REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Prawie 20 miliardów złotych wróciło do banków przed czasem jako nadpłata kredytów. Czy teraz warto nadpłacać kredyt hipoteczny

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów

REKLAMA

REKLAMA

Kredyt hipoteczny na kupno mieszkania lub budowę domu zaciągany jest zazwyczaj na 20-30 lat. W tym czasie obsługa kredytu – spłacanie rat kapitałowych i odsetek – dla większości budżetów domowych stanowi ogromne obciążenie. Ale czasami sytuacja finansowa poprawia się na tyle, że jest możliwość nadpłaty kredytu. Czy to się opłaca? Nadpłacając kredyt hipoteczny korzystniej jest skrócić pkres kredytowania czy wysokość raty kapitałowej?

Przy okazji podejmowania decyzji o przedłużeniu wakacji kredytowych na 2024 r. po posiedzeniu rządu pojawiła się informacja, iż do końca czerwca 2023 r. łączna wartość nadpłat kapitału dla kredytów hipotecznych objętych wakacjami kredytowymi wyniosła 19,1 miliarda złotych. Ta liczba sama za siebie potwierdza, że nadpłacanie kredytu hipotecznego to rozwiązanie korzystne.

REKLAMA

REKLAMA

Jakie są korzyści z nadpłaty kredytu

Nadpłata kredytów hipotecznych nie jest na rynku finansowym zjawiskiem nowym i związanym tylko z wakacjami kredytowy. Te ostatnie tylko mocno zwiększyły skalę tego zjawiska.

By nadpłacać kredyt, trzeba mieć na to wolne środki. Wakacje kredytowe zawieszające jedną ratę kwartalną kredytu hipotecznego setkom tysięcy kredytobiorców były potrzebne, by w ogóle w okresie wysokich stóp, inflacji i kryzysu byli oni w stanie spłacać hipotekę. Ale jak widać dla dużej grupy osób mających kredyty hipoteczne taka pomoc konieczna nie była, ale postanowili skorzystać z niej, by nadpłacić kredyt, uznając to za rozwiązanie opłacalne.

I słusznie, jak wskazują wszelkie kalkulacje, nadpłata kredytów hipotecznych jest rozwiązaniem korzystnym – i to z wielu powodów.

REKLAMA

Po pierwsze nadpłacając kredyt można zmniejszyć ogólny koszt pożyczki zaciągniętej na cele mieszkaniowe. Można przy tym wykorzystać nadpłatę albo dla celów bieżących – nadpłatę wykorzystując do obniżenia raty kredytu albo dla celów dalekosiężnych – wymierając opcję wykorzystania nadpłaty kredytu dla skrócenia okresu kredytowania.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Po drugie – zwłaszcza w okresie wysokiej inflacji zdecydowanie korzystniej jest przeznaczyć nadwyżki finansowe na spłatę kredytów niż na lokaty terminowe, choćby najatrakcyjniej oprocentowane. Oczywiście zachowując przy tym rozsądek, który nakazuje, by na krótką metę mieć też pewną rezerwę finansową niezbędną chociażby na niespodziewane wydatki. Jeśli bowiem nadpłaci się kredyt całkowicie tej rezerwy się pozbywając w nadzwyczajnej sytuacji trzeba będzie np. sięgnąć po pożyczkę lub kredyt krótkoterminowy, który jest droższy od hipotecznego.

Nadpłata kredytu hipotecznego: lepiej szybciej spłacić kredyt czy obniżyć ratę kredytu

Gdy pójdziemy do banku z wnioskiem dotyczącym nadpłaty kredytu hipotecznego, powinniśmy wiedzieć czemu ta nadpłata ma służyć.

Oczywiście nadpłacać będziemy kapitał – nadpłata o określonej wysokości sprawi, że o tę kwotę zmniejszy się nasze zadłużenie na hipotece. Fakt ten można wykorzystać na dwa sposoby, co wymaga podjęcia decyzji: na skrócenie okresu kredytowania lub na obniżenie raty kapitałowej (w konsekwencji też i odsetkowej, bo odsetki są naliczane w relacji do wysokości kapitału pozostającego do spłaty).

W pierwszym przypadku – skracając okres spłaty kredytu – nadal będziemy płacili ratę kapitałową w tej samej wysokości. Bieżące obciążenia związane z obsługą nie zmienią się zasadniczo, ale dzięki skróceniu okresu kredytowania szybciej uwolnimy hipotekę naszej nieruchomości z długów. Da to nie tylko szybszą ulgę w bieżących wydatkach z domowego budżetu, ale – zasadniczo poprawiając naszą zdolność kredytową – otworzy nowe możliwości, w tym na kolejne inwestycje: kupno nowego samochodu, większego mieszkania lub np. kupno kawalerki czy apartamentu nad morzem lub w górach, by bieżące dochody zwiększyć poprzez zarobek na wynajmowaniu.

Z kolei gdy wybierzemy rozwiązanie drugie – obniżenie raty kapitałowej – stanie się to za cenę pozostanie przy tym samym okresie spłaty kredytu; choć nadpłaciliśmy go, ostateczne uwolnienie hipoteki z długu nie przybliży się nawet o miesiąc. Ale dzięki obniżeniu bieżącego obciążenia z tytułu obsługi hipoteki będziemy mieli w budżecie domowym środki na poprawę standardu życia teraz – pozwalając sobie na większe wydatki niż w sytuacji gdy mimo nadpłaty kredytu wciąż na jego spłatę trzeba wydawać tyle samo.

Nadpłata kredytu: ile to kosztuje, czy bankowi należy się prowizja

Niezależnie od tego, w jaki sposób zdecydujemy się wykorzystać nadpłatę kredytu hipotecznego bieżące koszty i formalności są takie same.

Trzeba wiedzieć, że bank za nadpłatę może sobie policzyć prowizję. Do niedawna w tej kwestii panowała duża dowolność, ale od 2017 r. zmieniły się przepisy finansowe na korzyść kredytobiorców (do czego zresztą przyczyniło się upowszechnienia zjawiska nadpłaty kredytów i uwypuklenie przez to nieuzasadnionych zysków banków). Teraz bank może naliczać prowizję za nadpłatę kredytu tylko w ciągu pierwszych trzech lat trwania umowy o kredyt hipoteczny. Ponadto prowizja ta nie może być wyższa niż 3 procent nadpłaty.

Dodatkowo, jeśli zdecydujemy się na wykorzystanie nadpłaty kredytu na skrócenie okresu trwania umowy kredytowej (pozostając przy dotychczasowej wysokości rat), bank ma obowiązek zwrotu prowizji, którą pobrał z góry za udzielenie kredytu hipotecznego – w wysokości proporcjonalnej do okresu, o jaki skróciliśmy umowę kredytową.

Co ważne, nadpłacać kredyt można nie tylko raz, ale wiele razy. Podobnie duża dowolność dotyczy kwoty nadpłaty – może to być jednorazowo duża suma (np. efekt otrzymanego spadku lub wysokiej nagrody) lub wielokrotnie niższe kwoty, np. raty zaoszczędzone dzięki zwolnieniu co kwartał z obowiązku zapłaty jednej raty (efekt korzystania z wakacji kredytowych gdy sytuacji finansowa rodziny nie wymagała takiego wsparcia).

Zapisz się na newsletter
Chcesz uniknąć błędów? Być na czasie z najnowszymi zmianami w podatkach? Zapisz się na nasz newsletter i otrzymuj rzetelne informacje prosto na swoją skrzynkę.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Księgowość
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Masz pieniądze na koncie? To jeszcze nie znaczy, że masz płynność finansową

„Na koncie mam 80 tysięcy, więc wszystko jest pod kontrolą.” — to jedno z najczęściej wypowiadanych zdań przez przedsiębiorców. Niestety, w rzeczywistości nie mówi ono nic o kondycji finansowej firmy.Saldo konta to tylko liczba. Bez kontekstu potrafi być mylące, a nawet niebezpieczne. Bo jeśli z tych 80 tysięcy trzydzieści tysięcy to VAT do zapłaty, piętnaście tysięcy to wynagrodzenia, dziesięć tysięcy to niezapłacone faktury, a pięć tysięcy to ZUS i inne zobowiązania — to realnie zostaje dwadzieścia tysięcy do dyspozycji. A może i mniej, jeśli za tydzień trzeba zapłacić CIT albo ratę leasingu.

Czy obowiązkowy KSeF sprawi, że księgowi będą mieli mniej pracy? Niekoniecznie

Wdrożenie Krajowego Systemu e-Faktur (KSeF) to jedno z najważniejszych przedsięwzięć cyfryzacyjnych w polskim systemie podatkowym, mające na celu uproszczenie i zautomatyzowanie obiegu faktur – od ich wystawienia, przez przesyłanie, aż po archiwizację. Choć Ministerstwo Finansów zapowiada, że dzięki obowiązkowemu modelowi KSeF przedsiębiorcy i księgowi zyskają czas, w praktyce księgowi nie spodziewają się mniejszego nakładu pracy. Wręcz przeciwnie, 36,1% księgowych oczekuje, że wdrożenie KSeF przysporzy im więcej obowiązków, a 75% z nich nadal czuje, że ich firma nie jest przygotowana do wdrożenia KseF – wynika z raportu fillup k24 “Księgowi i firmy wobec wdrożenia KSeF”.

Polskie jabłka na Łotwie… a w Białorusi? Spór podatkowy trafia do TSUE

Wyobraźmy sobie typowy dzień w polskiej firmie eksportującej jabłka. Towar gotowy, kontrahent zarejestrowany na Łotwie, formalności załatwione – wszystko wydaje się proste. Ale niespodziewanie pojawia się problem: jabłka wylądowały w Białorusi. I nagle w centrum uwagi znajduje się VAT – czy to wciąż wewnątrzwspólnotowa dostawa towarów (WDT), czy już eksport?

Ministerstwo Finansów i KAS: budujemy Tax Morale. Czy moralność podatkowa zastąpi mechanizmy kontroli podatkowej?

W dniu 28 października 2025 r. w Ministerstwie Finansów odbyła się konferencja na temat moralności podatkowej w społeczeństwie i gospodarce. Uczestnikami spotkania byli m.in. wiceminister finansów Szef KAS Marcin Łoboda, przedstawiciele szwedzkiej administracji podatkowej, Krajowej Administracji Skarbowej, środowiska naukowego i biznesu. Spotkanie było okazją do dyskusji na temat budowania moralności podatkowej i jej wpływu na skuteczność poboru podatków.

REKLAMA

Jak dobrze żyć (efektywnie współpracować) z księgowym? Przychody, koszty, bartery, dokumenty. Praktyczne rady dla twórców internetowych i influencerów

Jesteś influencerem, twórcą internetowym, a może dopiero zaczynasz swoją przygodę z działalnością online? Niezależnie od etapu, na którym jesteś – prędzej czy później przyjdzie moment, w którym będziesz musiał zmierzyć się z rozliczeniami podatkowymi. Współpraca z księgowym to w takim przypadku nie tylko konieczność, ale przede wszystkim ogromne ułatwienie i wsparcie w prowadzeniu legalnej, uporządkowanej działalności twórczej.

Zwolnienia z kasy fiskalnej – aktualne przepisy i wyjątki 2025

Kasy fiskalne od lat stanowią nieodłączny element prowadzenia działalności gospodarczej. Z jednej strony są narzędziem do rejestrowania sprzedaży, z drugiej wspomagają rozliczenia podatkowe, zapewniając transparentność transakcji pomiędzy sprzedawcą i nabywcą.

Cypr staje się rajem dla polskich emigrantów. Skarbówka potwierdza korzystne zasady ryczałtu od przychodów zagranicznych

Przełom w interpretacji Krajowej Informacji Skarbowej! Fiskus potwierdził, że osoby przenoszące rezydencję podatkową do Polski mogą objąć ryczałtem wszystkie swoje przychody zagraniczne – od dywidend i kryptowalut po nieruchomości. Dla zamożnych reemigrantów to szansa na ogromne oszczędności i najkorzystniejsze warunki podatkowe w historii.

KSeF pomoże uszczelnić budżet. MF liczy na 18,7 mld zł wpływów w 2026 roku

Dzięki zmianom w podatkach i uszczelnieniu systemu za pomocą KSeF, Polska może w 2026 roku zyskać nawet 18,7 mld zł. Wśród planowanych działań są m.in. podwyżki CIT dla banków, wyższe stawki VAT i akcyzy oraz ograniczenie liczby osób nielegalnie zatrudnionych w budownictwie.

REKLAMA

Samochód osobowy w firmie - zmiany w limitach od 1 stycznia 2026 r. Jak rozliczać auta kupione do końca 2025 roku?

Zmiany w prawie podatkowym potrafią zaskakiwać. Szczególnie wtedy, gdy istotne przepisy wprowadzane są niejako „tylnymi drzwiami”. Tym razem mamy do czynienia z modyfikacją, która znacząco wpłynie na sposób rozliczania kosztów związanych z nabyciem samochodów osobowych.

Rezerwa finansowa w firmie to nie luksus - to konieczność. Jak wyliczyć i budować rezerwę na nagłe sytuacje

Wielu właścicieli firm mówi: „Nie mam z czego odkładać, wszystko idzie na bieżące wydatki.” Inni: „Jak będą wolne środki, to coś odłożę.” Problem w tym, że te wolne środki rzadko kiedy się pojawiają. Albo jeśli już są – szybko znikają. A potem przychodzi miesiąc bez wpłat od klientów, niespodziewany wydatek albo gorszy sezon. I nagle z dnia na dzień zaczyna brakować nie tylko pieniędzy, ale też spokoju, decyzyjności, kontroli. To nie pech. To brak bufora.

REKLAMA