetlenia. Dobrze dobrane oświetlenie gwarantuje komfort, zwłaszcza w pracy, w której spędzamy większą część dnia.
REKLAMA
REKLAMA
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat