REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Budżet traci na tolerowaniu hazardu w internecie

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Ewa Matyszewska
Ewa Matyszewska

REKLAMA

Hazard internetowy nie jest w Polsce prawnie uregulowany, a samowola internetowa w prowadzeniu gier i zakładów powoduje straty dla budżetu.

Kilka razy dziennie otrzymujemy na skrzynkę e-mailową reklamę od kasyn i zakładów bukmacherskich, które dostępne są w sieci. Za wpłatę kilkunastu złotych proponuje się drugie tyle na dodatkowe zakłady. Takim łatwym zarobkiem nie interesuje się fiskus, bo nie ma do tego narzędzi w postaci regulacji prawnych.

REKLAMA

Autopromocja

Nielegalny zysk

Paweł Barnik, ekspert podatkowy z firmy ECDDP, wyjaśnia, że cały proceder, choć nielegalny i zakazany, przynosi krocie podmiotom prowadzącym tego rodzaju działalność.

REKLAMA

- To nic innego jak hazard, a dokładnie e-hazard. Według definicji słownikowej hazard to ryzykowne przedsięwzięcie, którego wynik zależy wyłącznie od przypadku. Skoro zaś to przedsięwzięcie zakazane, wówczas nie może być opodatkowane. Podmioty zajmujące się e-hazardem nie obejmuje podatek od gier - wskazuje Paweł Barnik.

Marcin Zimny, prawnik z CMS Cameron McKenna, dodaje, że hazard w internecie nie różni się zasadniczo od tego tradycyjnego. Oprócz oczywistego faktu, że umożliwia prowadzenie gier i zawieranie zakładów on-line, a zatem gracz nie musi wychodzić z domu, aby uczestniczyć w grze. Przez to hazard on-line jest bardziej dostępny. Poza tym, zawieranie zakładów on-line daje też możliwość firmom hazardowym większego urozmaicenia zakładów.

Przepisy ustawy o grach i zakładach wzajemnych wskazują, że firma, która organizuje zakłady, powinna posiadać siedzibę w Polsce, a zakłady powinny odbywać się wyłącznie w punktach przyjmowania zakładów.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

- Hazardowa działalność internetowa nie spełnia tych warunków, i w związku z tym nie można jej legalnie prowadzić w Polsce. Firmy omijają te przepisy, zakładają spółki oraz lokują serwery w tych krajach, gdzie taka działalność jest dozwolona - wyjaśnia Marcin Zimny.

REKLAMA

Stwierdza też, że w konsekwencji, Polacy mogą bez problemu uczestniczyć w grach przez internet. Należy jednak pamiętać, że zgodnie z przepisami polskiego kodeksu karnego skarbowego, karalny jest sam udział w zagranicznych grach (zakładach).

Z kolei Paweł Barnik zwraca uwagę, że podmioty prowadzące e-hazard rejestrują domeny internetowe za granicą, tak aby uciec od polskiego wymiaru sprawiedliwości. Często również cedują odpowiedzialność udziału w zakładach i grach na ich użytkowników.

Brak woli resortu

Dochody z hazardu on-line pozostają nieopodatkowane. Ministerstwo Finansów tylko mówi, że ma zamiar coś z tym robić. Zamiast tego, resort próbował przeforsować dopłaty do gier (zakładów) legalnie w Polsce funkcjonujących, aby zdobyć pieniądze na budowę stadionów.

- Nie wiadomo, na co MF czeka, skoro brak możliwości prowadzenia działalności hazardowej on-line jest tylko fikcją. Wydaje się, że jedyną rozsądną drogą jest zalegalizowanie hazardu on-line, zwiększenie kontroli nad nim i jego opodatkowanie - proponuje Marcin Zimny.

Podobnego zdania jest Paweł Barnik, który przypomina, że propozycje zmian przepisów w tym zakresie były wielokrotnie podejmowane. Niestety, MF brak odwagi, aby cały proceder ukrócić. Tym bardziej że użytkowników domen jest coraz więcej, a dłuższe przyglądanie się takim działaniom negatywnie wpływa na rynek zakładów uregulowanych w ustawie o grach i zakładach wzajemnych.

Dochody budżetowe z tego tytułu - po dokonaniu stosownych regulacji - nie będą małe, gdyż usługi te mają coraz większą rzeszę odbiorców.

2-3 mld zł szacowana wielkość hazardu internetowego

 

Zapisz się na newsletter
Chcesz uniknąć błędów? Być na czasie z najnowszymi zmianami w podatkach? Zapisz się na nasz newsletter i otrzymuj rzetelne informacje prosto na swoją skrzynkę.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: GP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Księgowość
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
KSeF: Podatkowa rewolucja od 1 lutego 2026! Księgowi alarmują: chaos, niejasne przepisy i strach przed zmianami

Od 1 lutego 2026 roku Krajowy System e-Faktur (KSeF) stanie się obowiązkowy dla największych firm, a dwa miesiące później dla całej reszty przedsiębiorców. Mimo zbliżającego się terminu, wciąż brakuje ostatecznych przepisów, a dokumentacja techniczna nie rozwiewa wszystkich wątpliwości. Księgowi biją na alarm – obawiają się chaosu organizacyjnego, przeciążenia obowiązkami i braku jasnych wytycznych. Przedsiębiorców czeka rewolucja, na którą wielu z nich wciąż nie jest gotowych.

Obowiązkowy KSeF 2026: Prof. W. Modzelewski: Dlaczego trzeba wywrócić do góry nogami obecny system fakturowania? Sprzeczności w kolejnej wersji nowelizacji ustawy o VAT

Obecny system fakturowania w bólach rodził się przed trzydziestu laty – dlaczego teraz trzeba go wywrócić do góry nogami, wprowadzając obowiązkowy model KSeF? Pyta prof. dr hab. Witold Modzelewski. I jednocześnie zauważa, że po uważnej lekturze kolejnej wersji przepisów dot. obowiązkowego KSeF, można dojść do wniosku, że oczywiste sprzeczności w nich zawarte uniemożliwiają ich legalne zastosowanie.

Obowiązki podatkowe pracowników transgranicznych - zasady, terminy, reguła 183 dni, rezydencja podatkowa

W dobie rosnącej mobilności zawodowej coraz więcej osób podejmuje zatrudnienie poza granicami swojego kraju. W niniejszym artykule omawiamy kluczowe zagadnienia dotyczące obowiązków podatkowych pracowników transgranicznych, którzy zdecydowali się podjąć zatrudnienie w Polsce.

Jaka inflacja w Polsce w 2025, 2026 i 2027 roku - prognozy NBP

Inflacja CPI w Polsce z 50-proc. prawdopodobieństwem ukształtuje się w 2025 r. w przedziale 3,5-4,4 proc., w 2026 r. w przedziale 1,7-4,5 proc., a w 2027 r. w przedziale 0,9-3,8 proc. - tak wynika z najnowszej projekcji Departamentu Analiz Ekonomicznych NBP z lipca 2025 r. Projekcja ta uwzględnia dane dostępne do 9 czerwca br.

REKLAMA

Podatek od prezentu ślubnego - kiedy trzeba zapłacić. Prawo rozróżnia 3 kategorie darczyńców i 3 limity wartości darowizn

Dla nowożeńców – prezent, dla Urzędu Skarbowego – podstawa opodatkowania. Fiskus przewidział dla darowizn konkretne przepisy prawa podatkowego i lepiej je znać, zanim wpędzimy się w kłopoty, zostawiając grube rysy na pięknych ślubnych wspomnieniach. Szczególnie kłopotliwa może być gotówka. Monika Piątkowska, doradca podatkowy w e-pity.pl i fillup.pl tłumaczy, co zrobić z weselnymi kopertami i kosztownymi podarunkami.

Stopy procentowe NBP 2025: w lipcu obniżka o 0,25 pkt proc.

Rada Polityki Pieniężnej na posiedzeniu w dniach 1-2 lipca 2025 r. postanowiła obniżyć wszystkie stopy procentowe NBP o 0,25 punktu procentowego. Stopa referencyjna wynosić będzie od 3 lipca 2025 r. 5,00 proc. - poinformował w komunikacie Narodowy Bank Polski. Decyzja RPP była zaskoczeniem dla większości analityków finansowych i ekonomistów, którzy oczekiwali braku zmian w lipcu.

Jak legalnie wypłacić pieniądze ze spółki z o.o. Zasady i skutki podatkowe. Adwokat wyjaśnia wszystkie najważniejsze sposoby

Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością to popularna forma prowadzenia biznesu w Polsce, ceniona za ograniczenie ryzyka osobistego wspólników. Niesie ona jednak ze sobą szczególną cechę – tzw. podwójne opodatkowanie zysków. Oznacza to, że najpierw sama spółka płaci podatek CIT od swojego dochodu (9% lub 19%), a następnie, gdy zysk jest wypłacany wspólnikom, wspólnik musi zapłacić podatek dochodowy PIT od otrzymanych środków. Dla wielu początkujących przedsiębiorców jest to duże zaskoczenie, ponieważ w jednoosobowej działalności gospodarczej można swobodnie dysponować zyskiem i płaci się podatek tylko raz. W spółce z o.o. majątek spółki jest odrębny od majątku prywatnego właścicieli, więc każda wypłata pieniędzy ze spółki na rzecz wspólnika lub członka zarządu musi mieć podstawę prawną. Poniżej przedstawiamy wszystkie legalne metody „wyjęcia” środków ze spółki z o.o., wraz z krótkim omówieniem zasad ich stosowania oraz konsekwencji podatkowych i ewentualnych ryzyk.

Odpowiedzialność członków zarządu za długi i niezapłacone podatki spółki z o.o. Kiedy powstaje i jakie są sankcje? Jak ograniczyć ryzyko?

W świadomości wielu przedsiębiorców panuje przekonanie, że założenie spółki z o.o. jest swoistym „bezpiecznikiem” – że prowadząc działalność w tej formie, nie odpowiadają oni osobiście za zobowiązania. I rzeczywiście – to spółka, jako osoba prawna, ponosi odpowiedzialność za swoje długi. Jednak ta zasada ma wyjątki. Najważniejszym z nich jest art. 299 Kodeksu spółek handlowych (k.s.h.), który otwiera drogę do pociągnięcia członków zarządu do odpowiedzialności osobistej za zobowiązania spółki.

REKLAMA

Zakładanie spółki z o.o. w 2025 roku. Adwokat radzi jak to zrobić krok po kroku i bez błędów

Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością pozostaje jednym z najczęściej wybieranych modeli prowadzenia działalności gospodarczej w Polsce. W 2025 roku proces rejestracji jest w pełni cyfrowy, a pozorne uproszczenie procedury sprawia, że wielu przedsiębiorców zakłada spółki „od ręki”, nie przewidując potencjalnych konsekwencji. Niestety, błędy popełnione na starcie mogą skutkować realnymi problemami organizacyjnymi, podatkowymi i prawnymi, które ujawniają się dopiero po miesiącach – lub latach.

Faktury ustrukturyzowanej nie da się obiektywnie (w sensie prawnym) użyć ani udostępnić poza KSeF. Co zatem będzie przedmiotem opisu i dekretacji jako dowód księgowy?

Nie da się w sensie prawnym „użyć faktury ustrukturyzowanej poza KSeF” oraz jej „udostępnić” w innej formie niż poprzez bezpośredni dostęp do KSeF – pisze prof. dr hab. Witold Modzelewski.

REKLAMA