REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Matka i syn w jednej firmie - czy to może dobrze działać? Tak! [Wywiad]

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Małgorzata Rejmer i Dawid Rejmer - Kancelaria Finansowa LEX
Matka i syn w jednej firmie - czy to może dobrze działać? Tak! [Wywiad]
Źródło zewnętrzne

REKLAMA

REKLAMA

Rodzinny biznes to częsty wybór Polaków. Jak wynika ze statystyk, w Polsce może być aż trzy miliony firm rodzinnych, a to oznacza, że jest to reprezentatywna grupa społeczna, która łączy ze sobą życie prywatne 
i zawodowe. O tym, jak to jest razem pracować, gdy łączą nas więzy krwi, rozmawiamy z dr n. prawnych Małgorzatą Rejmer, prowadzącą jedną z warszawskich kancelarii finansowych oraz z jej synem Dawidem Rejmerem, który również jest doktorem nauk prawnych, partnerem zarządzającym i sukcesorem rodzinnego biznesu. 

Firma rodzinna - matka i syn

Matka i syn w jednej firmie to chyba dość rzadkie połączenie. Jak to się robi?

REKLAMA

Małgorzata Rejmer: To się bardziej dzieje, staje, to jest naturalny proces, który zachodzi albo nie.  
Syn sam podjął decyzję, że chce zostać prawnikiem, sam wybrał specjalizację i wreszcie – sam zdecydował, że chce wejść w rodzinny biznes.  Równoległe studia prawnicze i finansowe otwierały różne możliwości. Oczywiście od dziecka w naturalny sposób obserwował to, jak rozwija się nasz biznes i w jakimś sensie był przygotowywany do tej roli, którą obecnie pełni. 

REKLAMA

Dawid Rejmer: Myślę, że w wyborze studiów i ścieżki kariery związanej z prawem i finansami, kluczowa 
dla mnie stała się kwestia podejścia mojej mamy do edukacji finansowej i kształtowania we mnie tzw. genu przedsiębiorczości. W naszym domu to było tak samo istotne, jak nauczenie mnie chodzenia, czy posługiwania się sztućcami. 

Małgorzata Rejmer: Kiedy zastanawiałam się nad finansową edukacją syna, nie miałam pojęcia, czy będzie chciał być w życiu przedsiębiorcą, ale na pewno chciałam, aby był „przedsiębiorczy”. Ważne było dla mnie, jak Dawid będzie myślał o pieniądzach. Zależało mi na tym, aby zrozumiał, że pieniądze są tylko narzędziem w naszych rękach i dopiero to, co z nimi zrobimy, da określone rezultaty.

Odpowiedzialność finansowa - czy tego można nauczyć?

Czyli uczyła Pani syna odpowiedzialności finansowej? W jaki konkretnie sposób?

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Małgorzata Rejmer: Po prostu wpajałam mu zasadę, że pieniądze nikomu się nie należą i że należy na nie zapracować.

Dawid Rejmer: Byłem dzieckiem, które nie dostawało standardowego kieszonkowego. Prowadziłem 
za to dzienniczek, w którym zapisywałem listę czynności domowych z ich wyceną (np. mycie samochodu, zamiatanie przed domem). To ode mnie zależało, co zrobię i kiedy. W zależności od podjętej przez mnie decyzji, otrzymywałem należną mi zapłatę. Dziś uważam, że takie podejście to była cenna lekcja samodzielności 
i niezależności finansowej.

Małgorzata Rejmer: To bardzo szybko zaprocentowało. Gdy Dawid został studentem, otrzymał w zarządzanie mieszkanie, w którym sam zajmował jeden pokój, a kolejne dwa należało wynająć.

Dawid Rejmer: Umowa była jasna: wszystkie środki z wynajmu mogłem poświęcić na swoje potrzeby, ale co istotne miały być również źródłem mojego utrzymania. Ponieważ sam się wszystkim zajmowałem, szybko się zorientowałem, że korzystniej jest wynajmować mieszkanie studentom zagranicznym, a kwotę za najem pobierać w euro. Pomysł się sprawdził, więc za chwilę zrodziła się myśl, a dlaczego nie mam wynająć kolejnej nieruchomości i jej podnajmować, przecież zasady są takie same, niezależnie do kogo należy prawo własności.

Czy to przygotowanie do zarządzania pomaga dzisiaj w budowaniu biznesowej odsłony relacji matka-syn?

REKLAMA

Dawid Rejmer: Tak, bardzo pomaga. To ważne, by w rodzinnym biznesie zachować partnerskie podejście pomimo więzów krwi. Nie sprawdzi się relacja zależna, taka, w której np. rodzic bierze na siebie całą odpowiedzialność a syn lub córka jedynie czerpią benefity. Umiejętność zarządzania, niezależność i samodzielność w działaniu to klucz, 
by odnaleźć się w rodzinach biznesowych.

Małgorzata Rejmer: Dodałabym do tego obszar uwarunkowań środowiskowych, w ramach którego pozostaje m.in. kwestia pracowitości i ambicji życiowych. To przeważnie rodzice są tym pierwszym wzorcem, na którym dziecko buduje swój świat wartości. Najczęściej w rodzinie przedsiębiorczej co najmniej jeden z rodziców takie cechy wykazuje, skoro biznes prowadzi. Dodatkowo ważne jest to, by nasz potomek interesował się tym, z czym wiąże się rodzinny interes.

Różnice pokoleniowe - pomagają, czy przeszkadzają?

Czyli, krótko mówiąc, potrzebne jest podobne postrzeganie rzeczywistości. Ale czy to nie jest w jakimś sensie sprzeczne ze zmianami pokoleniowymi? Przecież młodzi przedsiębiorcy zupełnie inaczej patrzą na biznes niż starsi?

Dawid Rejmer: To wszystko jest jedynie kwestią komunikacji. Zaryzykowałbym stwierdzenie, że umiejętność komunikacji to w firmach rodzinnych klucz, który przesądza, czy osiągniemy sukces, czy pozostanie on tylko w sferze naszych marzeń. Kiedy pracujemy w ramach kilku pokoleń, codziennie ćwiczymy sposoby wyrażania własnych potrzeb i definiowania celów. Pamiętamy przecież, że biznes robią ludzie dla ludzi, poprzez współdziałanie człowieka z człowiekiem.

Małgorzata Rejmer: Większość z nas zna zasadę, że biznes robią ludzie dla ludzi. A jeśli tak, niezbędną kompetencją jest umiejętność komunikacji. Ta umiejętność przydaje się wszędzie, z całą pewnością właśnie w firmach rodzinnych, w których nie sposób oddzielić życie rodzinne od firmowego. Tutaj zawsze to, co dzieje się w firmie wpływa na życie rodzinne.  W tej sytuacji dobra komunikacja leży u podstaw współpracy.  Z kolei współpraca tworzy synergie, synergia zaś – to być lub nie być w dzisiejszym biznesie. 

Dobry model: firma rodzinna + fundacja rodzinna

W firmach rodzinnych mamy też chyba większe poczucie bezpieczeństwa? W końcu razem pracujemy na to, co mamy i wszystko pozostaje w rodzinie.

Małgorzata Rejmer: I tak i nie. Prowadzimy jeden biznes, więc wszystko zależy od tego, czy dobrze nam idzie. Jeśli zyskujemy – to wszyscy. Podobnie – jeśli tracimy. Ale poczucie bezpieczeństwa na pewno wiąże się też z systemem przekonań, w których wyrastamy i które przekazujemy sobie z pokolenia na pokolenie.  W rodzinach biznesowych przeważnie mamy do czynienia ze zjawiskiem swoistego przenikania się tych wartości. Każda rodzina ma swój unikalny kod kulturowy. Jeśli jest to rodzina, w której prowadzi się biznes, ten kod istotnie wpływa na system wartości w przedsiębiorstwie.

Dawid Rejmer: Zabezpieczeniu służy też fundacja rodzinna – nowe rozwiązanie dla firm rodzinnych, które ma usprawnić proces sukcesji i umożliwienie samodzielnego decydowania o tym, co stanie się z majątkiem firmy rodzinnej po śmierci fundatora i na wiele pokoleń do przodu. 

Małgorzata Rejmer: Muszę przyznać, że to doskonałe, nowoczesne rozwiązanie i do tego ogromna satysfakcja, 
że można zbudować rodzinny interes od zera, doprowadzić go do znaczącej pozycji na rynku i wreszcie przekazać swoim dzieciom, nie obawiając się, że to, co stworzyliśmy, przepadnie. Dla naszych sukcesorów to nie tylko zabezpieczenie finansowe, ale również poczucie dumy i odpowiedzialności za tworzony biznes. Jesteśmy do tego w pełni przekonani, co potwierdza fakt, że jako pierwsi w Polsce złożyliśmy wniosek o rejestrację naszej fundacji (Fundacja Rodzinna Rejmer numer wniosku 1/23).

 

Zapisz się na newsletter
Chcesz uniknąć błędów? Być na czasie z najnowszymi zmianami w podatkach? Zapisz się na nasz newsletter i otrzymuj rzetelne informacje prosto na swoją skrzynkę.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Księgowość
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Zmiany w zamówieniach publicznych od 2026 r. Wyższy próg stosowania Prawa zamówień publicznych i jego skutki dla zamawiających i wykonawców

W ostatnich dniach maja br Rada Ministrów przedłożyła Sejmowi projekt ustawy deregulacyjnej (druk nr 1303 z dnia 27 maja 2025 r.), który przewiduje m.in. podwyższenie minimalnego progu stosowania ustawy Prawo zamówień publicznych (Pzp) oraz ustawy o umowie koncesji z dnia 21 października 2016 r. z obecnych 130 000 zł netto do 170 000 zł netto. Planowana do wejścia w życie 1 stycznia 2026 r. zmiana ma charakter systemowy i wpisuje się w szerszy trend upraszczania procedur oraz dostosowywania ich do aktualnych realiów gospodarczych.

KSeF 2026: będzie problem z udostępnieniem faktury ustrukturyzowanej kontrahentowi. Prof. Modzelewski: Większość nabywców nie będzie tym zainteresowana

W 2026 roku większość kontrahentów nie będzie zainteresowanych tzw. „udostępnieniem” faktur ustrukturyzowanych – jedną z dwóch form przekazania tych faktur w obowiązkowym modelu Krajowego Systemu e-Faktur. Oczekiwać będą wystawienia innych dokumentów, które uznają za wywołujące skutki cywilnoprawne. Wystawcy prawdopodobnie wprowadzą odrębny dokument handlowy, który z istoty nie będzie fakturą ustrukturyzowaną. Może on być wystawiony zarówno przed jak i po wystawieniu tej faktury ustrukturyzowanej - pisze prof. dr hab. Witold Modzelewski.

Najbardziej poważane zawody w Polsce [ranking 2025]. Księgowy pnie się w górę, sędzia spada, strażak cały czas nr 1

Agencja badawcza SW Research w 2025 roku kolejny raz zapytała Polaków o to, jakim poważaniem darzą przedstawicieli różnych zawodów. W tegorocznym zestawieniu pojawiło się aż 51 kategorii zawodowych, wśród których znalazło się 12 debiutanckich zawodów. Księgowy awansował w 2025 r. o 3 miejsca w porównaniu z ubiegłym rokiem – aktualnie zajmuje 22 miejsce na 51 profesji. SW Research odnotował ten awans jako jeden z trzech najbardziej znaczących. Skąd ta zmiana?

TSUE: Rekompensaty JST dla spółek komunalnych nie podlegają VAT, jeśli nie wpływają na cenę usługi

Najnowszy wyrok TSUE z 8 maja 2025 r. (sygn. C-615/23), potwierdził stanowisko zaprezentowane przez Rzeczniczkę Generalną w opinii z 13 lutego 2025 r. Zgodnie ze wspomnianym stanowiskiem rekompensaty jakie będą wypłacane przez jednostki samorządu terytorialnego spółkom komunalnym w związku z realizacją publicznych usług transportowych nie będą podlegały opodatkowaniu podatkiem od towarów i usług, tak długo jak nie będą miały bezpośredniego wpływu na cenę usługi. O ile sam wyrok dotyczył usług transportowych to może mieć w przyszłości przełożenie również na inne obszary działalności.

REKLAMA

Kapitał zakładowy w spółce z o.o. w 2025 r. okiem adwokata - praktyka. Wymogi prawne, pułapki, podatki, księgowość, odpowiedzialność zarządu i wspólników

Wyobraź sobie, że chcesz wystartować z nową firmą albo przekształcić jednoosobową działalność w spółkę z o.o. Formalności nie brakuje, ale jedna kwestia wraca jak bumerang: kapitał zakładowy. To pierwszy, obowiązkowy „wkład własny”, bez którego sąd nie zarejestruje spółki. Jego ustawowe minimum – 5 000 zł – może wydawać się symboliczne, jednak od sposobu, w jaki je wnosisz i później „pilnujesz”, zależy wiarygodność Twojej firmy, a czasem nawet osobista odpowiedzialność zarządu. Poniżej znajdziesz najświeższe przepisy, praktyczne podpowiedzi i pułapki, na które trzeba uważać od pierwszego przelewu aż po ewentualne obniżenie kapitału lata później.

Jaka najniższa krajowa pensja i minimalna stawka godzinowa w 2026 roku? Związki zawodowe chcą co najmniej 5015 zł brutto. Rząd proponuje ponad 200 zł mniej

W dniu 12 czerwca 2025 r. Rada Ministrów przyjęła propozycję wysokości minimalnego wynagrodzenia za pracę oraz minimalnej stawki godzinowej w 2026 r.

Sejm przyjął ważną zmianę dla przedsiębiorców – korekta deklaracji podatkowej po kontroli celno-skarbowej coraz bliżej

W środę, 11 czerwca 2025 roku, Sejm zdecydował o skierowaniu do trzeciego czytania projektu nowelizacji ustawy o Krajowej Administracji Skarbowej oraz ustawy o VAT. To istotna zmiana dla przedsiębiorców – umożliwia bowiem korektę deklaracji podatkowej po zakończeniu kontroli celno-skarbowej.

Nowelizacja ustawy o VAT: możliwe podniesienie limitu zwolnienia z 200 tys. zł do nawet 300 tys. zł

Trwają prace nad ustawą, która może przynieść realne ulgi podatkowe najmniejszym przedsiębiorcom. Ostateczna decyzja – czy limit zwolnienia z VAT wyniesie 240 tys. zł, czy aż 300 tys. zł – zależy od dalszych prac sejmowych komisji.

REKLAMA

Nowe ułatwienia dla przedsiębiorców: dane z wykazu VAT dostępne na biznes.gov.pl od 1 października 2025 r.

Jest projekt ustawy, który zakłada wprowadzenie nowych regulacji umożliwiających przedsiębiorcom łatwiejszy dostęp do wykazu podatników VAT za pośrednictwem portalu biznes.gov.pl. Zmiany mają uprościć weryfikację kontrahentów, zwiększyć bezpieczeństwo obrotu gospodarczego i ograniczyć formalności papierowe.

Kupujesz rzeczy przez internet? Za te towary musisz zapłacić podatek w ciągu 14 dni

Polacy chętnie kupują różne rzeczy przez internet, ale nie wiedzą, że niektóre transakcje rządzą się swoimi prawami. Fiskus ma coraz więcej możliwości, żeby sprawdzić, kto nie zapłacił podatku PCC. Monika Piątkowska, doradca podatkowy w e-pity.pl i fillup.pl, wyjaśnia, kiedy zachować szczególną czujność i jak uniknąć ewentualnych problemów ze skarbówką.

REKLAMA