Metoda rozliczeń na razie bez zmian
REKLAMA
Jak tłumaczy Ministerstwo Finansów w odpowiedzi na interpelację poselską, w pierwszej kolejności rząd zamierza ujednolicić sytuację podatników uzyskujących dochody w państwach członkowskich Unii Europejskiej. Najpierw będą renegocjowane umowy zawierające metodę odliczenia proporcjonalnego zawarte z państwami członkowskimi UE.
Ministerstwo Finansów zwraca jednak uwagę, że do zmiany sytuacji podatkowej Polaków pracujących za granicą, w tym także w Rosji, przyczyni się zmiana ustawy o PIT. Zwiększyła ona dla osób pracujących za granicą kwoty zwolnienia przychodu uzyskanego ze stosunku pracy wykonywanej poza terytorium Polski. Zamiast odliczenia maksymalnie 30 diet przysługujących z tytułu podróży służbowej rocznie, osoba pracująca za granicą będzie mogła odliczyć 30 proc. diety za każdy dzień pobytu za granicą w okresie, w którym była ona związana stosunkiem pracy.
Jak wynika z interpelacji poselskiej, wielu polskich pracowników zatrudnionych w Rosji musi w Polsce dopłacać 30- lub 40-proc. podatek, podczas gdy pracownicy rosyjscy płacą jedynie 13-proc. podatek. Aby osiągnąć porównywalny standard życia, polski pracownik powinien więcej zarabiać. Rodzi to jednak problemy dla polskich firm zatrudniających w Rosji naszych pracowników. Aby były konkurencyjne, nie mogą proponować Polakom wynagrodzeń wyższych niż Rosjanom.
Zgodnie z metodą odliczenia proporcjonalnego, dochód uzyskany za granicą jest opodatkowany w Polsce, jednak podatek zapłacony za granicą jest odliczany od podatku należnego w kraju. Odliczenie to nie może jednak przekroczyć tej części podatku obliczonego przed dokonaniem odliczenia, która proporcjonalnie przypada na dochód uzyskany w państwie obcym.
30 proc. diety za każdy dzień pobytu będzie mogła odliczyć osoba pracująca za granicą
Marcin Musiał
REKLAMA
REKLAMA