REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

260-280 zł za badanie techniczne samochodu już w 2025 r.? Mają być też nowe terminy i wyższe opłaty karne za spóźniony przegląd

badania techniczne pojazdów, samochód, stan techniczny, przegląd techniczny
Ceny za badania techniczne pojazdów wzrosną już w 2025 r.? 260–280 zł brutto - postulują diagności. Zmienić się mają też terminy i opłaty za spóźniony przegląd
Shutterstock

REKLAMA

REKLAMA

Ministerstwo Infrastruktury podjęło intensywne prace nad reformą systemu badań technicznych pojazdów (w tym samochodów i motocykli). To nie tylko konieczność wynikająca z dostosowania przepisów do unijnej dyrektywy, ale również odpowiedź na realia gospodarcze, które przez lata diametralnie się zmieniły. Jak informuje resort, w grudniu 2024 roku złożono wniosek o wpisanie projektu ustawy do wykazu prac legislacyjnych Rady Ministrów. Czy stawki za badania techniczne pojazdów zmienią się w 2025 roku? Co jeszcze się zmieni oprócz cen?

rozwiń >

Opłaty za badania techniczne bez zmian od ponad 20 lat

Od 2004 roku opłaty za badania techniczne pozostały w miejscu, choć świat wokół poszedł do przodu – i to w zawrotnym tempie. Koszty prowadzenia stacji kontroli pojazdów (SKP) wzrosły wielokrotnie, a właściciele punktów diagnostycznych muszą zmagać się z rosnącymi rachunkami za gaz, prąd, wodę, czynsze, podatki, a także coraz wyższymi kosztami zatrudnienia oraz nowych wymagań Transportowego Dozoru Technicznego (TDT).

- Weźmy pod uwagę choćby płacę minimalną, która w 2004 roku wynosiła zaledwie 824 zł brutto, a od stycznia 2025 roku osiągnęła już 4666 zł brutto. Dwie dekady temu opłata za badanie techniczne auta osobowego stanowiła 11,9% minimalnej pensji. Dziś? To już tylko 2,31%. W praktyce oznacza to, że diagnostyka pojazdów staje się coraz mniej opłacalna, a stacje kontroli balansują na granicy rentowności. Obecne stawki pozostają niezmienne. Standardowe badanie techniczne samochodu osobowego kosztuje 98 zł, ciężarówki – 153 zł, motocykla – 62 zł, a pojazdu z instalacją gazową – 162 zł. Jednak diagności alarmują, że niemal jedna trzecia tych kwot to podatki, a reszta ledwo pokrywa rzeczywiste koszty prowadzenia działalności – mówi Paulina Eliasz-Pietrusewicz, radczyni prawna z TC Kancelarii Prawnej.

Reprezentujące diagnostów stowarzyszenia – OZPSKP i PISKP – biją na alarm, podkreślając, że od 2004 roku koszty prowadzenia stacji kontroli pojazdów wzrosły o 70%, podczas gdy minimalne wynagrodzenie podskoczyło aż o 400%.

Aby badania techniczne mogły funkcjonować w zgodzie z realiami ekonomicznymi, diagności postulują wzrost stawek do poziomu 260–280 zł brutto. Czy Ministerstwo zdecyduje się na ten krok?

REKLAMA

REKLAMA

Autopromocja

Nie tylko ceny mają się zmienić

Wiceminister Stanisław Bukowiec zapowiedział, że ministerstwo intensywnie pracuje nad nowym projektem ustawy, który ma zaktualizować stawki opłat za okresowe badania techniczne. Z wyjaśnień wynika, że nowe stawki mogłyby wejść w życie w 2025 roku, ale konkretne kwoty nie zostały jeszcze podane.

- Dodatkowo, ministerstwo rozważa wprowadzenie nowych rozwiązań. Jednym z nich jest obowiązek dokumentowania badań technicznych. Diagności będą zobowiązani do wykonywania zdjęć pojazdów podczas badania technicznego, a następnie przesyłania ich do Centralnej Ewidencji Pojazdów. Rozpatrywane są także nowe zasady terminów badań – kierowcy będą mogli wykonać badanie techniczne do 30 dni przed terminem ważności obecnego badania, a nowy przegląd będzie liczony od ostatniego dnia ważności poprzedniego. Warto również wspomnieć o wyższych opłatach za spóźnione badania techniczne. Kierowcy spóźniający się z przeglądem o tydzień mieliby płacić podwójną stawkę, a po 90 dniach nawet trzykrotność standardowej opłaty. Możliwe są także wyższe stawki dla samochodów terenowych 4x4 – wylicza Paulina Eliasz-Pietrusewicz, radczyni prawna z TC Kancelarii Prawnej.

Polecamy: Podróże służbowe 2025

Jak Polska wypada na tle innych krajów UE?

Ministerstwo infrastruktury dokonało porównania opłat za badania techniczne w krajach UE. Polska zajmuje 19. miejsce pod względem kosztów badań technicznych. Dla przykładu, w NIemczech badanie kosztuje ok. 100 Euro (co dwa lata), we Francji 70-100 Euro (co dwa lata), a we Włoszech ok. 66 Euro (co dwa lata).

REKLAMA

Ważne

Częstotliwość badań technicznych w Polsce jest następująca – pierwsze badanie po 3 latach od rejestracji nowego pojazdu, kolejne po 2 latach, a następnie corocznie.

- Co dalej? Na tę chwilę przyszłość nowych stawek badań technicznych owiana jest mgłą niepewności. Jedno jest pewne – zmiany nadchodzą, a ich wpływ może okazać się znaczący, zwłaszcza dla firm transportowych zarządzających dużymi flotami pojazdów. Warto więc bacznie śledzić rozwój prac legislacyjnych, bo to, co dziś wydaje się jedynie planem, jutro może stać się rzeczywistością na drogach. Pozostaje jednak pytanie: czy rząd zdecyduje się na radykalny skok cen, czy wprowadzi zmiany stopniowo, rozkładając obciążenia na kolejne lata? Każda z tych opcji wpłynie nie tylko na kierowców, ale także na rentowność stacji kontroli pojazdów, które od lat borykają się z narastającymi kosztami – wskazuje radczyni prawna TC Kancelarii Prawnej.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Kary za spóźnienie

Wśród licznych propozycji powraca budzący emocje pomysł wprowadzenia kar dla kierowców, którzy zbyt późno zgłaszają się na badanie techniczne. Wiceminister Stanisław Bukowiec wskazuje na alarmujące statystyki – aż 7 milionów z 21 milionów samochodów w Polsce przechodzi przegląd po terminie. Według rozważanych scenariuszy, kierowcy spóźnieni o tydzień mieliby zapłacić podwójną stawkę. Jeśli opóźnienie wyniosłoby trzy tygodnie – koszt wzrósłby o 200%. A dla prawdziwych spóźnialskich, którzy przekroczyliby 90 dni, kara mogłaby wynieść nawet trzykrotność standardowej opłaty.

Choć temat wzbudza liczne pytania i obawy, przedstawiciele Ministerstwa Infrastruktury wciąż nie deklarują konkretnych kwot przyszłych opłat ani ostatecznego terminu wprowadzenia nowych przepisów. Niepewność trwa, a kierowcy i diagności czekają na rozstrzygnięcia, które mogą diametralnie zmienić realia funkcjonowania systemu badań technicznych.

Konsekwencje braku ważnego badania technicznego

Niedopełnienie obowiązku przeglądu technicznego to nie tylko ryzyko techniczne, ale i finansowe. Podczas kontroli drogowej kierowca może otrzymać mandat w wysokości od 1500 do 5000 zł, a do tego utracić dowód rejestracyjny. Oznacza to konieczność przeprowadzenia badania technicznego i ponownej rejestracji pojazdu.

- Dla właścicieli pojazdów ciężarowych sytuacja jest jeszcze bardziej skomplikowana. Oprócz wysokich mandatów i zatrzymania dowodu rejestracyjnego, przedsiębiorca transportowy może narazić się na dodatkowe sankcje administracyjne, w tym kary finansowe nakładane przez Inspekcję Transportu Drogowego. W skrajnych przypadkach brak ważnego przeglądu może nawet doprowadzić do wszczęcia postępowania dotyczącego dobrej reputacji firmy transportowej – a to może oznaczać utratę licencji na przewozy – mówi Paulina Eliasz-Pietrusewicz z TC Kancelarii Prawnej.

Ważne

Ekspertka dodaje, iż dodatkowym ryzykiem jest kwestia ubezpieczenia. Jeśli pojazd bez ważnego badania technicznego weźmie udział w wypadku, ubezpieczyciel może odmówić wypłaty odszkodowania lub dochodzić zwrotu kosztów od sprawcy. W praktyce oznacza to, że niefrasobliwość w zakresie przeglądu może kosztować znacznie więcej niż sama opłata za badanie techniczne.

Ryzyko utraty dobrej reputacji

W ostatnim czasie do TC Kancelarii Prawnej napływa coraz więcej pilnych próśb o pomoc w sprawach związanych z wszczęciem postępowania dotyczącego spełnienia wymogu dobrej reputacji przez firmy transportowe. Problem, który początkowo wydaje się jedynie formalnością, może przerodzić się w poważne zagrożenie dla dalszego funkcjonowania przedsiębiorstwa.

- Przykład jednego z klientów jest doskonałą ilustracją ryzyka, jakie niesie za sobą niedopilnowanie obowiązku badań technicznych. Przewoźnik otrzymał mandat za brak ważnego przeglądu zarówno w ciągniku, jak i w naczepie. Sprawa wydawała się zakończona – zapłacił karę, wykonał zaległe badania i wrócił do codziennej działalności. Jednak po kilku miesiącach przyszło zawiadomienie z Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego (GITD) o wszczęciu postępowania administracyjnego w sprawie jego dobrej reputacji – wyjaśnia radczyni prawna z TC Kancelarii Prawnej.

Powód? Dwa naruszenia uznane za najpoważniejsze (NN), wymienione w załączniku I do rozporządzenia Komisji UE 2016/403 – czyli kierowanie pojazdem bez ważnego poświadczenia przeprowadzenia badania zdatności do ruchu drogowego. Organ wezwał przewoźnika do przedstawienia dowodów i wyjaśnień potwierdzających, że firma wdrożyła odpowiednie procedury zapobiegające podobnym zaniedbaniom w przyszłości w terminie 14 dni.

Co grozi przewoźnikowi?

Wszczęcie postępowania w sprawie dobrej reputacji to nie tylko biurokratyczny problem. To realne zagrożenie dla dalszej działalności firmy. Możliwe konsekwencje obejmują utratę dobrej reputacji, jeśli organ uzna to za proporcjonalną reakcję, firma może stracić prawo do wykonywania przewozów. A także utrzymanie dobrej reputacji – jeśli przedsiębiorca wykaże, że sytuacja była incydentalna, a firma podjęła środki naprawcze, może zachować licencję bez dalszych konsekwencji.

- Co istotne, odpowiedzialność ponosi nie tylko przewoźnik, ale także zarządzający transportem. To oznacza, że osoby decyzyjne w firmie mogą osobiście ponieść konsekwencje dopuszczenia do ruchu pojazdu bez ważnego przeglądu technicznego – wskazuje Paulina Eliasz-Pietrusewicz, radczyni prawna z TC Kancelarii Prawnej.

Plan naprawczy – sposób na uratowanie reputacji

Na szczęście istnieją sposoby, by zminimalizować ryzyko utraty licencji. Kluczowe jest szybkie wdrożenie skutecznych procedur zarządzania flotą, takich jak:
- system przypomnień o terminach badań technicznych – dzięki automatycznym alertom można uniknąć przeoczenia obowiązkowych przeglądów,
- audyt wewnętrzny i szkolenia dla kierowców oraz kadry zarządzającej – wprowadzenie ścisłej kontroli nad dokumentacją i procedurami firmowymi,
- odpowiednia dokumentacja na wypadek kontroli – organy administracyjne oceniają, czy firma działa w sposób świadomy i zapobiegawczy, dlatego warto mieć gotowe dowody na wprowadzone środki zaradcze.

Warto pamiętać, że dla organów nadzoru kluczowe znaczenie ma nie tylko sam brak przeglądu, ale również skala i częstotliwość naruszeń. Nawet jeśli pojazd jest w pełni sprawny, brak aktualnego badania technicznego może prowadzić do surowych kar finansowych oraz wszczęcia postępowania o dobrą reputację.

W branży transportowej reputacja to kapitał, który buduje się latami, ale stracić go można w mgnieniu oka. Nawet jedno niedopilnowane badanie techniczne może uruchomić lawinę problemów prawnych i administracyjnych. Dlatego warto już dziś wdrożyć skuteczne procedury kontrolne, by uniknąć kosztownych konsekwencji i zapewnić firmie bezpieczną przyszłość na rynku przewozowym.

*********
TC Kancelaria Prawna jest jedną ze spółek należących do grupy Trans.eu - właściciela jednej z największych giełd ładunków w Europie, która od 18 lat dostarcza innowacyjne rozwiązania dla branży transportowo - logistycznej. Specjalizuje się w prawie transportowym, dlatego większość klientów spółki to firmy z branży Transport Spedycja Logistyka. Głównym profilem działalności kancelarii są usługi doradcze i reprezentacja w sprawach spornych. Swoimi działaniami wspiera również inne podmioty współpracujące z branżą TSL, m.in. koncerny paliwowe, firmy leasingowe. Specjalizuje się też w zakresie dochodzenia wierzytelności w Polsce i za granicą.

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Księgowość
KSeF 2026: Czy przepisy podatkowe nakładające obowiązki publicznoprawne na podatników mogą zmienić treść umów?

Faktura ustrukturyzowana w rozumieniu ustawy o VAT nie nadaje się do roli dokumentu handlowego, którego wystawienie i przyjęcie oraz akceptacją rodzi skutki cywilnoprawne. Przymusowe otrzymanie takiego dokumentu za pośrednictwem KSeF nie może rodzić skutków cywilnoprawnych – pisze prof. dr hab. Witold Modzelewski.

Zlecenie a składki ZUS. Co gdy zleceniobiorca ma kilka umów w tym samym czasie? Kompleksowy poradnik, przykłady obliczeń

Rynek pracy dynamicznie się zmienia, a elastyczne formy współpracy stają się coraz bardziej popularne. Jedną z najczęściej wybieranych jest umowa zlecenia, szczególnie wśród osób, które chcą dorobić do etatu, prowadzą działalność gospodarczą lub realizują różnorodne projekty w ramach współpracy z firmami i organizacjami. Jakie składki ZUS trzeba płacić od zleceń?

KRUS do zmiany? Kryzys demograficzny na wsi pogłębia problemy systemu emerytalnego rolników

Depopulacja wsi, starzenie się mieszkańców i malejąca liczba płatników składek prowadzą do coraz większej presji na budżet państwa oraz konieczności pilnej modernizacji systemu KRUS, który – jak podkreślają eksperci – nie odpowiada już realiom współczesnego rolnictwa.

Odroczenie KSeF? Nowa interpelacja jest już w Sejmie

Planowane obowiązkowe uruchomienie Krajowego Systemu e-Faktur (KSeF) wywołuje coraz większe napięcia w środowisku przedsiębiorców. Firmy z sektora MŚP alarmują, że system w obecnym kształcie może zagrozić stabilności ich działalności, a eksperci wskazują na liczne braki techniczne i prawne. W obliczu rosnącej presji poseł Bartłomiej Pejo złożył interpelację, domagając się wstrzymania obowiązkowego wdrożenia KSeF i wyjaśnienia ryzyk przez Ministerstwo Finansów.

REKLAMA

Poprawa błędnej faktury w KSeF to zawsze konieczność korekty. Szkic faktury, czy portal kontrahenta: producenci oprogramowania widzą problem i proponują rozwiązania

Pomimo, że przepisy już dziś nie pozwalają na anulowanie lub zamianę faktury dostarczonej do nabywcy, podatnicy obawiają się uszczelnienia, jakie przyniesie w tym zakresie KSeF. Skala obaw wyrażanych przez przedsiębiorców oraz reakcje producentów oprogramowania do wystawiania faktur zdają się ujawniać, jak bardzo powszechnym zjawiskiem jest poprawienie faktur bez użycia faktury korygującej.

Konsolidacja sprawozdań finansowych – czy warto przekazać przygotowywanie skonsolidowanych SF firmie outsourcingowej?

Konsolidacja sprawozdań finansowych, czyli przygotowanie skonsolidowanego sprawozdania finansowego (SSF), to proces wymagający precyzji, wiedzy i czasu. Wraz ze wzrostem złożoności grup kapitałowych oraz częstymi zmianami regulacyjnymi, coraz więcej przedsiębiorstw staje przed pytaniem: czy proces konsolidacji realizować własnymi siłami, czy powierzyć go zewnętrznym ekspertom?

KSeF obejmie nawet rolników. Ale nie wszystkich

Z sygnałów spływających do redakcji Infor.pl wynika, że podatnicy VAT chyba nie mają entuzjazmu co do przejścia na KSeF. Może się jednak okazać, że nie taki diabeł straszny. I pod koniec 2026 r. większa część przedsiębiorców będzie chwaliła nowe rozwiązanie. Dziś jednak każda grupa zawodowa zwolniona z KSeF jest traktowana jako szczęściarze. I taką grupą są rolnicy. Ale tylko „ryczałtowi” (transakcje dokumentują fakturami VAT RR). Ta kategoria rolników może przystąpić do KSeF dobrowolnie.

Jaka inflacja w Polsce w latach 2025-2026-2027. Projekcja NBP i prognozy ekspertów

Opublikowana przez Narodowy Bank Polski 7 listopada 2025 r. projekcja inflacji i PKB w Polsce przewiduje, że inflacja CPI w 2025 r. znajdzie się na poziomie 3,7 proc., w 2026 r. wyniesie 2,9 proc., a w 2027 r. spadnie do 2,5 proc.. Natomiast PKB wzrośnie w 2025 r. ok. 3,4 proc., w 2026 r. ok. 3,7 proc., a w 2027 r. ok. 2,6 proc.

REKLAMA

Harmonogram posiedzeń Rady Polityki Pieniężnej w 2026 roku

Narodowy Bank Polski opublikował harmonogram posiedzeń Rady Polityki Pieniężnej i publikacji opisów dyskusji z posiedzeń decyzyjnych w 2026 r.

Leasing w 2026 roku – jak odzyskać koszty podatkowe ponad nowe limity ustawowe związane z emisją CO2? Klucz tkwi w odsetkach, a 100000 zł, 150000 zł i 225000 zł to wcale nie ostateczna bariera dla odliczeń w racie, bo raty działają na innych zasadach

Od stycznia 2026 roku na firmy leasingujące samochody czeka przykra niespodzianka podatkowa. Nowe limity odliczenia kosztów związanych z nabyciem pojazdów, uzależnione od emisji CO2 (100000 zł - emisja co najmniej 50g CO2/km, 150000 zł - emisja poniżej 50g CO2/km, lub 225000 zł - elektryki i wodorowce bez emisji CO2), drastycznie ograniczą możliwości optymalizacji podatkowej. Kontrowersje budzi zwłaszcza fakt, że zmiany dotkną umów już zawartych. Jednak jest nadzieja – część odsetkowa raty leasingowej nadal pozostaje w pełni odliczalna, co może uratować budżety wielu firm. Czy Twoja księgowość wykorzystuje tę możliwość?

Zapisz się na newsletter
Chcesz uniknąć błędów? Być na czasie z najnowszymi zmianami w podatkach? Zapisz się na nasz newsletter i otrzymuj rzetelne informacje prosto na swoją skrzynkę.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

REKLAMA