Tłusty czwartek 2022 - ceny pączków, stawka VAT, koszty
REKLAMA
REKLAMA
Tłusty czwartek 2022 - koszty produkcji, sytuacja finansowa cukierników i piekarzy
Branża piekarniczo-cukiernicza przeżywa w 2022 roku ciężki okres. Już w poprzednim roku, przeterminowane zobowiązania branży wzrosły o niemal 60 proc. i przekroczyły 187 mln zł. Średnio na przedsiębiorstwo zajmujące się pieczeniem chleba i ciast przypada ponad 200 tys. zł zaległości wobec dostawców i banków – wynika z danych Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor i bazy informacji kredytowych BIK. Tymczasem drastyczne podwyżki cen gazu, prądu i półproduktów dopiero ruszyły. Branża ratuje się podwyżkami cen. Drożeje chleb, więcej zapłacimy też za pączka.
REKLAMA
600% więcej za gaz, 340% więcej za prąd
W ślad za podwyżkami cen gazu i prądu w górę idą właściwie ceny wszystkich produktów. Wysoka inflacja daje w kość nie tylko klientom, ale również przedsiębiorcom, którzy teraz za praktycznie wszystko będą musieli zapłacić więcej. Piekarnie i cukiernie w całym kraju mówią o podwyżkach rachunków za gaz o nawet 600 proc. i za energię o 340 proc. Do tego trzeba jeszcze dołożyć podwyżki surowców, niezbędnych do pieczenia pieczywa i ciast, a także wzrost kosztów pracy czy transportu.
Ceny żywności rosną szybciej, niż inflacja
Według GUS ceny żywności rosną szybciej, niż wskaźnik ogólnej inflacji. W styczniu, przy inflacji wynoszącej 9,2 proc. wzrost cen żywności w stosunku do stycznia 2021 wyniósł 9,3 proc. Z szczegółowych danych GUS za grudzień 2021 r. widać, że już wtedy ceny pieczywa poszły w górę w skali roku bardziej, niż ceny większości dóbr i usług konsumpcyjnych, bo o ponad 14 proc. Zniesienie 5 proc. stawki VAT za bardzo nie pomoże. W niewielkim stopniu przyczyni się do wolniejszego tempa wzrostu cen detalicznych na sklepowych półkach.
Mąka +11,3%, jaja +11,5%, tłuszcze +21,1% r/r
Jeszcze gorzej sytuacja ma się ze składnikami do ciast. Żeby upiec tradycyjnego pączka czy faworki potrzebne są m.in. mąka, jaja i tłuszcz. Tymczasem cena mąki w grudniu 2021 r. była o 11,3 proc. wyższa niż przed rokiem, jaja zdrożały o 11,5 proc., a oleje i tłuszcze o 21,1 proc. Ale i tak to nie ceny półproduktów, a wyższe o kilkaset procent rachunki za prąd i gaz, które w nowym roku otrzymali cukiernicy, będą miały decydujący wpływ na to ile w tłusty czwartek zapłacimy za pączki. Pytanie czy podwyżki wystarczą, by uchronić piekarnie i cukiernie przed problemami i utratą płynności finansowej?
Piekarze i cukiernicy zwiększyli swoje zaległości płatnicze o 59 proc.
Jak pokazują dane zebrane w Rejestrze Dłużników BIG InfoMonitor i bazie informacji kredytowej BIK, już miniony rok przyniósł znaczący skok zaległości branży piekarniczo-cukierniczej, zdecydowanie wyższy niż w poprzednich latach. Zaległości producentów pieczywa i świeżych wyrobów ciastkarskich wzrosły z 118,1 mln zł na koniec 2020 r. do ponad 187,5 mln zł na koniec grudnia 2021 r., tj. o prawie 59 proc. (69,4 mln zł), podczas gdy jeszcze rok wcześniej było to 10 proc. Dla porównania wszystkie przedsiębiorstwa zwiększyły w ub.r. zaległości o ponad 11 proc. Poprawę w rozliczaniu zobowiązań odnotowały natomiast firmy zajmujące się sprzedażą detaliczną pieczywa i ciast. W minionym roku kwotę przeterminowanych faktur i rat kredytów podwyższyły o 1,5 proc. (193 tys. zł) do 12,9 mln zł, to mniej niż rok wcześniej, kiedy wzrost wyniósł 5 proc.
- W szczególności cierpią małe firmy, których koszty produkcji są wyższe niż w przypadku dużych przedsiębiorstw. Same rachunki wzrosną im o kilkadziesiąt tysięcy złotych, nie wspominając o płacach, które też idą w górę. Wynagrodzenie minimalne podwyższyło się od tego roku do 3010 zł brutto z 2800 zł w 2021 r. Dlatego jedynym ratunkiem jest podnoszenie cen, dbałość o terminowy spływ należności i pilnowanie płynności finansowej – zaznacza Sławomir Grzelczak, prezes BIG InfoMonitor.
Źródło: Rejestr Dłużników BIG InfoMonitor i baza informacji kredytowych BIK
Mniej dłużników, ale większe problemy
W 2021 r,. gwałtownie wzrosła kwota zaległości, ale liczba niesolidnych płatników - producentów pieczywa i wyrobów ciastkarskich nieznacznie zmalała. Ostatecznie udział w branży, niesolidnych firm, posiadających płatności opóźnione powyżej 30 dni, na kwotę co najmniej 500 zł wobec kontrahentów i banków wynosi obecnie 5,7 proc., to o 0,3 pkt. proc. więcej niż średnia dla wszystkich sektorów. Nieznacznie niższy jest odsetek ryzykownych płatniczo przedsiębiorstw wśród sprzedawców wyrobów piekarniczych i cukierniczych, 5,2 proc. Zaległości ma 933 przedsiębiorstw aktywnych, zawieszonych i zamkniętych, produkujących pieczywo, świeże wyroby ciastkarskie oraz ciastka i 287 sprzedających w detalu pieczywo i wyroby cukiernicze.
- Szczególnie wśród piekarń, wzrost kwoty zaległości i spadek liczby dłużników przełożył się na znaczącą zmianę średniej wartości przeterminowanych zobowiązań przypadających na firmę, ze 122 tys. zł do 201 tys. zł, czyli o prawie 65 proc. Aż tak drastycznie nie zmieniła się sytuacja wśród sprzedawców, ale tu również odnotowaliśmy wzrost z 40 tys. do 44,8 tys. zł przeciętnej zaległości. W obu przypadkach widać, że pogłębiają się długi podmiotów, które już wcześniej miały kłopoty finansowe. Obecnie niestety będzie im jeszcze trudniej. Kontrahenci piekarń powinni być ostrożni, sami piekarze zresztą tym bardziej powinni skrupulatnie sprawdzać komu sprzedają towar. Nie mogą sobie pozwolić, by w tak trudnych okolicznościach do sterty wyższych rachunków dokładać przeterminowane należności – mówi Sławomir Grzelczak, prezes prowadzącego rejestr dłużników BIG InfoMonitor.
Tłusty czwartek 2022 - stawka 0% VAT na pączki i ciastka
REKLAMA
Od 1 kwietnia 2020 r., zgodnie z wprowadzoną wtedy nową matrycą VAT, pączki (tak jak inne ciastka i pieczywo) są objęte jedną stawką tego podatku, czyli 5 proc. Wcześniej można się było spotkać z trzema różnymi stawkami VAT nakładanymi na pączki (tj.: 5, 8 i 23 proc.).
Natomiast aktualnie stawka VAT na pączki wynosi 0%. Wynika to z uchwalonej przez Sejm 13 stycznia 2022 r. nowelizacji ustawy o VAT (w ramach tzw. Tarczy Antyinflacyjnej 2.0.), która od 1 lutego 2022 r. do końca lipca 2022 r. obniżyła stawkę VAT na najważniejsze artykuły żywnościowe z 5% na 0%. Na liście towarów spożywczych z obniżoną do zera stawką VAT są też przetwory ze zbóż, mąki, skrobi lub mleka; pieczywa cukiernicze, które są sklasyfikowane w Nomenklaturze Scalonej kodem CN 19. Pod tym kodem kryją się m.in. (kod CN 2022:1905 - Chleb, bułki, pieczywo cukiernicze, ciasta i ciastka, herbatniki i pozostałe wyroby piekarnicze, nawet zawierające kakao; opłatki sakralne, puste kapsułki stosowane do celów farmaceutycznych, wafle wytłaczane, papier ryżowy i podobne wyroby). Pączki są oczywiście ciastkami więc aktualnie są one obciążone stawką 0% VAT.
Tłusty czwartek 2022 - ceny pączków. Ile kosztują pączki?
Ile zatem zapłacimy za pączki w Tłusty czwartek w 2022 roku? Niestety z reguły drożej niż w zeszłym roku. Obniżka stawki VAT nie może zrekompensować wyżej wskazanych, rekordowych wzrostów cen gazu, energii i produktów używanych do produkcji pączków. Zatem koszty produkcji pączków radykalnie wzrosły w tym roku i przełożyć się to musi na cenę pączka w sklepie, ciastkarni, czy piekarni.
Według BNP Paribas, ceny pączków w sklepach i cukierniach zaczynają się od kilkudziesięciu groszy, a kończą nawet na ok. 15 zł za sztukę. "Zależy to od kilku czynników. Najtańsze pączki kupimy w hipermarketach i dyskontach, droższe – ale zazwyczaj też większe – znajdziemy w piekarniach i cukierniach. Cena pączka zależy też od wielkości miejscowości (podobnie jak w przypadku innych produktów spożywczych, ceny w największych miastach są nieco wyższe) oraz pory dnia, o której kupujemy pączka (najdroższe są rano – wieczorem zaś mogą być tańsze w związku z mniejszą liczbą kupujących)" - wyjaśnia analityk sektora Food & Agri w Banku BNP Paribas Jakub Czugała.
Oczywiście wielkie sieci handlowe mogą sprzedawać pączki poniżej kosztów ich zakupu, czy nawet poniżej kosztów produkcji, traktując pączki w Tłusty czwartek jako magnes przyciągający klientów tego dnia do ich sklepów. Dlatego duże sieci handlowe jak Biedronka, Lidl, Żabka, Auchan, Netto mogą zaoferować pączki nawet od 1-2 zł za sztukę. Jednak należy się spodziewać raczej cen 2-3 zł za sztukę w tych dużych sieciach.
W mniejszych, lokalnych piekarniach-cukierniach, które również przy okazji Tłustego czwartku pieką znacznie więcej pączków, faworków i innych słodyczy można się spodziewać w tym roku cen od 3 do 6 zł za pączka w zależności przede wszystkim od jego od nadzienia i polewy (posypki) a także wielkości.
Natomiast w cukierniach ceny są najróżniejsze. Od 5-6 zł za pączka w tych "zwykłych" do nawet kilkunastu złotych w modnych, prestiżowych cukierniach w dużych miastach.
Emocje budzą np. co roku ceny pączków w lokalach Magdy Gessler. W cukierni-restauracji "Słodki Słony" trzeba w tym roku zapłacić 15 zł za pączka. Natomiast w delikatesach "U Fukiera Magda Gessler" pączek kosztuje 12,38 zł (przy zamówieniach na stronie internetowej) lub 13 zł w sklepie przy restauracji. To z pewnością najwyższe ceny pączków w Polsce.
Komu nie pasują takie ceny może sobie upiec pączki sam - to nie jest trudne. Można wtedy w pełni kontrolować "proces produkcji", dodać ulubione nadzienie i inne składniki, a nawet przygotować równie smaczne pączki nie na głębokim tłuszczu a w piekarniku (co jest z pewnością znacznie zdrowsze).
Warto wskazać, że tradycyjne pączki są smażone na głębokim tłuszczu i mają nadzienie z konfitury z róży (owoców lub płatków). Takie pączki są polewane lukrem i posypywane kandyzowaną skórką pomarańczową albo posypywane jedynie cukrem-pudrem.
Spotyka się także inne nadzienia: nadzienie wiśniowe, ajerkoniakowe (advocat), nadzienie truskawkowe, z powideł śliwkowych, nadzienie kakaowe (czekoladowe), nadzienie toffi, nadzienie z kremu budyniowego, malinowe.
Niektórzy też wskazują, że warto popijać pączki zieloną herbatą, bo pomaga skutecznie trawić dość ciężkostrawne pączki. Podobne właściwości ma herbata biała a także herbatki ziołowe np. z mięty, czy innych ziół jak melisa, koper włoski, rumianek, ostropest plamisty.
Ile pączków zjada statystyczny Polak w tłusty czwartek?
Z szacunków banku BNP Paribas wynika, że statystyczny Kowalski w tłusty czwartek zjada 2,5 pączka. W skali kraju daje to blisko 100 milionów pączków skonsumowanych tylko tego jednego dnia. "Do przygotowania tak dużej liczby zostanie zużyte łącznie 2,5 tys. ton mąki pszennej, po ok. 500 ton cukru i masła, 1,3 mln litrów mleka oraz 25 mln sztuk jaj" - informuje BNP Paribas w analizie z lutego 2022 r.
oprac. Redakcja infor.pl
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat