Czy wynagrodzenie wypłacone podwykonawcy jest zawsze kosztem podatkowym
REKLAMA
REKLAMA
Inwestor odmówił swojej zgody na zawarcie umowy przez naszą spółkę z tym podwykonawcą. Na razie nie przedstawiliśmy formalnie umowy z tym podwykonawcą inwestorowi do akceptacji. Jeżeli jednak inwestor nie wyrazi zgody na umowę z podwykonawcą, to czy możemy zaliczyć do kosztów podatkowych wypłacone podwykonawcy wynagrodzenie?
REKLAMA
RADA
Brak zgody inwestora na zawarcie umowy z podwykonawcą nie powoduje nieważności umowy wykonawcy z podwykonawcą. Uniemożliwia tylko ponoszenie solidarnej odpowiedzialności przez inwestora za zobowiązania wykonawcy wobec podwykonawcy. Taka jest wykładnia Sądu Najwyższego. Oznacza to, że w tym przypadku podwykonawca może oczekiwać wynagrodzenia za swoją usługę jedynie od wykonawcy.
Eksperci uznają, że w takiej sytuacji wykonawca ma prawo zaliczyć do kosztów uzyskania przychodów wynagrodzenie wypłacone podwykonawcy. Jednak organy podatkowe uważają inaczej. Szczegóły - w uzasadnieniu.
UZASADNIENIE
Czynność prawnie nieważna lub przez prawo zabroniona nie może rodzić skutków w postaci zobowiązania podatkowego, jak również tworzyć kosztów uzyskania przychodów. Tak przyjmują organy podatkowe zarówno na gruncie podatku dochodowego, jak i VAT. Czy jednak brak zgody inwestora na zawarcie umowy z podwykonawcą oznacza nieważność czynności?
Brak zgody inwestora nie powoduje nieważności umowy wykonawcy z podwykonawcą
REKLAMA
Kodeks cywilny stanowi, że do zawarcia przez wykonawcę umowy o roboty budowlane z podwykonawcą jest wymagana zgoda inwestora (art. 6471 § 2 k.c.). Pozornie wydawałoby się, że jeśli inwestor sprzeciwił się umowie wykonawcy z podwykonawcą, to umowa taka jest nieważna.
Sąd Najwyższy uważa jednak inaczej. Otóż jego zdaniem sprzeciw inwestora nie powoduje nieważności umowy wykonawcy z podwykonawcą. Uniemożliwia tylko ponoszenie solidarnej odpowiedzialności przez inwestora za zobowiązania wykonawcy wobec podwykonawcy.
W uzasadnieniu wyroku Sądu Najwyższego z 20 czerwca 2007 r. (sygn. akt II CSK 108/07) czytamy:
Umowa o roboty budowlane, zawarta pomiędzy wykonawcą ogólnym a podwykonawcą bez zgody inwestora, jest umową skuteczną inter partes (czyli pomiędzy jej stronami - przyp. red.), ale nie tworzy skutków prawnych przewidzianych w art. 6471§ 5 k.c. (czyli solidarnej odpowiedzialności inwestora z wykonawcą - przyp. red.).
Taka sama teza o braku skutku nieważności została zaprezentowana w uchwale Sądu Najwyższego z 28 czerwca 2006 r. (sygn. akt III CZP 36/06):
W razie nieprzedstawienia, przy żądaniu zgody inwestora, umowy lub jej projektu oraz części dokumentacji, skutki wynikające z jej zawarcia również w zakresie zapłaty wynagrodzenia podwykonawcy obowiązują tylko inter partes, natomiast nie powstaje odpowiedzialność solidarna inwestora na podstawie art. 6471§ 5 k.c.
Orzecznictwo jest więc jasne. Umowa wykonawcy z podwykonawcą jest zatem ważna, mimo braku zgody inwestora. Dlatego też nie powinno być wątpliwości, że wynagrodzenie wypłacone podwykonawcy na podstawie tej umowy jest dla wykonawcy kosztem uzyskania przychodu.
Warto przypomnieć, że organy podatkowe nie mają prawa do stwierdzania nieważności umów cywilnoprawnych. Mogą tylko dokonywać oceny skutków prawnopodatkowych tych umów. W trakcie postępowania podatkowego mogą powstać wątpliwości co do istnienia lub nieistnienia stosunku prawnego lub prawa, z którym związane są skutki podatkowe. Jedyne, co wtedy może zrobić organ podatkowy, to wystąpić do sądu powszechnego o ustalenie istnienia lub nieistnienia tego stosunku prawnego lub prawa (art. 199a § 3 Ordynacji podatkowej).
Organy podatkowe nie zgadzają się z Sądem Najwyższym
Niestety, organy podatkowe nie przyjmują do wiadomości orzecznictwa Sądu Najwyższego i inaczej interpretują prawo.
Przykładem jest interpretacja indywidualna Dyrektora Izby Skarbowej w Katowicach (działającego w imieniu Ministra Finansów) z 17 marca 2008 r., nr IBPB3/423-386/07/ /MO/KAN-3058/12/07. W tej interpretacji organ podatkowy stwierdził, że:
W przypadku gdy inwestor w sposób jednoznaczny nie wyrazi zgody na umowę zawartą z podwykonawcą, brak jest podstaw prawnych do ponoszenia przez wykonawcę wydatków na rzecz podwykonawców związanych z realizacją takiej umowy i nie można ich uznać za koszt uzyskania przychodów.
Dyrektora Izby Skarbowej w Katowicach nie przekonała argumentacja zaprezentowana przez SN w cytowanej uprzednio uchwale, na którą powoływał się podatnik. Organ podatkowy powoływał się na przepisy ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych, że nie stosuje się jej przepisów do przychodów (przyjmuje się najczęściej, że również kosztów) wynikających z czynności, które nie mogą być przedmiotem prawnie skutecznej umowy (art. 2 ust. 1 pkt 3 updop). Dotyczy to przede wszystkim czynności, które są zabronione przez prawo karne (np. sprzedaż narkotyków, kradzież, przemyt, stręczycielstwo, prostytucja).
Co w takiej sytuacji może zrobić podatnik będący głównym wykonawcą inwestycji budowlanej? W naszej opinii powinien zaliczyć do kosztów wynagrodzenie wypłacone podwykonawcy.
Oczywiście ryzykuje spór z organem podatkowym. Jednak w postępowaniu podatkowym organ podatkowy będzie zobowiązany na mocy art. 199a § 3 Ordynacji podatkowej wystąpić do sądu powszechnego o ustalenie nieistnienia tego stosunku prawnego. A sąd powszechny zapewne postąpi zgodnie z istniejącą już linią orzecznictwa Sądu Najwyższego i uzna taką umowę za ważną. Podatnik powinien więc wygrać taki spór z fiskusem.
• art. 2 ust. 1 pkt 3, art. 15 ust. 1 ustawy z 15 lutego 1992 r. o podatku dochodowym od osób prawnych - j.t. Dz.U. z 2000 r. Nr 54, poz. 654; ost.zm. Dz.U. z 2007 r. Nr 176, poz. 1238
• art. 6471 ustawy z 23 kwietnia 1964 r. - Kodeks cywilny - Dz.U. Nr 16, poz. 93; ost.zm. Dz.U. z 2006 r. Nr 164, poz. 1166
Paweł Huczko
konsultant podatkowy
REKLAMA
REKLAMA
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat