REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Ostatnie słowo należy do pani minister

Subskrybuj nas na Youtube

REKLAMA

Twierdzenia, że obniżona we wrześniu akcyza wzrośnie automatycznie po 1 stycznia, są nieprawdziwe. Akcyza na paliwo wzrośnie, ale dopiero wtedy, gdy minister finansów zmieni rozporządzenie. Losy samochodowej akcyzy leżą zatem w rękach minister Teresy Lubińskiej.

Obniżona stawka podatku akcyzowego na paliwo, wprowadzona we wrześniu, wcale nie zniknie z końcem 2005 r. O tym, czy tak się stanie, zdecyduje minister finansów w drodze nowelizacji rozporządzenia.

REKLAMA

– Zastanawiamy się nad powrotem do poprzedniej stawki akcyzy na paliwa. Dałoby to budżetowi zakładane 1,5 mld zł. Przypomnę, że poprzedni minister finansów obniżył akcyzę we wrześniu o 25 gr na litrze. Obniżka ta miała obowiązywać do czasu obniżenia cen światowych, ale nie dłużej niż do końca grudnia 2005 r. – tak twierdziła 18 listopada minister finansów Teresa Lubińska. Tymczasem obowiązywanie obniżonej stawki do końca 2005 r. nie wynika z żadnych przepisów.

Brak terminu

REKLAMA

– Musi być określony termin, do którego obowiązuje obniżenie stawek akcyzowych. Jeśli w rozporządzeniu z września, które obniżyło stawki akcyzy na paliwo, nie ma takiego terminu, to stawki te obowiązują dotąd, dopóki minister tego nie zmieni. Koniec roku nie oznacza, że one przestają automatycznie obowiązywać – twierdzi Elżbieta Grzelak, doradca podatkowy z Kancelarii Ożóg i Stolarek.

Wiceminister finansów Jarosław Neneman zapewnia, że wrześniowe rozporządzenie obniżające akcyzę obowiązuje bezterminowo. Skąd więc powielane informacje, że obniżka obowiązuje tylko do końca grudnia? – Nie wiem. Może z ustnego uzasadnienia ministra Gronickiego, który planował, by obniżona akcyza obowiązywała do końca grudnia – wyjaśnia J. Neneman.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Partie mówią nie

Przeciwko podwyżce, czyli powrotowi do stawek sprzed września, opowiada się większość klubów parlamentarnych. Opowiadają się za tym również posłowie rządzącej partii.

Adam Zawisza, poseł PiS, przekonuje, że akcyza nie zostanie podniesiona, choć wymaga to delikatnej operacji zdyscyplinowania firm paliwowych, które po ostatniej obniżce stawki akcyzy podniosły swoje marże. Konsumenci praktycznie nie odczuli skutków obniżki, zmiana stawek podatku okazała się więc nieskuteczna.

REKLAMA

- Wrześniowa obniżka akcyzy spowodowała obniżkę cen paliw o 25 groszy na litrze. Jeśli premier i pani minister finansów podejmą decyzję o powrocie do starej akcyzy, to należy się spodziewać podwyżki cen benzyny – twierdzi Aurelia Kuran-Puszkarska, prezes Polskiej Izby Paliw Płynnych.

Anita Błochowiak podkreśla, że gdyby była inicjatywa ustawodawcza, żeby zablokować podwyżkę stawek akcyzy na paliwo, to klub parlamentarny SLD by ją poparł. Jest wiele merytorycznych argumentów, które przemawiają za tym, że ta stawka na paliwo nie powinna być podwyższana. W pewnych wypowiedziach przedstawicieli rządu i premiera jest, niestety, manipulacja opinii publicznej na ten temat – podkreśliła A. Błochowiak.

– Absolutnie jesteśmy przeciwni podwyżce akcyzy na paliwa, bo to spowoduje wzrost cen, podwyższy koszty produkcji. Nie można opowiadać, że koncerny paliwowe zmniejszą swoją marżę – podkreślił Andrzej Lepper, przewodniczący Samoobrony.
Również Zbigniew Chlebowski, poseł PO nie jest zwolennikiem podwyżki akcyzy na paliwo. Jednak jego zdaniem akcyza powinna reagować na wahania cen ropy. Jeśli ceny te rosną, minister finansów powinien obniżać akcyzę. Nie jest on przekonany, że ustawowe zablokowanie akcyzy na paliwa byłoby właściwe. Nie byłoby wówczas mechanizmu reagowania na wzrost cen ropy.

Wcześniejszy bój o stawkę akcyzy na paliwa wygrało społeczeństwo. W czerwcu, wobec braku poparcia ze strony środowisk politycznych, ówczesny minister finansów Mirosław Gronicki postanowił wycofać się z wprowadzenia jednej stawki akcyzy na olej napędowy i opałowy oraz na gaz do napędu i opału.

Stawka i tak wysoka

W Polsce akcyza na paliwa kształtuje się na poziomie niższym niż w krajach starej Unii, ale jest zgodna z prawem unijnym.

– Wynegocjowaliśmy w Unii stawki minimalne akcyzy do 2009 r. i powinniśmy to wykorzystywać. Minimalna stawka akcyzy na paliwa, wynikająca z dyrektywy na 2005 r., wynosi 1257 zł na 1000 litrów, natomiast na 2006 r. 1125 zł. Tymczasem my ustaliliśmy stawkę na 1315 zł za 1000 litrów. Jest więc ona wyższa od minimalnej i nie ma żadnego merytorycznego powodu, żeby ją podnosić. Jeśli zostawimy ją na 2006 r. na tym samym poziomie, nadal będzie ona wyższa od minimalnej, określonej w dyrektywie – przypomniała Anita Błochowiak.

Wzrost akcyzy można wprowadzić w drodze rozporządzenia. Przypomnijmy, że maksymalna stawka akcyzy na paliwa jest zawarta w ustawie o podatku akcyzowym. Natomiast w ministerialnym rozporządzeniu w sprawie obniżenia maksymalnej stawki akcyzy została określona właściwa obowiązująca stawka podatku, niższa od maksymalnej. Manipulowanie stawką akcyzy na paliwa odbywa się poprzez zmianę rozporządzenia obniżającego, a więc stwarza pełną dowolność w tym zakresie ministrowi finansów, a dokładnie rządowi. Na tym nie koniec. Podatek akcyzowy wpływa na wartość VAT. Jeśli podwyższa się akcyzę, to automatycznie wzrasta podstawa opodatkowania VAT. Każdy wzrost akcyzy powoduje wzrost wpływów do budżetu z tego tytułu, ale też zwiększa wpływy z VAT.

Wiesława Moczydłowska, Bogdan Świąder, Tadeusz Barzdo, Marcin Musiał

Zapisz się na newsletter
Chcesz uniknąć błędów? Być na czasie z najnowszymi zmianami w podatkach? Zapisz się na nasz newsletter i otrzymuj rzetelne informacje prosto na swoją skrzynkę.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: GP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Księgowość
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Jak legalnie wypłacić pieniądze ze spółki z o.o. Zasady i skutki podatkowe. Adwokat omawia wszystkie najważniejsze sposoby

Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością to popularna forma prowadzenia biznesu w Polsce, ceniona za ograniczenie ryzyka osobistego wspólników. Niesie ona jednak ze sobą szczególną cechę – tzw. podwójne opodatkowanie zysków. Oznacza to, że najpierw sama spółka płaci podatek CIT od swojego dochodu (9% lub 19%), a następnie, gdy zysk jest wypłacany wspólnikom, wspólnik musi zapłacić podatek dochodowy PIT od otrzymanych środków. Dla wielu początkujących przedsiębiorców jest to duże zaskoczenie, ponieważ w jednoosobowej działalności gospodarczej można swobodnie dysponować zyskiem i płaci się podatek tylko raz. W spółce z o.o. majątek spółki jest odrębny od majątku prywatnego właścicieli, więc każda wypłata pieniędzy ze spółki na rzecz wspólnika lub członka zarządu musi mieć podstawę prawną. Poniżej przedstawiamy wszystkie legalne metody „wyjęcia” środków ze spółki z o.o., wraz z krótkim omówieniem zasad ich stosowania oraz konsekwencji podatkowych i ewentualnych ryzyk.

Odpowiedzialność członków zarządu za długi i niezapłacone podatki spółki z o.o. Kiedy powstaje i jakie są sankcje? Jak ograniczyć ryzyko?

W świadomości wielu przedsiębiorców panuje przekonanie, że założenie spółki z o.o. jest swoistym „bezpiecznikiem” – że prowadząc działalność w tej formie, nie odpowiadają oni osobiście za zobowiązania. I rzeczywiście – to spółka, jako osoba prawna, ponosi odpowiedzialność za swoje długi. Jednak ta zasada ma wyjątki. Najważniejszym z nich jest art. 299 Kodeksu spółek handlowych (k.s.h.), który otwiera drogę do pociągnięcia członków zarządu do odpowiedzialności osobistej za zobowiązania spółki.

Zakładanie spółki z o.o. w 2025 roku. Adwokat wyjaśnia jak to zrobić krok po kroku i bez błędów

Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością pozostaje jednym z najczęściej wybieranych modeli prowadzenia działalności gospodarczej w Polsce. W 2025 roku proces rejestracji jest w pełni cyfrowy, a pozorne uproszczenie procedury sprawia, że wielu przedsiębiorców zakłada spółki „od ręki”, nie przewidując potencjalnych konsekwencji. Niestety, błędy popełnione na starcie mogą skutkować realnymi problemami organizacyjnymi, podatkowymi i prawnymi, które ujawniają się dopiero po miesiącach – lub latach.

Faktury ustrukturyzowanej nie da się obiektywnie (w sensie prawnym) użyć ani udostępnić poza KSeF. Co zatem będzie przedmiotem opisu i dekretacji jako dowód księgowy?

Nie da się w sensie prawnym „użyć faktury ustrukturyzowanej poza KSeF” oraz jej „udostępnić” w innej formie niż poprzez bezpośredni dostęp do KSeF – pisze prof. dr hab. Witold Modzelewski.

REKLAMA

Obowiązkowy KSeF 2026: Ministerstwo Finansów publikuje harmonogram, dokumentację API KSeF 2.0 oraz strukturę logiczną FA(3)

W dniu 30 czerwca 2025 r. Ministerstwo Finansów opublikowało szczegółową dokumentację techniczną w zakresie implementacji Krajowego Systemu e-Faktur z narzędziami wspierającymi integrację. Od dziś firmy oraz dostawcy oprogramowania do wystawiania faktur mogą rozpocząć przygotowania do wdrożenia systemu w środowisku testowym. Materiały są dostępne pod adresem: ksef.podatki.gov.pl/ksef-na-okres-obligatoryjny/wsparcie-dla-integratorow. W przypadku pytań w zakresie udostępnionej dokumentacji API KSeF 2.0 Ministerstwo Finansów prosi o kontakt za pośrednictwem formularza zgłoszeniowego: ksef.podatki.gov.pl/formularz.

Załączniki w KSeF tylko dla wybranych? Nowa funkcja może wykluczyć małych przedsiębiorców

Nowa funkcja w Krajowym Systemie e-Faktur (KSeF) pozwala na dodawanie załączników do faktur, ale wyłącznie w ściśle określonej formie i po wcześniejszym zgłoszeniu. Eksperci ostrzegają, że rozwiązanie dostępne będzie głównie dla dużych firm, a mali przedsiębiorcy mogą zostać z dodatkowymi obowiązkami i bez realnej możliwości skorzystania z tej opcji.

Kontrola podatkowa - fiskus ma 98% skuteczności. Adwokat radzi jak się przygotować i ograniczyć ryzyko kary

Choć liczba kontroli podatkowych w Polsce od 2023 roku spada, ich skuteczność jest wyższa niż kiedykolwiek. W 2024 roku aż 98,1% kontroli podatkowych oraz 94% kontroli celno-skarbowych zakończyło się wykryciem nieprawidłowości. Urzędy skarbowe, dzięki wykorzystaniu narzędzi analitycznych takich jak STIR, JPK czy big data, trafnie typują podmioty do weryfikacji, skupiając się na firmach obecnych na rynku i rzeczywiście dostępnych dla egzekucji zobowiązań. W efekcie kontrola może spotkać każdego podatnika, który nieświadomie popełnił błąd lub padł ofiarą nieuczciwego kontrahenta.

Rewolucja w podatkach i inwestycjach! Sejm przegłosował pakiet deregulacyjny – VAT do 240 tys. zł, łatwiejszy dostęp do kapitału dla MŚP

Sejm uchwalił przełomowy pakiet ustaw deregulacyjnych. Wyższy limit zwolnienia z VAT (do 240 tys. zł), tańszy dostęp do kapitału dla małych firm, koniec obowiązkowego pośrednictwa inwestycyjnego przy ofertach do 1 mln euro i uproszczenia w kontrolach celno-skarbowych – wszystko to z myślą o przedsiębiorcach i podatnikach. Sprawdź, co się zmienia od 2026 roku!

REKLAMA

Sejm zdecydował. Fundamentalna zmiana w ustawie o podatku od spadków i darowizn

Sejm uchwalił właśnie nowelizację ustawy o podatku od spadków i darowizn. Celem nowych regulacji jest ograniczenie obowiązków biurokratycznych m.in. przy sprzedaży rzeczy uzyskanych w drodze spadku.

Fiskus przegrał przez własny błąd. Podatnik uniknął 84 tys. zł podatku, bo urzędnicy nie znali terminu przedawnienia

Fundacja wygrała przed WSA w Gliwicach spór o 84 tys. zł podatku, bo fiskus nie zdążył przed upływem terminu przedawnienia. Kontrola trwała ponad 5 lat, a urzędnicy nie przestrzegali procedur. Sprawa pokazuje, że przepisy podatkowe działają w obie strony – także na korzyść podatnika.

REKLAMA