Ulga na robotyzację – odlicz dodatkowe 50% poniesionych kosztów na robotyzację
REKLAMA
REKLAMA
W maju 2022 r. Główny Urząd Statystyczny opublikował dane dotyczące rejestracji i upadłości przedsiębiorstw w I kwartale 2022 roku. Co istotne mimo galopującej inflacji i jeszcze wtedy trwającej pandemii Covid-19 odnotowany został wzrost o 10,3% liczby rejestracji nowych przedsiębiorstw w stosunku do I kwartału ubiegłego roku. Tutaj warto wskazać, że wzrost został odnotowany również w przemyśle i wyniósł on o 6,9% w stosunku do ubiegłego roku.
Przemysł jest tą gałęzią gospodarki, która wymaga znacznych nakładów finansowych i przedsiębiorca chcący być innowacyjnym jest zmuszony działać w warunkach podwyższonego ryzyka biznesowego. Dostosowanie się do realiów rynku, zmiana metod produkcji czy chęć zwiększenia wolumenu produkcji i sprzedaży wymaga ponoszenia znaczących kosztów.
Celem jest oczywiście maksymalizacja zysku. Co może zrobić przedsiębiorca, żeby zmaksymalizować ten zysk od strony podatkowej? Odpowiedź jest dosyć oczywista – umiejętnie korzystać z ulg podatkowych.
REKLAMA
Ulga na robotyzację
Najprostsze podatkowe równanie mówi, że przychód – koszty uzyskania przychodu = dochód. W tym kontekście można wspomnieć o uldze na robotyzację przemysłową, która pozwoli dochód ten zmniejszyć, ponieważ konstrukcja ulgi uprawnia do odliczenia od podstawy opodatkowania 50% kosztów uzyskania przychodów poniesionych w roku podatkowym na robotyzację przemysłową. Z preferencji tej od 2022 roku mogą skorzystać zarówno przedsiębiorcy będący podatnikami PIT i CIT.
Czym są koszty uzyskania przychodów poniesione na robotyzację przemysłową?
- To koszt nabycia nowych robotów przemysłowych, jak również między innymi maszyn i urządzeń peryferyjnych do robotów przemysłowych funkcjonalnie z nimi związanych, systemów służących do zdalnego zarządzania, diagnozowania, monitorowania lub serwisowania robotów przemysłowych, urządzeń do interakcji pomiędzy człowiekiem a maszyną do robotów przemysłowych.
- Koszty nabycia wartości niematerialnych i prawnych niezbędnych do poprawnego uruchomienia i przyjęcia do używania robotów przemysłowych oraz innych środków trwałych wymienionych wyżej.
- Koszty nabycia usług szkoleniowych dotyczących robotów przemysłowych oraz innych środków trwałych lub wartości niematerialnych i prawnych, o których mowa wyżej.
- Opłaty ustalone w umowie leasingu finansowego robotów przemysłowych i innych środków trwałych.
Schemat rozliczania ulgi jest zbliżony do tego jaki funkcjonuje w zakresie ulgi badawczo-rozwojowej. Polega bowiem na odliczeniu od podstawy obliczenia podatku kosztów uzyskania przychodów poniesionych na robotyzację. Oznacza to, że podatnik prowadzący działalność gospodarczą może odliczyć dodatkowo 50% kosztów na robotyzację, które już wcześniej zostały zaliczone do kosztów uzyskania przychodów. Ustawodawca zastrzegł jednak, że kwota odliczenia nie może przekraczać kwoty dochodu z pozarolniczej działalności gospodarczej w przypadku podatnika PIT oraz dochodu uzyskanego z przychodów innych niż z zysków kapitałowych w przypadku podatnika CIT.
Gdzie może pojawić się problem związany ze skorzystaniem z ulgi robotyzacyjnej?
O ile sama konstrukcja odliczenia nie pozostawia wątpliwości, to mogą one pojawić się w zakresie interpretacji pojęć robot przemysłowy czy maszyny i urządzenia peryferyjne do robotów przemysłowych. Przez robota przemysłowego dla potrzeb preferencji rozumie się automatycznie sterowaną, programowalną, wielozadaniową i stacjonarną lub mobilną maszynę, o co najmniej 3 stopniach swobody, posiadającą właściwości manipulacyjne bądź lokomocyjne dla zastosowań przemysłowych, a ponadto maszyna taka musi spełniać łącznie określone w ustawie wymogi dotyczące wymiany danych cyfrowych z innymi urządzeniami, połączenia z systemami teleinformatycznymi, monitorowania, a także być zintegrowaną z innymi maszynami w cyklu produkcyjnym. Nieco mniej skomplikowana i hermetyczna jest natomiast definicja maszyn i urządzeń peryferyjnych do robotów przemysłowych funkcjonalnie związanych. Uważa się przez nie w szczególności jednostki liniowe zwiększające swobodę ruchu; pozycjonery jedno- i wieloosiowe; tory jezdne; słupowysięgniki; obrotniki, nastawniki; stacje czyszczące; stacje automatycznego ładowania; stacje załadowcze lub odbiorcze; złącza kolizyjne czy niektóre efektory końcowe o określonych funkcjach. Dobrą wiadomością jest dla podatników użycie przez legislatora zwrotu „w szczególności”, gdyż mimo wskazanych przykładów w ustawie furtka pozostaje otwarta.
Zarówno skomplikowanie jednej definicji, jak i otwarty katalog przykładów w drugiej z nich, mogą rodzić wątpliwości czy dany koszt może podlegać uldze na robotyzację.
Jak temu zaradzić?
Optymalnym wyjściem może okazać się wnikliwa analiza dokumentacji dotyczącej nabywanych maszyn i urządzeń, jak np. specyfikacja techniczna przedstawiona w ofercie określająca kluczowe parametry urządzenia. Przemyślenia wymaga także okoliczność czy dane urządzenie integruje się z otoczeniem i jaki ma wpływ na cały proces przemysłowy. Dlatego też kluczem do zidentyfikowania tych zdarzeń będzie zasięgnięcie opinii pracowników odpowiedzialnych za ten proces. Jako zabezpieczenie całego przedsięwzięcia niezbędna może okazać się interpretacja indywidualna, która uchroni w razie rozbieżności interpretacyjnych podatnika i organu podatkowego.
Dlaczego warto skorzystać z ulgi na robotyzację?
- Jej stosowanie jest ograniczone czasowo i dotyczy kosztów uzyskania przychodów poniesionych na robotyzację w latach 2022-2026.
- Niektórzy podatnicy tak czy inaczej ponieśliby koszty związane z robotyzacją, więc najzwyczajniej mają możliwość „wycisnąć koszty jeszcze bardziej”.
- Robotyzacja może pozwolić na uzupełnienie braków kadrowych.
- Proces przemysłowy staje się efektywniejszy.
Szymon Dembowski, Konsultant podatkowy
Taxeo Komorniczak i Wspólnicy sp.k.
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat