Odpowiedzialność zarządu spółki akcyjnej w razie jej upadłości
REKLAMA
REKLAMA
W przypadku, gdy wniosek do sądu o upadłość zostanie zgłoszony zbyt późno, a wierzyciele spółki poniosą z tego tytułu szkodę, członkowie zarządu upadłego podmiotu mogą zostać pociągnięci do odpowiedzialności, zgodnie z przepisami Ustawy prawo upadłościowe i naprawcze oraz Kodeksu spółek handlowych.
REKLAMA
Odpowiedzialność cywilnoprawna zarządu spółki akcyjnej w związku z niezłożeniem wniosku o upadłość
Członek zarządu zobowiązany jest do złożenia do sądu wniosku o ogłoszenie upadłości spółki w terminie 2 tygodni od dnia, w którym wystąpiły jej podstawy. W razie niespełnienia tego obowiązku, odpowiada on za wszystkie zobowiązania cywilnoprawne, tj. te które powstały w czasie kadencji, jak i te które powstały wcześniej. Aby uznać odpowiedzialność członka zarządu za zobowiązania spółki, muszą być spełnione łącznie następujące przesłanki:
1. Złożenie wniosku o ogłoszenie upadłości nastąpiło z opóźnieniem, tj. po dwutygodniowym terminie - w praktyce przyjmuje się, że termin ten biegnie od momentu, gdy przedsiębiorstwo stało się niewypłacalne. Bardzo istotne jest, aby wniosek o ogłoszenie upadłości został poprawnie wniesiony, gdyż w razie prawomocnego zwrócenia go przez sąd z powodu uchybień formalnych, członek zarządu nie może twierdzić, że wniosek złożył.
2. Członek zarządu ponosi winę w zaistniałym opóźnieniu - dotyczy to sytuacji, w których członek zarządu wiedział, że istnieją przesłanki do złożenia wniosku i mógł go skutecznie złożyć.
3. Wierzyciel poniósł szkodę na skutek niezłożenia wniosku w terminie - szkodą jest to, czego wierzyciel nie uzyskał z powodu niedotrzymania terminu. Ciężar dowodu wystąpienia szkody leży po stronie wierzyciela.
W praktyce pociągnięcie członków zarządu w spółce akcyjnej do odpowiedzialności za zobowiązania cywilnoprawne jest rzadkie, gdyż wierzyciel musi wykazać istnienie jednocześnie tych trzech przesłanek.
Wyjątek: brak możliwości złożenia wniosku o upadłość spółki akcyjnej
Może się zdarzyć, że członek zarządu przez cały okres sprawowania przez siebie tej funkcji nie mógł złożyć skutecznie wniosku o ogłoszenie upadłości. Dotyczy to sytuacji, gdy wniosek zostałby oddalony z powodu braku majątku spółki na pokrycie kosztów postępowania upadłościowego (tj. m.in. wynagrodzenia syndyka, kosztów oszacowania i spieniężenia majątku). W takim szczególnym przypadku jedynym rozsądnym rozwiązaniem jest przyjęcie, że członek zarządu nie będzie odpowiadał za zobowiązania spółki.
Zakaz prowadzenia działalności gospodarczej oraz pełnienia innych funkcji
Obok odpowiedzialności majątkowej, członkowie zarządu upadłej spółki mogą ponieść konsekwencje w postaci zakazu prowadzenia działalności gospodarczej na własny rachunek bądź pełnienia funkcji - w tym m.in. członka zarządu lub rady nadzorczej i pełnomocnika - w organach innej spółki, przedsiębiorstwa państwowego, spółdzielni, fundacji czy stowarzyszenia. Sąd może orzec taki zakaz na okres od 3 do 10 lat. Sankcja ta obejmuje przypadki niezłożenia wniosku o upadłość we właściwym terminie, niewydania lub niewskazania majątku lub dokumentacji spółki, ukrywania, niszczenia bądź obciążania majątku spółki (masy upadłości) albo niewykonywania innych nałożonych na upadłą spółkę obowiązków. Podstawą orzeczenia zakazu jest wina umyślna członka zarządu oraz wyrządzona szkoda, w szczególności brak możliwości zaspokojenia roszczeń wierzycieli upadłej spółki.
Odpowiedzialność karna członków zarządu
REKLAMA
Niezłożenie przez członka zarządu wniosku o ogłoszenie upadłości w ustawowym terminie pociąga za sobą bardzo poważne skutki, nie tylko w postaci roszczeń cywilnoprawnych. Na gruncie karnym sąd może orzec także grzywnę, karę ograniczenia wolności lub karę do 1 roku pozbawienia wolności.
Tak surowe konsekwencje cywilnoprawne i karne, zwiększają ochronę wierzycieli, przez możliwość uzyskania odszkodowania od członków zarządu, którzy ponoszą winę umyślną za niewypłacalność spółki w związku z opóźnieniem ogłoszenia jej upadłości. Ponadto, stanowią one represję w stosunku do zarządzających, mającą na celu niedopuszczanie do sytuacji, gdy spółka nie dysponuje już majątkiem wystarczającym na spłacenie długów.
Konrad Nowak, adwokat,
Kancelaria Prawna Chajec, Don-Siemion & Żyto (CDZ)
REKLAMA
REKLAMA
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat