VAT od obrotu nieruchomościami
REKLAMA
Wśród poprawek do ustawy o VAT przyjętych przez Senat 1 kwietnia znalazł się przepis, który do katalogu usług finansowych niezwolnionych z VAT dodał obrót wierzytelnościami (kupno i sprzedaż). Branża windykacyjna nie kryje zaskoczenia stanowiskiem Senatu, zaś Ministerstwo Finansów, z którym konsultowano poprawkę, tłumaczy, że doprecyzowuje ona przepisy.
REKLAMA
Zdaniem Konferencji Przedsiębiorstw Finansowych w Polsce, zmiana jest przejawem wyjątkowej nonszalancji i niefrasobliwości legislacyjnej. Zamiast doprecyzowywać przepisy, rozszerza w istotny sposób obowiązek podatkowy i czyni to w sposób niedopuszczalnie nieprzemyślany, powodując jedynie zamęt i zamieszanie.
– Zgodnie z kodeksem cywilnym przelew wierzytelności nie jest ani sprzedażą towarów, ani usługą. Nie podlega więc w ogóle przepisom ustawy o VAT. Jeśli jednak w rozumieniu ustawy o VAT jest to usługa, to powinna zostać zwolniona z podatku. Nie jest to bowiem usługa ściągania długów, bowiem nabywca wierzytelności ściąga je na własną rzecz. Nie świadczy więc nikomu usługi – uważa Mirosława Szakun, doradca prawny KPF w Polsce.
W branży nie ma jednak jednomyślności. Według Juliana Kinkela, prezesa Agencji Obrotu Wierzytelnościami Kinkel i Masłowski, ustalenie w ustawie, czy obrót wierzytelnościami jest opodatkowany VAT czy nie jest korzystny dla bezpieczeństwa podatkowego firm biorących w nim udział.
– Trudno cieszyć się z opodatkowania naszych usług, jednak z punktu widzenia podatkowego sytuacja staje się dużo jaśniejsza – mówi Julian Kinkel. Jego zdaniem, za świadczącą usługę należy uznać profesjonalną firmę nabywającą wierzytelności, opodatkowaniu powinna zaś podlegać jej prowizja ustalona między stronami.
REKLAMA
REKLAMA
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat