REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Koniec ze sztucznym zaniżaniem dochodów

Subskrybuj nas na Youtube
inforCMS

REKLAMA

REKLAMA

W tym roku firmy przestaną sztucznie obniżać swoje listopadowe dochody, co robiły dotychczas, by nie kredytować fiskusa w grudniu - uważają eksperci podatkowi. To efekt zmiany prawa dotyczącej grudniowych zaliczek na podatek dochodowy płaconych przez firmy.

Zgodnie z prawem podatkowym firmy do 20. dnia każdego miesiąca płacą zaliczki na podatek dochodowy za miesiąc poprzedni. Według obowiązującej od tego roku zmiany w przepisach, zaliczkę za grudzień wpłacić trzeba do 20 stycznia następnego roku. W poprzednich latach było jednak inaczej - zaliczkę za grudzień należało zapłacić do 20 grudnia, razem z zaliczką listopadową. W efekcie w grudniu firmy płaciły podwójne zaliczki - za listopad i za grudzień.

REKLAMA

REKLAMA

Autopromocja

Dla niektórych przedsiębiorstw taki system był dotkliwy finansowo. Przedsiębiorcy szukali więc sposobów na obniżenie zaliczek płaconych w grudniu, co sprowadzało się do maksymalnego obniżenia listopadowych dochodów. Wykazywano więc maksymalne koszty w listopadzie (np. przenosząc na listopad niektóre zakupy, które można było zrobić w innych miesiącach) lub przesuwano na grudzień przychody, które mogły pojawić się wcześniej (firmy np. wystawiały faktury na początku grudnia, a nie pod koniec listopada).

Pozytywnie zmianę przepisów ocenia starszy konsultant z Accreo Taxand Łukasz Bączyk. - Dzięki niej nie będzie sztucznego kreowania kosztów w listopadzie czy przesuwania przychodów na grudzień. Poza tym dla firm, które nie miały możliwości takiego manewru, konieczność zapłaty zaliczki w podwójnej wysokości była dość dużym obciążeniem. Mniejsze firmy, którym zależy na utrzymywaniu płynności finansowej, odczuwały to boleśnie - powiedział.

W 2012 r. koniec z płaceniem podwójnych zaliczek >>

REKLAMA

Zdaniem eksperta zmiana jest pozytywna, szczególnie w połączeniu z przepisem, który pozwala - w pewnych okolicznościach - nie płacić w styczniu zaliczki za grudzień. -To metoda na pewną optymalizację podatkową. Jeżeli bowiem dochód grudniowy obligowałby przedsiębiorcę do zapłacenia zaliczki w styczniu, a z zeznania podatkowego za cały rok wynikałaby nadpłata podatku, to firma może do 20 stycznia złożyć deklarację roczną. Pozwoli to nie płacić zaliczki za grudzień - powiedział Bączyk.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

- W tym roku w listopadzie nie będzie gorącej akcji szukania kosztów, z czym mieliśmy do czynienia przez ostatnie 15 lat - ocenił Marek Kolibski, partner z kancelarii Kolibski Nikończyk Dec & Partnerzy. Według niego przedsiębiorcy przyzwyczaili się do podwójnej zaliczki płaconej w grudniu, a dla niektórych firm poprzedni system był nawet korzystniejszy niż obecny.

 

- Plusem poprzedniego rozwiązania było to, że na rzeczywiste rozliczenie podatkowe grudnia (zaliczka wpłacana w grudniu była zryczałtowana, odpowiadała wysokością zaliczce listopadowej) wszystkich kosztów i przychodów za ten miesiąc, firmy miały czas do końca marca albo kwietnia (w przypadku osób fizycznych prowadzących działalność gospodarczą - PAP) następnego roku, wraz z rozliczeniem rocznym. Z mojego doświadczenia i praktyki wynika, że to rozwiązanie było mimo wszystko lepsze. Teraz do 20 stycznia trzeba będzie dokonać kolejnego rozliczenia, policzyć realny dochód za grudzień - powiedział Kolibski.

Dodał, że poprzedni system pozwalał firmom przesuwać duże transakcje sprzedaży z listopada na grudzień, dzięki czemu podatek od tych transakcji był rozliczany dopiero po kilku miesiącach, wraz z rozliczeniem rocznym. Kolibski wskazał, że nowy system nie będzie korzystny np. dla aptek, dla których grudzień jest miesiącem wysokich przychodów. Dochód z tego miesiąca będą musiały rozliczyć już w styczniu, a nie później, jak było poprzednio.

Resort finansów, zapytany o skutki budżetowe zmiany, poinformował, że ministerstwo prognozuje, iż wpływy z CIT w 2013 r. wzrosną o 11 proc. rok do roku. Uwzględniono przy tym, że zaliczki za grudzień br. będą płacone w styczniu 2013 r.

"Zmiana ta spowoduje obniżenie dochodów podatkowych w grudniu 2012 r. i zwiększenie dochodów z CIT w styczniu 2013 r. Taka zmiana systemowa w istotny sposób zmienia roczne tempo wzrostu dochodów z tego podatku - zarówno w 2012 r. (obniżając wartość) i 2013 r. (podwyższając wartość)" - wyjaśniło MF.

"Można oszacować, że przy obecnej prognozie dochodów z CIT na 2013 r. bez uwzględniania wprowadzenia ww. zmian w zakresie opłacania zaliczek w grudniu oraz innych zmian w CIT, dynamika dochodów budżetu z CIT w 2013 r. wyniosłaby 7,6 proc. r/r w porównaniu z prognozowanym wzrostem wpływów z CIT w 2012 r. o 15 proc. r/r." - wyjaśniono.

 

Zapisz się na newsletter
Chcesz uniknąć błędów? Być na czasie z najnowszymi zmianami w podatkach? Zapisz się na nasz newsletter i otrzymuj rzetelne informacje prosto na swoją skrzynkę.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: PAP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Księgowość
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
KSeF 2026 - Jeszcze można uniknąć katastrofy. Prof. Modzelewski polemizuje z Ministerstwem Finansów

Niniejsza publikacja jest polemiką prof. Witolda Modzelewskiego z tezami i argumentacją resortu finansów zaprezentowanymi w artykule: „Wystawianie faktur w KSeF w 2026 roku. Wyjaśnienia Ministerstwa Finansów”. Śródtytuły pochodzą od redakcji portalu infor.pl.

Rolnicy i rybacy muszą szykować się na zmiany – nowe przepisy o pomocy de minimis już w drodze!

Rolnicy i rybacy w całej Polsce powinni przygotować się na nadchodzące zmiany w systemie wsparcia publicznego. Rządowy projekt rozporządzenia wprowadza nowe obowiązki dotyczące informacji, które trzeba będzie składać, ubiegając się o pomoc de minimis. Nowe przepisy mają ujednolicić formularze, zwiększyć przejrzystość oraz zapewnić pełną kontrolę nad dotychczas otrzymanym wsparciem.

Wystawienie faktury VAT (ustrukturyzowanej) w KSeF może naruszać tajemnicę handlową lub zawodową

Czy wystawienie faktury ustrukturyzowanej może naruszać tajemnicę handlową lub zawodową? Na to pytanie odpowiada na prof. dr hab. Witold Modzelewski.

TSUE: Sąd ma ocenić, czy klauzula WIBOR szkodzi konsumentowi ale nie może oceniać samego wskaźnika

Sąd krajowy ma obowiązek dokonania oceny, czy warunek umowny dotyczący zmiennej stopy oprocentowania opartej o WIBOR, powoduje znaczącą nierównowagę ze szkodą dla konsumenta - oceniła Rzeczniczka Generalna TSUE w opinii opublikowanej 11 września 2025 r. (sprawa C‑471/24 - J.J. przeciwko PKO BP S.A.) Dodała, że ocena ta nie może jednak odnosić się do wskaźnika WIBOR jako takiego ani do metody jego ustalania.

REKLAMA

Kiedy ZUS może przejąć wypłatę świadczeń od przedsiębiorcy? Konieczny wniosek od płatnika lub ubezpieczonego

Brak płynności finansowej płatnika składek, zatrudniającego powyżej 20 osób, może utrudniać mu regulowanie świadczeń na rzecz pracowników, takich jak zasiłek chorobowy, zasiłek macierzyński czy świadczenie rehabilitacyjne. ZUS może pomóc w takiej sytuacji i przejąć wypłatę świadczeń. Potrzebny jest jednak wniosek płatnika lub ubezpieczonego.

W 2026 roku 2,8 mln firm musi zmienić sposób fakturowania. Im szybciej się przygotują, tym większą przewagę zyskają nad konkurencją

W 2026 roku ponad 2,8 mln przedsiębiorstw w Polsce zostanie objętych obowiązkiem korzystania z Krajowego Systemu e-Faktur (KSeF). Dla wielu z nich będzie to największa zmiana technologiczna od czasu cyfryzacji JPK. Choć Ministerstwo Finansów zapowiada tę transformację jako krok ku nowoczesności, dla MŚP może oznaczać konieczność głębokiej reorganizacji sposobu działania. Eksperci radzą przedsiębiorcom: czas wdrożenia KSeF potraktujcie jako inwestycję.

Środowisko testowe KSeF 2.0 (dot. API) od 30 września, Moduł Certyfikatów i Uprawnień do KSeF 2.0 od 1 listopada 2025 r. MF: API KSeF 1.0 nie jest kompatybilne z API KSeF 2.0

Ministerstwo Finansów poinformowało w komunikacie z 10 września 2025 r., że wprowadzone zostały nowe funkcjonalności wcześniej niedostępne w API KSeF1.0 (m.in. FA(3) z węzłem Zalacznik, tryby offline24 czy certyfikaty KSeF). W związku z wprowadzonymi zmianami konieczna jest integracja ze środowiskiem testowym KSeF 2.0., które zostanie udostępnione 30 września.

KSeF 2.0 już nadchodzi: Wszystko, co musisz wiedzieć o rewolucji w e-fakturowaniu

Już od 1 lutego 2026 r. w Polsce zacznie obowiązywać nowy, obligatoryjny KSeF 2.0. Ministerstwo Finansów ogłosiło, że wersja produkcyjna KSeF 1.0 zostaje „zamrożona” i nie będzie dalej rozwijana, a przedsiębiorcy muszą przygotować się do pełnej migracji. Ważne terminy nadchodzą szybko – środowisko testowe wystartuje 30 września 2025 r., a od 1 listopada ruszy Moduł Certyfikatów i Uprawnień. To oznacza prawdziwą rewolucję w e-fakturowaniu, której nie można przespać.

REKLAMA

Te czynności w księgowości można wykonać automatycznie. Czy księgowi powinni się bać utraty pracy?

Automatyzacja procesów księgowych to kolejny krok w rozwoju tej branży. Dzięki możliwościom systemów, księgowi mogą pracować szybciej i wydajniej. Era ręcznego wprowadzania danych dobiega końca, a digitalizacja pracy biur rachunkowych i konieczność dostosowania oferty do potrzeb XXI wieku to konsekwencje cyfrowej rewolucji, której jesteśmy świadkami. Czy zmiany te niosą wyłącznie korzyści, czy również pewne zagrożenia?

4 mln zł zaległego podatku. Skarbówka wykryła nieprawidłowości: spółka zawyżyła koszty uzyskania przychodów o 186 mln zł

Firma musi zapłacić aż 4 mln zł zaległego podatku CIT. Funkcjonariusze podlaskiej skarbówki wykryli nieprawidłowości w stosowaniu cen transferowych przez jedną ze spółek.

REKLAMA