Praca zdalna funkcjonowała w naszej praktyce gospodarczej już od dłuższego czasu, często nieformalnie, bez określonej ustawą formy telepracy /art. 67(5) Ustawy Kodeks pracy/, ale z początkiem marca 2020 r. zyskała jednak zupełnie inny, zdecydowanie bardziej masowy charakter. Zmagania z pandemią Covid-19 spowodowały, że w wielu miejscach pracy, w przypadku pracowników biurowych, telepraca stała się powszechnym zjawiskiem. Przepisy tzw. tarcz antykryzysowych umożliwiły pracodawcy wprowadzenie formalnie trybu pracy zdalnej. Pracownik w trybie pracy na odległość może pojawiać się w biurze – siedzibie pracodawcy regularnie (np. raz, dwa razy w tygodniu), ale może też tygodniami świadczyć pracę z domu. Pojawia się zatem pytanie - w jakiej formie należy wypowiedzieć umowę o pracę pracownikowi świadczącemu pracę zdalnie, jeśli zajdzie taka potrzeba. Z różnych powodów nie zawsze będzie możliwe wezwanie pracownika do stawienia się w siedzibie pracodawcy i wręczenie mu dokumentu w trakcie bezpośredniego spotkania (mimo, że przepisy tzw. tarcz antykryzysowych dopuszczają taką możliwość). Jak zatem można ten proces przeprowadzić?
Sprawna komunikacja to nie tylko doskonałe narzędzie zarządzania, ale przede wszystkim możliwość rozwoju i poprawy funkcjonowania firmy, to proces, który nie funkcjonuje efektywnie bez zbudowanej kultury zaufania w firmie Nikt nie ma wątpliwości, że powinniśmy obserwować i reagować na to, co dzieje się na rynku, ale musimy równie uważnie przyglądać się temu, co dzieje się w firmie. Jeśli nie poznamy kondycji, motywacji
i słabych punktów zespołu ludzi, którymi kierujemy, szybko stworzymy mur, który odetnie pracownika od szefa, a szefa od podwładnych. Zdolność komunikowania zniknie, jest szansa, że w perspektywie długofalowej zniknie także firma.