Spółki nie wiedzą, jak księgować sprzedaż
REKLAMA
Księgowym, zwłaszcza na przełomie roku, wiele problemów sprawia określenie momentów sprzedaży, czyli wyksięgowanie zapasów i rozpoznanie kosztów własnych sprzedaży.
Często nie wiadomo, jak powinna postąpić spółka, jeśli w grudniu sprzedała maszynę, ale została ona przewieziona do klienta w lutym (maszyna nie została dostarczona w grudniu w związku z prośbą klienta o przechowanie do momentu udostępnienia terenu budowy pod jej instalację).
Ryzyko i korzyści
Odpowiedź na pytanie, czy spółka miała prawo rozpoznać przychód i zmniejszyć saldo zapasów w grudniu według Agnieszki Nalewajko, menedżera w dziale audytu firmy Ernst & Young, zależy od ustaleń poczynionych z klientem oraz dokumentacji zgromadzonej przez spółkę.
Nasza rozmówczyni wyjaśnia, że jeżeli spółka nie uzgodniła z klientem przeniesienia wszelkich ryzyk i korzyści wynikających z rozporządzania zapasem do momentu jego dostarczenia na teren budowy, spółka nie powinna rozpoznać przychodu i związanego z nim kosztu własnego sprzedaży w rachunku zysków i strat.
- Zapas powinien pozostać w księgach spółki do czasu przeniesienia ryzyk i korzyści wynikających z rozporządzania zapasem - dodaje rozmówczyni.
Jeżeli jednak spółka przeniosła wszystkie ryzyka i korzyści wynikające z rozporządzania zapasem, to jest uprawniona do rozpoznania przychodu i należności z tytułu sprzedaży, a co za tym idzie, również kosztu własnego sprzedaży w korespondencji z wyksięgowaniem wartości zapasów.
Rozpoznanie przychodu
Z taką sytuacją mamy na przykład do czynienia wtedy, gdy nie tylko tytuł prawny przeszedł na nabywcę, ale produkt jest oznaczony, nabywca może nim swobodnie rozporządzać, nie ma prawa zwrotu towaru, ponosi ryzyko jego zniszczenia lub uszkodzenia, a koszty jego transportu zostaną poniesione przez nabywcę.
- Podobną analizę należy przeprowadzić w przypadku transakcji realizowanych na warunkach międzynarodowych (tzw. incoterms) w związku z różnym momentem przejścia na klienta ryzyk i korzyści związanych z rozporządzaniem zapasem - twierdzi Agnieszka Nalewajko.
Dodaje, że powiązanie momentu rozpoznania transakcji sprzedaży z prezentacją zapasów w bilansie jest oczywiste i powinno być przedmiotem analizy w procesie zamykania ksiąg w każdej spółce, w której takie przykłady występują.
Agnieszka Pokojska
REKLAMA
REKLAMA