– Osoba, która pracuje w Polsce, ale jest ukraińskim rezydentem podatkowym, zatrudnionym na podstawie ukraińskiej umowy o pracę, powinna rozliczyć się z podatku w Polsce dopiero po przekroczeniu 183 dni pobytu w naszym kraju – tłumaczy doradca podatkowy Joanna Narkiewicz-Tarłowska. Jak wskazuje, takim pracownikom grozi jednak podwójne opodatkowanie. Urzędy skarbowe w Ukrainie dość niechętnie podchodzą bowiem do kwestii zwrotu podatku, który był już pobrany w tamtym kraju, ale okazuje się jednak należny w Polsce. W nieco prostszej sytuacji są Ukraińcy zatrudnieni na podstawie polskiej umowy, którzy pracują i odprowadzają w Polsce podatki, a dodatkowo mogą liczyć na szereg ulg.
Osoby narodowości ukraińskiej, które otworzyły w Polsce firmy lub znalazły udokumentowaną pracę mogą wynająć, wyleasingować lub kupić auto na kredyt. Z danych platformy Carsmile wynika, że Ukraińcy poszukujący nowego auta, najchętniej wybierają leasing (70%). Deklarowane przez nich dochody wskazują, że firmy, które otworzyli i prowadzą w Polsce, stosunkowo dobrze sobie radzą. Dla tegorocznych emigrantów ułatwieniem jest wyszukiwanie ofert „po ukraińsku”, a także możliwość sprawdzenia historii kredytowej w ukraińskich bankach.