Wyrok ETS w sprawie dopuszczalności żądania odszkodowań od zakładów będących źródłem immisji
REKLAMA
REKLAMA
Wyrok ten został wydany w ramach sporu powstałego pomiędzy Land Oberösterreich (kraj związkowy Górna Austria) i przedsiębiorstwem ČEZ as w przedmiocie immisji związanych z promieniowaniem jonizującym, które, zdaniem landu, ma niekorzystny wpływ na stanowiące jego własność tereny rolnicze z uwagi na eksploatację przez ČEZ elektrowni atomowej położonej w Temelínie na terytorium Republiki Czeskiej.
REKLAMA
Austriackie prawo, podobnie jak prawo polskie, stanowi, że właściciel nieruchomości może zakazać sąsiadowi powodowania immisji mających źródło na jego nieruchomości poprzez ścieki, dym, gazy, ciepło, zapach, hałas, wstrząsy i tym podobne, w zakresie, w jakim wykraczają one poza przeciętną miarę wynikającą ze stosunków miejscowych i znacznie utrudniają normalne korzystanie z nieruchomości. Jednakże, jeżeli zakłócenie wykraczające ponad tę miarę jest spowodowane przez położony na sąsiednim gruncie obiekt funkcjonujący w oparciu o zezwolenie administracyjne, posiadacz nieruchomości gruntowej może dochodzić przed sądem jedynie naprawy poniesionych szkód.
Właściciele działek położonych na terenie Austrii domagali się aby sąd nie uwzględnił zezwolenia wydanego dla ČEZ. Wówczas mieliby oni prawo dochodzenia sądowego zakazu powodowania immisji przez elektrownię, co w efekcie mogłoby stać się powodem jej zamknięcia.
W trakcie rozprawy ČEZ podniosła, że okoliczność, iż sąd austriacki dokonuje oceny w przedmiocie zezwolenia administracyjnego wydanego przez właściwe władze czeskie, oznacza, że wkracza on w kompetencje Republiki Czeskiej uznane w Konwencji bezpieczeństwa jądrowego, a zatem narusza tę konwencję, jak i zasadę lojalności.
REKLAMA
ETS podkreślił, że funkcjonowanie elektrowni jądrowej Temelín było przedmiotem dokładnej kontroli ze strony Komisji, a jej wyniki nie poddały w wątpliwość działania tejże elektrowni. Zdaniem ETS kwestionowanie ważności zezwolenia na działalność elektrowni ma charakter dyskryminujący. ETS przypomniał również, że przepisy dotyczące równego traktowania obywateli danego państwa i obcokrajowców zakazują nie tylko jawnej dyskryminacji opartej na przynależności państwowej lub na siedzibie w przypadku spółek, lecz również wszelkich ukrytych form dyskryminacji, które prowadzą faktycznie do tego samego skutku.
ETS orzekł, że w takim przypadku posiadacz sąsiedniej nieruchomości może jedynie wystąpić z powództwem o odszkodowanie z tytułu faktycznie poniesionych szkód, nawet jeżeli szkoda wynika z okoliczności, które nie zostały uwzględnione podczas postępowania o wydanie zezwolenia administracyjnego.
Omawiany wyrok ma istotne znaczenie dla stosunków prawnych, w których mamy do czynienia z podmiotami pochodzącymi z różnych państw w ramach Unii Europejskiej. Podkreśla on bowiem, że w każdym takim przypadku należy pamiętać o zakazie dyskryminacji.
Maciej Szulikowski
Radca Prawny i Partner Zarządzający
M. Szulikowski i Partnerzy Kancelaria Prawna
REKLAMA
REKLAMA
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat