REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Oszczędzanie w walutach zyskuje na popularności

  • Artykuł sponsorowany
oszczędzanie
fot. materiały prasowe

REKLAMA

REKLAMA

Rosnąca inflacja, sytuacja gospodarcza na świecie oraz kolejne doniesienia ekonomiczne ze świata sprawiają, że coraz więcej osób zaczyna się interesować oszczędzaniem i inwestycjami w waluty obce. Optymizmem nie napawa też pozycja polskiej złotówki, która w ostatnim czasie nie ma zbyt wielu impulsów do umocnienia. Czy inwestycja w waluty obce się opłaca? Z jakim ryzykiem musimy się liczyć oraz czym kierować się podczas wyboru odpowiedniej waluty? Na te pytania postaramy się odpowiedzieć w tekście, jednak nie jest on zachętą do inwestowania, tylko pakietem informacji o zakupie waluty obcej. 

W jakiej walucie oszczędzać?

Wiele osób jako bezpieczne waluty do trzymania oszczędności wybiera euro lub dolary, niektórzy decydują się na te mniej popularne np. funta szterlinga lub franka szwajcarskiego, które zawsze miały stosunkowo wysokie notowania. Warto pamiętać, że w przypadku wyboru rzadszej waluty trzeba zastanowić się, gdzie ją będziemy przechowywać. Większość banków oferuje rachunki tylko w najpopularniejszych walutach. Oczywiście można zdecydować się na trzymanie oszczędności „w skarpecie”, jednak to rozwiązanie nie jest zbyt bezpieczne.

REKLAMA

Podczas wyboru waluty eksperci doradzają dywersyfikację. Według Macieja Przygórzewskiego głównego analityka walutowego serwisu https://internetowykantor.pl/, lepiej wybrać więcej niż jedną walutę. Sprawia to, że nawet jeżeli wybierzemy źle, to ryzyko rozłoży się między kilka aktywów. Być może nie będzie z tego wielkiego zysku, natomiast zrealizujemy cel odkładania oszczędności w walutach obcych. Przed wyborem waluty warto również zapoznać się z wykresami walut z lat poprzednich, aby uświadomić sobie, na jaką zmienność ewentualnie możemy liczyć. 

Z jakim ryzykiem trzeba się liczyć? 

Każda inwestycja niesie za sobą ryzyko. Także jeżeli zdecydujemy się zakupić walutę obcą, aby oszczędzać, musimy być świadomi, że kiedyś może nadjeść odwrócenie sytuacji rynkowej i kurs zakupionej waluty może wzrosnąć lub spaść. W pierwszej sytuacji oznacza to zysk, o ile zdecydujemy się na upłynnienie środków, jednak w drugim przypadku stratę. Wiele zależy od tego, czy chcemy ryzykować, czy szukamy tylko bezpiecznej alternatywy. Większej zmienności możemy spodziewać się na tych walutach, które są znacznie słabiej powiązane z PLN. Mowa tutaj np. o dolarze amerykańskim. Aby unaocznić sobie wzrosty i spadki warto prześledzić wykresy walutowe z okresu ostatnich 3 lat. 

Gdzie trzymać walutę obcą?

Jak już wspominaliśmy, jednym z rozwiązań jest trzymanie oszczędności w skarpecie, jednak go nie polecamy. Lepiej sprawdzić, czy bank, w którym mamy rachunek oferuje możliwość podłączenia darmowego konta walutowego, gdzie będziemy mogli zdeponować wymienione środki. Innym rozwiązaniem są portfele walutowe, na których można przechowywać walutę. Jednak przed wyborem takiego rozwiązania trzeba sprawdzić rzetelność podmiotów, czy np. posiadają licencję KNF oraz pozytywne opinie klientów. 

Jak korzystnie kupić walutę? 

Czas na najważniejszą kwestię, czyli pozyskanie środków w obcej walucie. Musimy liczyć się z tym, że kantory i banki wliczają do kursów swoją marżę, ponieważ na czymś muszą zarabiać. Dlatego właśnie bardziej opłaca się długofalowe trzymanie środków w walucie zagranicznej, by nie tracić na marży. Możemy poszukać firm, które oferują rabaty na prowizję podczas pierwszej wymiany bądź inne programy zniżkowe, co pozwoli zaoszczędzić pewną kwotę. Przykładowo, serwis InternetowyKantor.pl oferuje dla nowych klientów kod na 1000 punktów na wymianę waluty po kursie średnim, czyli rynkowym. 1 punkt to możliwość wymiany 1 euro/dolara/franka/funta po kursie średnim, daje on 1,5 grosza oszczędności przy wymianie np. 1 euro. Przy większych kwotach to z pewnością korzystne rozwiązanie, które realnie pozwala zaoszczędzić. 

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: Artykuł sponsorowany

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code
Podatek PIT - część 2
certificate
Jak zdobyć Certyfikat:
  • Czytaj artykuły
  • Rozwiązuj testy
  • Zdobądź certyfikat
1/10
Zeznanie PIT-37 za 2022 r. można złożyć w terminie do:
30 kwietnia 2023 r. (niedziela)
2 maja 2023 r. (wtorek)
4 maja 2023 r. (czwartek)
29 kwietnia 2023 r. (sobota)
Następne
Księgowość
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Składki ZUS od studenta w 2024 roku – zlecenie, dzieło a umowa o pracę. Wyjaśnienia ZUSu

Wielu studentów a także część uczniów szkół średnich pracuje w wakacje. Firmy chętnie zatrudniają osoby do ukończenia 26. roku życia na umowę zlecenia, bo nie muszą za nich płacić składek ZUS. Studenci powinni wiedzieć, jakie świadczenia im przysługują, gdy odprowadzane są za nich składki na ubezpieczenia społeczne. 

Mały ZUS Plus. Sąd: wątpliwości powinny być rozstrzygane na korzyść przedsiębiorców

Wątpliwości dotyczące Małego ZUS Plus powinny być rozstrzygane na korzyść przedsiębiorców - wskazano w opublikowanej 1 lipca 2024 r. informacji Biura Rzecznika Małych i Średnich Przedsiębiorców, powołując się na czerwcowe orzeczenie Sądu Okręgowego w Gorzowie Wielkopolskim.

Zmiany w podatku od nieruchomości. Podatnicy mogą zapłacić więcej od 2025 roku

W dniu 17 czerwca 2024 r. Ministerstwo Finansów opublikowało projekt zmian podatku od nieruchomości, który wzbudził nieukrywane zaskoczenie i kontrowersje. Oczywiście wszyscy się go spodziewali, bo Trybunał Konstytucyjny (zob. wyrok TK z 4 lipca 2023 r., sygn. SK 14/21, wyrok TK z 18 października 2023 r., sygn. SK 23/19) nie dał ustawodawcy wyboru – od 1 stycznia 2025 r. podatek ten musi mieć inny kształt. Konsternację wywołało jednak brzmienie proponowanych rozwiązań.

300 zł, 525 zł lub 700 zł miesięcznie dla wszystkich - w zależności od wysokości przychodu, wynagrodzenia, uposażenia albo świadczeń. Składka zdrowotna 2025 - projekt

W dniu 25 czerwca 2024 r. do Sejmu wpłynął poselski projekt mający na celu wprowadzenie od 2025 roku nowych zasad ustalania wysokości składki na ubezpieczenie zdrowotne. Projekt zakłada wprowadzenie trzech ryczałtowych kwot w wysokości 300 zł, 525 zł i 700 zł miesięcznie, zależnie od przychodu, wynagrodzenia, uposażenia lub świadczeń w roku kalendarzowym. Zmiany mają dotyczyć wszystkich osób płacących składkę zdrowotną także pracowników i przedsiębiorców. Projekt przygotowała grupa posłów Polska2050-Trzecia Droga.

REKLAMA

Które obligacje opłaca się teraz sprzedać i kupić nową emisję? Oprocentowanie obligacji skarbowych 2024 - niemiła wakacyjna niespodzianka

W czasie tegorocznych wakacji oprocentowanie kolejnych detalicznych obligacji skarbowych mocno się obniży. Ten problem dotyczyć może za chwilę papierów wartych łącznie około 45 miliardów złotych. Winna jest inflacja, która wyraźnie spadła. Dla właścicieli obligacji cztero- i dziesięcioletnich oznacza to gwałtowny spadek oprocentowania - często znacznie poniżej tego, co oferowane jest nowym inwestorom. Gra toczy się tu łącznie już o około 1,2 mld złotych odsetek, które mogą nam uciec sprzed nosa.

Działalność nierejestrowana 2024 - nowy limit przychodów od 1 lipca. Obowiązki: ewidencja, koszty, kasa fiskalna, rozliczenia podatkowe

Działalność zarobkową (quasi gospodarczą - bo formalnie nie jest to działalność gospodarcza) można też czasem prowadzić bez konieczności rejestrowania w CEIDG i urzędzie skarbowym: w ramach tzw. działalności nierejestrowanej (czasem zwanej też "nierejestrową"). Ta forma aktywności gospodarczej przeznaczona jest dla osób, które prowadzą niewielki biznes. Tak niewielki, że w żadnym miesiącu przychody nie mogą przekroczyć 75 proc. kwoty aktualnej płacy minimalnej.  Od 1 lipca 2024 r. ten miesięczny limit przychodów dla działalności nierejestrowanej zwiększa się do kwoty 3225 zł brutto.

Od lipca 2024 r. rośnie znów płaca minimalna. Firmy mają problem. Przedsiębiorcy: lepsza jedna większa podwyżka niż dwie mniejsze

- Dwie podwyżki płacy minimalnej w tym samym roku nigdy więcej nie powinny mieć miejsca – przekonują przedsiębiorcy zrzeszeni w Północnej Izbie Gospodarczej w Szczecinie. Podwyżka, która ma miejsce w lipcu 2024 jest symboliczna, bo to zaledwie 56 złotych brutto i dopełnienie do kwoty 4300 złotych brutto. Eksperci przekonują jednak, że taka zmiana w firmach oznacza sporo problemów. – To kwestia księgowa. Wiele umów trzeba aneksować, a to w wielu przedsiębiorstwach zajmuje dużo czasu. Inna sprawa to niestety pewien aspekt psychologiczny. Kiedy dochodzi do zmiany w siatce płac, nie tylko pracownicy zarabiający płace minimalną oczekują podwyżek – mówi Hanna Mojsiuk, prezes Północnej Izby Gospodarczej w Szczecinie. 

Ceny prądu 2024 - URE: od lipca drożej o 33,80 zł brutto miesięcznie przy rocznym zużyciu do 2 MWh

Urząd Regulacji Energetyki poinformował, że od 1 lipca do 31 grudnia 2024 r. rachunek za energię elektryczną w gospodarstwie domowym, którego roczne zużycie wyniesie 2 MWh, wzrośnie o 27,5 zł netto (33,80 zł brutto) miesięcznie.

REKLAMA

Rachunki za gaz wyższe o 20 proc. od 1 lipca 2024 r. [gospodarstwa domowe] Taryfa PGNiG OD spada do 239 zł za MWh ale nie będzie już zamrożenia ceny i wzrośnie opłata dystrybucyjna

Prezes Urzędu Regulacji Energetyki (URE) zadecydował 27 czerwca 2024 r., że taryfa największego detalicznego sprzedawcy gazu PGNiG Obrót Detaliczny wyniesie od 1 lipca 239 zł za MWh. Ale jednocześnie znika zamrożona cena 200,17 zł za MWh, a także rośnie opłata dystrybucyjna. Są to ceny netto. Zatem gospodarstwa domowe kupujące gaz od tego sprzedawcy, zapłacą zatem rachunki za gaz wyższe o ok. 20 proc. Tego samego dnia spółka PGNiG OD poinformowała, że część jej klientów, którzy na okres po 1 lipca dostali prognozy z ceną gazu zamrożoną na poziomie 200,17 zł za MWh dalej może opłacać rachunki na ich podstawie. Później tacy klienci otrzymają rozliczenie według ceny w momencie zużycia.

Praca i zarobki w transporcie. Dobrze już było? Od 8500 zł do 11000 zł netto dla kierowcy w transporcie międzynarodowym. Ale nie tak łatwo już znaleźć dobrą pracę

W transporcie wydaje się, że kończy się rynek pracownika a zaczyna rynek pracodawcy. Coraz częściej słyszy się opinie, że kierowcy dopytują firmy transportowe o wolne etaty i dłużej czekają na pracę - nawet kilka miesięcy. Raport Polskiego Instytutu Transportu Drogowego (PITD) z kwietnia 2024 r. pt. „Zarobki kierowców zawodowych w Polsce 2023. Bezpieczeństwo i stan infrastruktury parkingowej” wskazuje, że ponad połowa firm transportowych uważa, że nie ma problemów ze znalezieniem kierowców na rynku. Ponadto liczba przewoźników, którzy uważali, że nie mogą znaleźć odpowiedniego kandydata w ostatnim roku zmniejszyła się o 19 p.p. (25 proc. w 2023 r. w porównaniu do 44 proc. w 2022 r.). 

REKLAMA