REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Za interpretacje przez pół roku nie trzeba płacić

Subskrybuj nas na Youtube

REKLAMA

Nie ma już opłaty skarbowej od podań i załączników, a więc i wniosków o interpretację. Dopiero od 1 lipca 2007 r. za wydanie interpretacji podatkowej będzie trzeba zapłacić 75 zł. Przez pół roku podatnicy będą mogli otrzymywać odpowiedzi od organów skarbowych za darmo.

 


nOWE prawo

Od 1 stycznia 2007 r. podatnicy występujący o interpretację podatkową nie muszą wnosić żadnych opłat. Wszystko za sprawą roztargnionego ustawodawcy. Z początkiem roku zniesiono opłatę skarbową od podań i załączników. Tym samym nie ma już opłaty od wniosku o wydanie interpretacji, która do końca 2006 roku wynosiła 5 zł od podania i 50 gr od każdego załącznika. Jednocześnie znowelizowano Ordynację podatkową, która zmieni zarówno procedurę wydawania interpretacji - będzie zajmował się tym minister finansów - jak również wysokość opłat za jej wydanie - do 75 zł. Jednak to wszystko dopiero za pół roku, bo akurat te nowe przepisy Ordynacji podatkowej wejdą w życie 1 lipca 2007 r., a nie jak pozostałe 1 stycznia.


- Być może taka sytuacja jest niedopatrzeniem ustawodawcy, gdyż przepisy dotyczące interpretacji, które zaczną obowiązywać od 1 lipca, będą przewidywały swoistą opłatę za tego typu czynność organów podatkowych. Jednak w okresie przejściowym interpretacje dotyczące przepisów prawa podatkowego będą wydawane jeszcze na dotychczasowych zasadach, ale już w okresie obowiązywania nowej ustawy o opłacie skarbowej - skomentował Paweł Jabłonowski, ekspert podatkowy z Kancelarii Prawnej Chałas i Wspólnicy.


Zyski i straty


Grzegorz Maślanko, radca prawny w Departamencie Doradztwa Podatkowego HLB Frąckowiak i Wspólnicy, również podkreślił, że zniesienie opłaty skarbowej od podań i załączników oznacza, że do czasu wprowadzenia opłaty za interpretacje podatkowe (od 1 lipca 2007 r.) wnioski w takich sprawach nie będą obciążone żadnymi opłatami. Warto tu zadać pytanie, kto zyska, a kto straci na tym niedopatrzeniu legislacyjnym? Zysk będzie dla podatników, gdyż przez pół roku mogą składać pytania do fiskusa nie ponosząc żadnych kosztów. Można powiedzieć, że 5 zł to niewiele za uzyskanie ochrony przed niewłaściwym stosowaniem prawa. Jednak od 1 lipca opłatę w wysokości 75 zł będzie trzeba wnieść od każdego przedstawionego stanu faktycznego lub zdarzenia przyszłego. Przykładowo, gdy podatnik przedstawi jeden stan faktyczny i jedno zdarzenie przyszłe, będzie musiał zapłacić 150 zł.


Jeśli chodzi o straty, to może je ponieść budżet, choć gdyby liczba wydawanych interpretacji utrzymała się na dotychczasowym poziomie, to od 1 lipca budżet owe straty nadrobi z nawiązką. Przedstawiając to obrazowo - w I półroczu 2006 r. organy skarbowe wydały 30 642 interpretacje podatkowe. Zakładając w uproszczeniu, że od każdego wniosku pobrano tylko 5 zł opłaty, to w sumie podatnicy wpłacili do kasy państwa 153 210 zł. Taka hipotetycznie może być więc strata za I półrocze 2007 r. To niewiele. Jednak gdyby w II półroczu 2007 r. minister finansów wydał tyle samo interpretacji i od każdego wniosku pobrał tylko 75 zł, to budżet zyska 2 298 150 zł. A to już kwota znacząca. Zatem bilans zysków i strat raczej wychodzi na korzyść dla budżetu, a nie podatników.


Lawiny wniosków nie będzie


Mimo tak hojnego prezentu na Nowy Rok, podatnicy raczej nie będą masowo występować z wnioskami o uzyskanie interpretacji, choć nie należy wykluczyć takiej sytuacji - uważają eksperci.

- Nie sądzę, aby ta sytuacja wiązała się z groźbą zasypania organów podatkowych lawiną zapytań. Obowiązująca do końca 2006 roku opłata 5 zł od podania i 50 gr od każdego załącznika bez wątpienia nie była barierą dla podatników, chcących uzyskać stosowną interpretację - dodał Grzegorz Maślanko.

Również Mariusz Marecki, dyrektor do spraw postępowań podatkowych PricewaterhouseCoopers, uważa, że uchylenie obowiązku uiszczenia 5 zł opłaty skarbowej nie powinno być impulsem do składania przez podatników znacząco większej liczby wniosków.

- Oczywiście lepiej zachować 5 zł dla siebie niż wydawać na opłatę skarbową, jednak większą ulgą będzie tu chyba brak dodatkowego obowiązku formalnego, o którym trzeba pamiętać i który trzeba wykonać - wskazał Mariusz Marecki.

Paweł Jabłonowski podkreślił natomiast, że nie należy wykluczać, iż dotychczasowa niska opłata w wysokości 5 zł może skłaniać podatników do lawinowego występowania z przedmiotowymi wnioskami jeszcze przed 1 lipca 2007 r.

Nie należy się spodziewać, aby wartość opłaty ponoszonej za złożenie wniosku miała jakikolwiek wpływ na ich liczbę. Zdaniem Arkadiusza Michaliszyna, prawnika z CMS Cameron McKenna, zagadnienia poruszane w zapytaniach zwykle dotyczą większych kwot, zatem nawet 75 zł nie będzie odstraszać podatników.


Zmiany są potrzebne


Specjaliści wskazali dodatkowo na anachroniczność koncepcji pobierania przez urzędy opłaty za ich czynności.

- Wpływy budżetowe z tego tytułu są minimalne, koszty poboru ogromne, straty społeczne związane z zawracaniem głowy nie do oszacowania. Najbardziej jaskrawym przykładem tej patologii jest opłata skarbowa. Zapewne danina ta sprawdzała się za czasów Władysława Gomułki, ale w epoce internetu już mniej. Rząd dostrzegł ten problem i zlikwidował znaki opłaty skarbowej, pozostawiając niestety resztę systemu w stanie praktycznie nietkniętym - przekonywał Arkadiusz Michaliszyn.


Urzędy mogą mieć problem


Problemy z tym, czy do końca czerwca 2007 r. pobierać opłaty od wniosków o wydanie interpretacji podatkowych, mogą mieć same organy skarbowe. Na tę kwestię zwrócił uwagę Mariusz Marecki, który podkreślił, że tuż po przerwie świątecznej niektóre urzędy nie były całkiem pewne, czy opłata będzie się należała czy też nie.

- Większość urzędów, z którymi miałem kontakt, miała jednak świadomość zmian - dodał nasz rozmówca.


Analizując zmiany podatkowe, które już zaczęły obowiązywać i które dopiero wejdą w życie, po raz kolejny nie sposób nie odnieść wrażenia, że znów są to przepisy pisane na kolanie. Przez ostatnie kilkanaście miesięcy byliśmy świadkami burzy w szklance wody, jeśli chodzi o zmiany w podatkach. Miało być lepiej, prościej, taniej. W przypadku interpretacji i pierwszego półrocza 2007 r. może i jest taniej, ale po 1 lipca podatnicy za tę obniżkę słono zapłacą. Może kolejne rewolucje w podatkach, które miałyby wejść w życie w przyszłym roku, należałoby już dziś zacząć przygotowywać, tak aby ustrzec się przed wpadkami legislacyjnymi. Choć i wtedy podatnicy nie mogą mieć gwarancji na dobre skonstruowanie przepisów przez naszego ustawo-dawcę.


Kliknij aby zobaczyć ilustrację.

Ewa Matyszewska

Zapisz się na newsletter
Chcesz uniknąć błędów? Być na czasie z najnowszymi zmianami w podatkach? Zapisz się na nasz newsletter i otrzymuj rzetelne informacje prosto na swoją skrzynkę.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: GP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Księgowość
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Sprzedałeś 30 rzeczy w sieci przez rok? Twoje dane ma już urząd skarbowy. Co z nimi zrobi? MF i KAS walczą z szarą strefą w handlu internetowym i unikaniem płacenia podatków

Ministerstwo Finansów (MF) i Krajowa Administracja Skarbowa (KAS) wdrożyły unijną dyrektywę (DAC7), która nakłada na operatorów platform handlu internetowego obowiązki sprawozdawcze. Dyrektywa jest kolejnym elementem uszczelnienia systemów podatkowych państw członkowskich UE. Dyrektywa nie wprowadza nowych podatków. Do 31 stycznia 2025 r. operatorzy platform mieli obowiązek składać raporty do Szefa KAS za lata 2023 i 2024. 82 operatorów platform przekazało za ten okres informacje o ponad 177 tys. unikalnych osobach fizycznych oraz ponad 115 tys. unikalnych podmiotach.

2 miliony firm czeka na podpis prezydenta. Stawką jest niższa składka zdrowotna

To może być przełom dla mikroprzedsiębiorców: Rada Przedsiębiorców apeluje do Andrzeja Dudy o podpisanie ustawy, która ulży milionom firm dotkniętym Polskim Ładem. "To test, czy naprawdę zależy nam na polskich firmach" – mówią organizatorzy pikiety zaplanowanej na 6 maja.

Obowiązkowe ubezpieczenie OC księgowych nie obejmuje skutków błędów w deklaracjach podatkowych. Ochrona dopiero po wykupieniu rozszerzonej polisy OC

Księgowi w biurach rachunkowych mają coraz mniej czasu na złożenie deklaracji podatkowych swoich klientów – termin składania m.in. PIT-36, PIT-37 i PIT-28 mija 30 kwietnia. Pod presją czasu księgowym zdarzają się pomyłki, np. błędne rozliczenie ulg, nieuwzględnienie wszystkich przychodów czy pomyłki w zaliczkach na podatek. W jednej z takich spraw nieprawidłowe wykazanie zaliczek w PIT-36L zakończyło się naliczonymi przez Urząd Skarbowy odsetkami w wysokości ponad 7000 zł. Obowiązkowe ubezpieczenie OC księgowych nie obejmuje błędów w deklaracjach podatkowych – ochronę zapewnia dopiero wykupienie rozszerzonej polisy.

Rewolucja płacowa w całej UE od 2026 r. Pracodawcy będą musieli ujawniać kwoty wynagrodzenia pracownikom i kandydatom do pracy

Wynagrodzenia przestaną być tematem tabu. Od czerwca 2026 roku pracodawcy będą mieli obowiązek ujawniania informacji o płacach, zarówno kandydatom do pracy, jak i zatrudnionym pracownikom. Czy to koniec nierówności i początek nowego rozdania na rynku pracy?

REKLAMA

Firmy ignorują KSeF? Tylko 5 tys. podmiotów gotowych na rewolucję e-fakturowania

Choć obowiązek korzystania z Krajowego Systemu e-Faktur wejdzie w życie za 9 miesięcy, zaledwie 5230 firm zdecydowało się na dobrowolne wdrożenie systemu. Eksperci biją na alarm – to ostatni moment na przygotowania. Firmy nie tylko ryzykują chaos, ale też muszą zmierzyć się z brakiem środowiska testowego, napiętym harmonogramem i rosnącą liczbą innych zmian w przepisach.

Spółka komandytowa bez VAT od dywidendy – ważna interpretacja skarbówki

Dywidenda wypłacana komplementariuszowi nie podlega VAT – potwierdził to Dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej. Oznacza to, że spółki komandytowe, w których wspólnicy prowadzą sprawy spółki bez wynagrodzenia, nie muszą obawiać się dodatkowego obciążenia podatkowego. To dobra wiadomość dla przedsiębiorców poszukujących efektywnych i bezpiecznych rozwiązań podatkowych.

Fiskus wlepi kary za niezapłacony podatek od sprzedaży ubrań i zabawek w internecie? MF analizuje informacje o 300 tys. osób i podmiotów handlujących na platformach internetowych

Operatorzy platform, za pośrednictwem których dokonywane są transakcje w internecie, przekazali MF dane ponad 177 tys. osób fizycznych i 115 tys. podmiotów – poinformowała PAP rzeczniczka szefa KAS Justyna Pasieczyńska. Dane te są teraz analizowane.

Katastrofa fakturowa w 2026 roku? Kto odważy się wdrożyć obowiązek stosowania KSeF i faktur ustrukturyzowanych?

Niedawno opublikowano kolejną wersję projektu „nowelizacji nowelizacji” ustaw na temat faktur ustrukturyzowanych i KSeF, które mają być niezwłocznie uchwalone. Ich jakość woła o pomstę do nieba. Co prawda zaproponowane zmiany świadczą o tym, że twórcy przepisów chcą pozostawić tym, którzy połapią się w tych zawiłościach, jakieś możliwości unikania tej katastrofy, zachowując fakturowanie w dotychczasowej formie przynajmniej do końca 2026 r. Pytanie, tylko po co to całe zamieszanie i dezorganizacja obrotu gospodarczego – pisze prof. dr hab. Witold Modzelewski.

REKLAMA

Jak nie zbankrutować na IT: inteligentne monitorowanie i optymalizacja kosztowa środowiska informatycznego. Praktyczny przewodnik po narzędziach i strategiach monitorowania

W dzisiejszej erze cyfrowej, środowisko IT stało się krwiobiegiem każdej nowoczesnej organizacji. Od prostych sieci biurowych po rozbudowane infrastruktury chmurowe, złożoność systemów informatycznych stale rośnie. Zarządzanie tak rozległym i dynamicznym ekosystemem to nie lada wyzwanie, wymagające nie tylko dogłębnej wiedzy technicznej, ale przede wszystkim strategicznego podejścia i dostępu do odpowiednich narzędzi. Wyobraźcie sobie ciągłą potrzebę monitorowania wydajności kluczowych aplikacji, dbałości o bezpieczeństwo wrażliwych danych, sprawnego rozwiązywania problemów zgłaszanych przez użytkowników, a jednocześnie planowania przyszłych inwestycji i optymalizacji kosztów. To tylko wierzchołek góry lodowej codziennych obowiązków zespołów IT i kadry managerskiej. W obliczu tej złożoności, poleganie wyłącznie na intuicji czy reaktywnym podejściu do problemów staje się niewystarczające. Kluczem do sukcesu jest proaktywne zarządzanie, oparte na solidnych danych i inteligentnych systemach, które nie tylko informują o bieżącym stanie, ale również pomagają przewidywać przyszłe wyzwania i podejmować mądre decyzje.

Wojna celna USA - Chiny. Jak może się bronić Państwo Środka: 2 scenariusze. Świat (też Stany Zjednoczone) nie może się obejść bez chińskiej produkcji

Chiny mogą przekierować towary nadal objęte nowymi, wysokimi cłami USA przez gospodarki i porty azjatyckie lub (a raczej równolegle) przekierować sprzedaż dotychczas kierowaną do USA na inne rynki - prognozują eksperci Allianz Trade. Bardziej prawdopodobna jest przewaga drugiego scenariusza – tak było podczas pierwszej wojny handlowej prezydenta Trumpa, co obecnie oznaczać będzie m.in. 6% rokroczny wzrost importu z Chin do UE (ale też do innych krajów) w ciągu trzech najbliższych lat. Branża, która nie korzysta z żadnych wyłączeń w wojnie celnej – odzież i tekstylia może odczuć ją w największym stopniu na swoich marżach.

REKLAMA