REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Wprowadzenie podatku bankowego zaszkodziłoby gospodarce

Wprowadzenie podatku bankowego zaszkodziłoby gospodarce / Fot. Fotolia
Wprowadzenie podatku bankowego zaszkodziłoby gospodarce / Fot. Fotolia
Fotolia

REKLAMA

REKLAMA

Według prezesa Związku Banków Polskich Krzysztofa Pietraszkiewicza nie istnieje przestrzeń dla pomysłów mówiących o dodatkowym opodatkowaniu banków. Ostrzega jednocześnie, że dodatkowe opodatkowanie sektora istotnie wyhamowałoby naszą gospodarkę.

REKLAMA

Autopromocja

"W Polsce mamy już wprowadzony podatek bankowy, to tzw. opłata stabilizacyjna, którą banki płacą do BFG poza wpłatami na fundusz pomocowy. Ponadto banki zatrzymują w postaci płynnych papierów wartościowych ponad 5 mld zł na fundusz ochrony środków gwarantowanych" - wskazał Pietraszkiewicz.

Na początku lipca kandydatka PiS na premiera Beata Szydło wskazując źródła finansowania priorytetowych projektów PiS (podwyższenia kwoty wolnej od podatku, obniżenia wieku emerytalnego oraz wsparcia rodzin z dziećmi) poinformowała, że jednym z nich ma być podatek bankowy. Współautor programu PiS poseł Henryk Kowalczyk mówił niedawno w rozmowie z PAP, że "na stole są dwie propozycje. Jedna to jest propozycja podatku od aktywów, w wysokości 0,39 proc., druga to jest propozycja od transakcji finansowych".

Podatek od transakcji finansowych - jak wpłynie na rynek finansowy?

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Szef ZBP mówił, że aby utrzymać zbliżony do obecnego poziom kredytowania przez polskie banki, muszą one do roku 2019 stworzyć dodatkowe bufory kapitałowe w wysokości ponad 23 mld zł. "Trzeba też mieć na uwadze, że banki muszą wpłacić do 2024 r. ponad 15 mld zł dodatkowych środków na BFG - zgodnie z dyrektywą o ochronie depozytów i uporządkowanej upadłości. I to w warunkach kiedy nie byłyby potrzebne żadne interwencje" - zastrzegł.

"Banki, aby mogły w 2020 r. utrzymać kredytowanie polskich przedsiębiorstw na poziomie 16 proc. w relacji do PKB, muszą z tego tytułu zwiększyć swoje fundusze własne o 7,5 mld zł. Gdybyśmy jednak chcieli się zbliżyć w tej kwestii do poziomu przeciętnej w UE, czyli 37 proc., to te fundusze musiałyby wzrosnąć aż o 72 mld zł" - wyliczył.

VAT 2015/2016 – bieżące problemy i zmiany

Zmiany w prawie pracy 2016. Przepisy przejściowe

"Jeżeli ktoś chciałby działać w innym kierunku, to niech zapomni o szybszym tempie rozwoju gospodarczego i budowie potencjału polskiego sektora bankowego” - podkreślił Pietraszkiewicz.

"Naprawdę nie ma merytorycznych przesłanek do tego, żeby dodatkowo opodatkowywać sektor bankowy" - dodał.

Szef ZBP zwrócił ponadto uwagę, że Polska jest krajem niskiego ubankowienia. "Według bardzo wielu kryteriów wśród krajów UE zajmujemy końcowe miejsca pod tym względem. Biorąc pod uwagę fundusze własne banków do PKB, Polska zajmuje czwarte miejsce od końca. Z kolei relacja kredytów dla przedsiębiorstw do PKB wynosi u nas 16 proc. przy średniej dla UE wynoszącej 37 proc." - mówił.

"Biorąc pod uwagę relację depozytów, jakimi banki mogą dysponować, do PKB również zajmujemy czwarte miejsce od końca" - wskazał.

Nieoprocentowana pożyczka dla wszystkich kredytobiorców?

"To właśnie z tego powodu sektor bankowy w Polsce jest importerem kapitału. Banki na koniec maja br. miały ok. 165 mld zł depozytów i kredytów zaciągniętych od banków-matek po to, aby mogły utrzymać udzielanie kredytów i pożyczek na obecnym poziomie" - stwierdził Pietraszkiewicz.

"Polska cierpi na niedobór z jednej strony kapitału niezbędnego na inwestycje, a z drugiej strony na niedobór finansowania. Dlatego musimy zrobić wszystko, aby budować wewnątrzkrajowe oszczędności poprzez wzrost wynagrodzeń Polaków, czy poprzez m.in. akcję kredytową" - mówił.

Polecamy: Przewodnik po zmianach w ustawie o rachunkowości 2015/2016 (PDF)

Pietraszkiewicz odnosząc się do argumentu, iż podatki tzw. bankowe wprowadzano w innych krajach, wyjaśnił, że działo się to z określonych powodów. "W niektórych krajach wprowadzono je, by ograniczyć wielkość operacji spekulacyjnych, których w Polsce tak naprawdę nie mamy, a nawet jeśli się zdarzają, to są one symboliczne" - zaznaczył.

"Tego typu podatki były też stosowane, aby zmniejszyć rozmiary sektora bankowego, gdyż ufinansowienie niektórych branż, w stosunku do rozmiarów samej gospodarki, było zbyt wielkie. Tego typu podatki wprowadzano też, by odzyskać część środków, jakie zostały przeznaczone na rekapitalizację i na interwencje tamtejszych państw na rynku bankowym" - dodał. (PAP)

rbk/ son/

Podyskutuj o tym na naszym FORUM

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: PAP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code
Podatek PIT - część 2
certificate
Jak zdobyć Certyfikat:
  • Czytaj artykuły
  • Rozwiązuj testy
  • Zdobądź certyfikat
1/10
Zeznanie PIT-37 za 2022 r. można złożyć w terminie do:
30 kwietnia 2023 r. (niedziela)
2 maja 2023 r. (wtorek)
4 maja 2023 r. (czwartek)
29 kwietnia 2023 r. (sobota)
Następne
Księgowość
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
MF: Przedłużenie terminów podatkowych dla poszkodowanych w wyniku powodzi z września 2024 r.

W czwartek, 19 września zostało opublikowane i zaczęło obowiązywać rozporządzenie Ministra Finansów w sprawie przedłużenia niektórych terminów przewidzianych w przepisach prawa podatkowego w związku z powodzią we wrześniu 2024 r. 

Podatnicy poszkodowani w powodzi zapłacą tegoroczne podatki w 2025 roku [projekt rozporządzenia Ministra Finansów]

W dniu 18 września 2024 r. opublikowano projekt rozporządzenia Ministra Finansów w sprawie przedłużenia niektórych terminów przewidzianych w przepisach prawa podatkowego w związku ze stanem klęski żywiołowej. Rozporządzenie to ma pomóc przedsiębiorcom poszkodowanym we wrześniu br. powodzią na obszarze części województwa dolnośląskiego, opolskiego oraz śląskiego - poprzez odroczenie terminów zapłaty podatków i zaliczek na podatki. 

Dyrektywę UE o adekwatnych wynagrodzeniach minimalnych trzeba wdrożyć w Polsce jeszcze w 2024 roku. Co się zmieni w płacy minimalnej? Od kiedy?

Do 15 listopada 2024 kraje członkowskie Unii Europejskiej zobowiązane są do implementacji do porządku krajowego, przepisów kolejnej dyrektywy. Mowa tu o dyrektywie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2022/2041 z dnia 19 października 2022 r. w sprawie adekwatnych wynagrodzeń minimalnych w Unii Europejskiej, która wprowadza szereg regulacji dotyczących sposobu i częstotliwości określania przez Rząd minimalnego wynagrodzenia za pracę.

Stawka 0% VAT do końca 2024 r. na darowizny towarów i usług dla powodzian. Konieczna pisemna umowa z OPP, JST, podmiotem leczniczym lub RARS

Minister Finansów wydał rozporządzenie, które wprowadza możliwość stosowania obniżonej do 0% stawki podatku VAT dla darowizn (przekazywanych już od 12 września 2024 r.) wszelkiego rodzaju towarów lub usług niezbędnych do wsparcia poszkodowanych w trwającej obecnie powodzi. Ale ta preferencyjna stawka VAT dotyczy wyłącznie darowizn realizowanych za pośrednictwem organizacji pożytku publicznego, jednostek samorządu terytorialnego, podmiotów leczniczych i Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych.

REKLAMA

ZUS: można zapłacić składki z 2024 r. do 15 września 2025 r. bez odsetek. Trzeba złożyć oświadczenie o poszkodowaniu w powodzi

Przedsiębiorcy poszkodowani przez powódź mogą opłacić składki za okres od 1 sierpnia do 31 grudnia br. dopiero we wrześniu 2025 r., bez naliczania odsetek za zwłokę - poinformował we wtorek PAP rzecznik prasowy Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Paweł Żebrowski.

Pies w kosztach firmy. Fiskus zmienił zdanie, bo nie znalazł związku pomiędzy wydatkami a przychodem

Fiskus zmienił zdanie w sprawie kosztów firmowych dotyczących psa. Chodziło o możliwość zaliczenia w kosztach uzyskania przychodu wydatków na zakup i utrzymanie psa, który służył jako reklama promująca ofertę spółki.

Od 300 do 1200 zł miesięcznie składki będzie musiał zapłacić przedsiębiorca? Zryczałtowana składka zdrowotna być może stanie się faktem

Od 300 do 1200 zł miesięcznie składki będzie musiał zapłacić przedsiębiorca? zryczałtowana składka zdrowotna być może stanie się faktem. Konfederacja Lewiatan postuluje za obniżeniem składki zdrowotnej dla przedsiębiorców i uproszczenie sposobu jej opłacania poprzez wprowadzenie zryczałtowanych stawek

MF: od 1 października przez infolinię KAS podatnik dostanie indywidualną informację o swoich sprawach

Ministerstwo Finansów poinformowało, że od 1 października 2024 r. pracownicy urzędów skarbowych i Krajowej Informacji Skarbowej (KIS) będą udzielać odpowiedzi na pytania podatników na jednej ogólnopolskiej infolinii KAS pod numerami: (+48) 22 330 03 30 – dla połączeń z telefonów komórkowych i 801 055 055 – dla połączeń z telefonów stacjonarnych. Tak jak do te pory podatnicy uzyskają pod tymi numerami ogólną informację podatkową i celną. Istotną nowością będzie możliwość uzyskania na tej infolinii informacji dotyczących indywidualnych spraw podatnika objętych tajemnicą skarbową po potwierdzeniu tożsamości kodem telePIN.

REKLAMA

Doradca podatkowy w todze i z większymi kompetencjami. Od 2025 roku? Założenia nowelizacji

Minister Finansów chce zmienić szereg przepisów ustawy o doradztwie podatkowym. W dniu 16 września 2024 r. opublikowano założenia projektu nowelizacji, zgodnie z którymi m.in. doradcy podatkowi w sądzie mieliby nosić togi, tak jak inne zawody prawnicze (adwokaci, radcowie prawni, prokuratorzy). Rozszerzony ma zostać zakres spraw, w których doradcy podatkowi będą mogli wydawać opinie. Ponadto zmiany zajdą w zasadach egzaminu na doradcę podatkowego i w kompetencjach organów KIDP.

Grecja sięga do kieszeni turystów! 20 euro podatku zapłaci każdy pasażer wysiadający na Mykonos i Santorini

Grecja wprowadza podatek dla turystów. Każdy pasażer wycieczkowca wysiadający na greckiej wyspie Mykonos i Santorini będzie musiał zapłacić podatek w wysokości 20 euro w szczytowym sezonie turystycznym. Tak ogłosiła minister turystyki Grecji Olga Kefalogianni. W innych portach opłata wyniesie 5 euro.

REKLAMA