Składki ZUS 2024 - umowa o dzieło. Kiedy i jakie trzeba płacić? Kiedy ZUS może zakwestionować umowę o dzieło?
REKLAMA
REKLAMA
- Umowa o dzieło. Czym jest dzieło?
- Umowa o dzieło a umowa zlecenia. Za co odpowiada zleceniobiorca, a za co wykonawca dzieła?
- Dlaczego tak ważne jest odróżnienie umowy o dzieło od umowy zlecenia?
- Łączę pracę na etacie z wykonywaniem na rzecz pracodawcy umowy o dzieło i prowadzeniem własnej działalności gospodarczej. Od czego zapłacę składki ZUS?
- Kiedy ZUS może zakwestionować umowę o dzieło?
- Skąd ZUS miałby wiedzieć o umowie o dzieło, skoro nie odprowadza się od niej składek?
Umowa o dzieło. Czym jest dzieło?
Poprzez zawarcie umowy o dzieło wykonawca zobowiązuje się do wykonania dzieła, które musi stanowić mierzalny rezultat jego twórczej pracy. Dzieło może przybrać zarówno postać materialną jak i niematerialną. Najczęściej wykonanie dzieła będzie polegało na wytworzeniu rzeczy nowej albo zmianie, naprawieniu, przerobieniu, uzupełnieniu lub rozbudowie rzeczy już istniejącej. Rezultat umowy o dzieło będzie zatem zawsze obiektywnie osiągalny i z góry zaplanowany. Tym samym nie można uznać za dzieło czegoś, co nie odróżnia się w żaden sposób od innych rezultatów pracy i nie stanowi wyrazu kreatywności i umiejętności autora. Dlatego też wykonawca umowy o dzieło zobowiązuje się w gruncie rzeczy nie do samego działania, lecz do uzyskania określonego dzieła jako rezultatu tego działania. Tymczasem zobowiązanie do wykonywania szeregu powtarzających się, odtwórczych czynności bez względu na rezultat właściwe jest dla umów-zlecenia bądź umów o świadczenie usług.
REKLAMA
Umowa o dzieło a umowa zlecenia. Za co odpowiada zleceniobiorca, a za co wykonawca dzieła?
Różnica między umową zlecenia a umową o dzieło widoczna jest także wyraźnie na tle zakresu odpowiedzialności zleceniobiorcy i wykonawcy dzieła z tytułu realizacji postanowień umownych, do których się zobowiązali. W przypadku umowy zlecenia zleceniobiorca odpowiada za brak należytej staranności przy wykonywaniu czynności, ale już nie za wynik tych czynności. Ryzyko, że rezultat działań zleceniobiorcy nie zostanie osiągnięty, obciąża nie jego samego, lecz zleceniodawcę. Zleceniobiorca nie odpowiada za brak rezultatu, do którego miały doprowadzić czynności, które wykonuje. Zleceniobiorcy można zatem przypisać co najwyżej brak należytej staranności przy wykonywaniu czynności. Natomiast wykonawca dzieła jak najbardziej odpowiada za osiągnięcie umówionego rezultatu. Nie jest w ogóle istotne, czy dołożył należytej staranności przy wykonywaniu dzieła. Odpowiada za wykonanie dzieła, które można następnie poddać tzw. sprawdzianowi na istnienie wad fizycznych. W przypadku umowy o dzieło można bowiem sprawdzić, czy rezultat umowy ma wady fizyczne czy jest od nich wolny. Dla umowy zlecenia przeprowadzenie takiego testu nie jest możliwe.
Dlaczego tak ważne jest odróżnienie umowy o dzieło od umowy zlecenia?
Umowa o dzieło oraz umowa zlecenia są odmiennie kwalifikowane na gruncie prawa ubezpieczeń społecznych. Zasadniczo bowiem umowa zlecenie jest oskładkowana a od umowy o dzieło nie odprowadza się składek do ZUS. Zatem osoba, która wykonuje pracę wyłącznie na podstawie umowy o dzieło nie podlega ubezpieczeniom społecznym, ubezpieczeniu zdrowotnemu ani składkom na fundusze pozaubezpieczeniowe, czyli na Fundusz Pracy i Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych.
Obowiązek ubezpieczeń społecznych z tytułu umowy o dzieło istnieje natomiast, gdy:
- umowa o dzieło została zawarta z własnym pracodawcą lub
- na podstawie umowy o dzieło zawartej z podmiotem trzecim, praca jest faktycznie wykonywana na rzecz własnego pracodawcy.
W takich przypadkach umowa o dzieło jest w zakresie ubezpieczeń społecznych traktowana jak umowa o pracę. Pracodawca, jako płatnik składek, zgłasza wówczas pracownika do obowiązkowych ubezpieczeń: emerytalnego, rentowego, wypadkowego i chorobowego z tytułu zawartej umowy o pracę. Nie zgłasza go natomiast do ubezpieczeń z tytułu umowy o dzieło. Powinien jednakże dodać przychód uzyskany przez pracownika z umowy o dzieło do przychodu z umowy o pracę i otrzymaną sumę wykazać w imiennym raporcie miesięcznym, oznaczając raport kodem tytułu ubezpieczenia właściwym dla pracownika.
Wyjątkiem jest sytuacja, gdy pracodawca zatrudnia na podstawie umowy o dzieło swojego pracownika, który przebywania na urlopie macierzyńskim, wychowawczym czy bezpłatnym. Wówczas z tytułu wykonywania umowy o dzieło pracownik nie podlega ubezpieczeniom społecznym.
Łączę pracę na etacie z wykonywaniem na rzecz pracodawcy umowy o dzieło i prowadzeniem własnej działalności gospodarczej. Od czego zapłacę składki ZUS?
Osoba, która zarazem:
- świadczy pracę na podstawie umowy o pracę,
- wykonuje na rzecz własnego pracodawcy umowę o dzieło oraz
- prowadzi własną działalność gospodarczą
jest przede wszystkim objęta obowiązkiem ubezpieczeń społecznych z tytułu umowy o pracę oraz umowy o dzieło. To czy ma obowiązek zgłoszenia do ubezpieczeń społecznych z tytułu prowadzonej działalności gospodarczej zależy od wysokości podstawy wymiaru składek na ubezpieczenia ze stosunku pracy oraz umowy o dzieło. Jeśli podstawa ta, w przeliczeniu na okres miesiąca, jest niższa od minimalnego wynagrodzenia, ubezpieczenia społeczne z tytułu prowadzonej działalności są obowiązkowe. Jeżeli natomiast podstawa wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne ze stosunku pracy i umowy o dzieło, w przeliczeniu na okres miesiąca wynosi co najmniej tyle, ile minimalne wynagrodzenie, to z tytułu prowadzenia działalności gospodarczej osoba ta podlega jedynie dobrowolnie ubezpieczeniu emerytalnemu i rentowemu.
Kiedy ZUS może zakwestionować umowę o dzieło?
Jedna z naczelnych zasad prawa cywilnego, a mianowicie zasada swobody umów głosi, że strony zawierające umowę mogą ułożyć stosunek prawny według swego uznania, byleby jego treść lub cel nie sprzeciwiały się właściwości (naturze) stosunku, ustawie ani zasadom współżycia społecznego. Teoretycznie zatem jedynie od uznania swobodnie umawiających się stron winno zależeć, czy zawierają umowę zlecenie czy umowę o dzieło. Jednakże sądy ubezpieczeń społecznych priorytetowe znaczenie przyznają sposobowi wykonywania umowy, uznając, że zgodny zamiar stron i cel umowy ma drugorzędne znaczenie. Przykładowo postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 17 października 2023 r., I USK 134/23 zapadło w sprawie sądowej dotyczącej czynności polegających na przeprowadzeniu wykładów, zajęć, kursów i egzaminów. Uznano, że czynności tego rodzaju nie mieszczą się w kodeksowym pojęciu umowy o dzieło, bowiem dzieło jest rezultatem przyszłym, który dopiero ma zostać osiągnięty, i nie istnieje w chwili zawarcia umowy, jest w niej jednak z góry przez strony oznaczony. Zawarte w sprawie umowy, choć nazwane umowami o dzieło, ustanawiały pewne stałe i powtarzalne zobowiązanie do wykonywania czynności faktycznych, a mianowicie powtarzalnego, stałego przeprowadzania zajęć i egzaminów ze słuchaczami w ramach szkolenia. Zamierzeniem stron umowy było podejmowanie przez świadczącego usługę powtarzalnych czynności bez względu na osiągnięty rezultat. W dotychczasowym orzecznictwie sądowym zakwestionowane zostało na tej samej kanwie kwalifikowanie jako umów o dzieło prowadzenia działalności w zakresie:
- tłumaczeń,
- nauki języków obcych,
- nauki pływania oraz prowadzenia innych zajęć sportowych i treningów,
- kursów prawa jazdy,
- przygotowywania prelekcji reklamowych,
- sprzątania budynków i terenów wokół nich,
- aktualizacji i dostosowania materiałów szkoleniowych,
- zajęć terapeutycznych.
Organ ubezpieczeń społecznych oceniając daną umowę może w drodze decyzji zarzucić, że układając swą relację w formie umowy o dzieło, strony ustaliły ją w sposób nieodpowiadający właściwości tego stosunku prawnego, i wykazać, że łączył je inny stosunek prawny (w szczególności umowa-zlecenie). Zakład Ubezpieczeń Społecznych, który stwierdzi podleganie ubezpieczeniu społecznemu, może - bez względu na nazwę umowy i jej postanowienia wskazujące na charakter stosunku prawnego, którym strony zamierzały się poddać - ustalić rzeczywisty jego charakter i istniejący tytuł ubezpieczenia. Jeśli więc umowa o dzieło, która zasadniczo nie stanowi podstawy do podlegania ubezpieczeniom społecznym, zostałaby uznana przez ZUS za spełniającą warunki umowy zlecenia, a być może nawet umowy o pracę, to z jej tytułu strony umowy podlegałyby obowiązkowym ubezpieczeniom społecznym.
Skąd ZUS miałby wiedzieć o umowie o dzieło, skoro nie odprowadza się od niej składek?
Począwszy od 2021 roku konieczne jest zgłoszenie w ZUS przez:
1) płatnika składek zlecającego dzieło
lub
2) osobę fizyczną zlecającą dzieło
zawartej umowy o dzieło w terminie 7 dni od dnia jej zawarcia.
Po pierwsze zatem, obowiązek zgłaszania umów o dzieło nie obejmuje podmiotów czy jednostek organizacyjnych (np. stowarzyszeń, fundacji, spółek prawa handlowego, itp.), które nie są płatnikami składek, tj. nie mają obowiązku rejestrować się w ZUS jako płatnicy składek, bo nie zgłaszają nikogo (w tym siebie) do ubezpieczeń społecznych.
Po drugie, obowiązek informowania ZUS nie dotyczy umów o dzieło:
- zawartych z własnym pracownikiem;
- wykonywanych na rzecz własnego pracodawcy, ale zawartych z innym podmiotem;
- zawartych z osobami prowadzącymi działalność gospodarczą na wykonanie przez nie usług, które wchodzą w zakres prowadzonej działalności.
Ostatni przypadek jest o tyle istotny, że nie trzeba zgłaszać do ZUS każdej umowy, o ile tylko podpisujemy ją z osobą, która prowadzi działalność gospodarczą, a zakres naszego zamówienia obejmuje przedmiot prowadzonej działalności. Warunkiem skorzystania z tego zwolnienia jest uzyskanie przez zamawiającego od wykonawca dzieła – osoby prowadzącej działalność gospodarczą – oświadczenia, że wykonywane na podstawie umowy usługi wchodzą w zakres prowadzonej przez tę osobę działalności gospodarczej.
Przykładowo zatem osoba fizyczna:
1) zamawiając u kamerzysty nagranie filmu z uroczystości rodzinnej, nie ma obowiązku zgłoszenia takiej umowy o dzieło do ZUS, o ile tylko wykonawca prowadzi działalność gospodarczą, która pokrywa się z przedmiotem umowy o dzieło,
natomiast
2) zlecając płytkarzowi, który nie prowadzi działalności gospodarczej, położenie nowych płytek na tarasie i schodach do ogrodu, ma obowiązek zgłoszenia takiej umowy o dzieło do ZUS.
Zgłoszenia dokonuje się na formularzu RUD, który można przekazać elektronicznie przez Platformę Usług Elektronicznych (PUE) ZUS. Niedopełnienie obowiązku przekazania do ZUS odpowiednich deklaracji zgłoszeniowych przez płatnika może grozić karą grzywny w wysokości do 5000 zł. Analogiczna regulacja nie istnieje w przypadku niedopełnienia obowiązku przez osobę fizyczną niebędącą płatnikiem, która zamówiła dzieło u innej osoby fizycznej. W związku z tym należałoby przyjąć, że brak poinformowania ZUS nie będzie się wiązał z negatywnymi konsekwencjami dla takiego podmiotu.
Podstawa prawna:
- ustawa z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych,
- postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 17 października 2023 r., sygn. akt: I USK 134/23.
REKLAMA
REKLAMA
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat