Szokujące dane KRUS: Rolnicy pracują ponad 29 lat, zanim dostaną emeryturę. Świadczenia wciąż daleko od ZUS

REKLAMA
REKLAMA
Rolnicy w Polsce pracują średnio ponad 29 lat, zanim otrzymają emeryturę z KRUS. Mimo długiego stażu ich świadczenia wynoszą przeciętnie nieco ponad 2 tysiące złotych, co znacząco odbiega od emerytur wypłacanych w ZUS.
- Ile lat pracują rolnicy, zanim dostaną emeryturę z KRUS?
- Ogromne wydatki KRUS na świadczenia
- 16-latkowie już w systemie KRUS
- Emerytury rolnicze spadają liczebnie, ale rosną kwotowo
Rolnicy w Polsce muszą uzbroić się w cierpliwość, jeśli chodzi o świadczenia emerytalne. Średnio przez ponad 29 lat opłacają składki na ubezpieczenia emerytalno-rentowe, zanim mogą przejść na emeryturę – wynika z danych Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego (KRUS). Na koniec czerwca 2024 roku liczba emerytów i rencistów w KRUS sięgnęła ponad 961 tysięcy osób, a przeciętne świadczenie wynosiło zaledwie 2 116 zł.
REKLAMA
Ile lat pracują rolnicy, zanim dostaną emeryturę z KRUS?
REKLAMA
Dane KRUS pokazują, że przeciętny okres opłacania składek, który brany jest pod uwagę przy wyliczaniu emerytury rolniczej, to 29 lat i 4 miesiące. W przypadku kobiet wynosi on nieco ponad 28 lat, a u mężczyzn prawie 32 lata. Oznacza to, że większość rolników spędza niemal całe życie zawodowe w systemie KRUS, zanim uzyska świadczenie.
Aby otrzymać emeryturę rolniczą, konieczne jest spełnienie dwóch warunków. Po pierwsze, osiągnięcie powszechnego wieku emerytalnego – 60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn. Po drugie, trzeba opłacać składki przez minimum 25 lat. W 2023 roku prawo do emerytury rolniczej uzyskało 32 054 osoby.
Ogromne wydatki KRUS na świadczenia
System KRUS to nie tylko obowiązek, ale i gigantyczne koszty. Tylko w czerwcu 2024 roku na świadczenia emerytalno-rentowe przeznaczono ponad 2 miliardy 180 milionów złotych. Z kolei w pierwszym półroczu bieżącego roku łączna kwota wypłat z KRUS sięgnęła ponad 12 miliardów złotych.
Warto podkreślić, że świadczenia w KRUS są znacznie niższe niż w ZUS. Na koniec czerwca przeciętna emerytura rolnicza wyniosła 2 116,50 zł. Dla porównania – jak poinformował prezes ZUS Zbigniew Derdziuk – średnia emerytura w ZUS w 2024 roku wynosiła około 3,9 tysiąca złotych. Różnica jest ogromna i wynosi niemal 1,8 tys. zł na niekorzyść rolników.
16-latkowie już w systemie KRUS
REKLAMA
Ciekawostką jest fakt, że ubezpieczeniem społecznym w KRUS mogą być objęte już osoby od 16. roku życia. Oznacza to, że młodzież wchodząca w rolnictwo również opłaca składki emerytalno-rentowe. Na koniec 2023 roku takich 16-latków było 76, rok wcześniej – 52.
Teoretycznie oznacza to, że mężczyzna zaczynający płacić składki w wieku 16 lat przejdzie na emeryturę dopiero po 49 latach pracy w rolnictwie, a kobieta – po 44 latach. To niemal całe życie spędzone na gospodarstwie, zanim zobaczy się pierwszą emeryturę.
Emerytury rolnicze spadają liczebnie, ale rosną kwotowo
Na koniec czerwca 2024 roku w systemie KRUS było 961 422 emerytów i rencistów. W porównaniu z majem liczba ta spadła o 0,01 proc., a w zestawieniu rok do roku – o 0,86 proc. Jednocześnie przeciętne świadczenie emerytalno-rentowe wzrosło o 5,33 proc. w porównaniu z 2023 rokiem.
Mimo to różnice między emeryturami rolników a pracowników objętych systemem ZUS pozostają ogromne. W ZUS różnica w świadczeniu między kobietami a mężczyznami wynosi średnio 1,5 tys. zł, podczas gdy w KRUS świadczenia są znacznie bardziej wyrównane, ale dużo niższe.
Dane KRUS pokazują jedno: rolnicy w Polsce przepracowują dziesiątki lat, a mimo to ich emerytury pozostają jednymi z najniższych w kraju. Różnica między systemem rolniczym a ZUS jest ogromna i coraz częściej stawia pytanie o sprawiedliwość systemu emerytalnego w Polsce.
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.
REKLAMA