Egzaminy na audytorów wewnętrznych
REKLAMA
W grupie osób legitymujących się certyfikatem audytora wewnętrznego dominują ekonomiści. Do egzaminów przystępują zarówno osoby z długoletnim doświadczeniem w pracy w administracji, jak i absolwenci, którzy mają tylko świeży bagaż wiedzy teoretycznej ze studiów.
REKLAMA
Egzamin stanowi nadal trudną do pokonania barierę. Pechowa dla kandydatów okazała się ostatnia, trzynasta, sesja egzaminacyjna. Zaświadczenia o zdaniu egzaminu odebrało 94 audytorów wewnętrznych, którzy zdali egzamin. Do egzaminu przystąpiły 333 osoby.
Największa liczba certyfikowanych audytorów jest w województwach: mazowieckim, śląskim, małopolskim, a najmniejsza w województwie warmińsko-mazurskim – podkreśliła Bożena Zwolenik. Poinformowała też, że na przełomie czerwca i lipca komisja zamierza zaktualizować wykaz literatury, z której powinni korzystać audytorzy przystępujący do egzaminu. W nowym wykazie uwzględnionych ma być szereg najświeższych publikacji, które niedawno pojawiły się na rynku.
W czasie egzaminu zadania pisemne zawsze wiążą się ze sporządzeniem lub dokonaniem oceny poprawności i kompletności sprawozdania z przeprowadzenia audytu wewnętrznego lub programu zadania audytowego. W części pisemnej egzaminu kwietniowego jako temat zadania komisja wybrała fundusze unijne. Okazało się, że znajomość tych zagadnień w aspekcie audytu wewnętrznego jest ciągle zbyt słaba.
– Był to dla nas ważny sygnał. Wszyscy audytorzy muszą dogłębnie poznać tę dziedzinę. Każdy kierownik jednostki korzystającej z funduszy unijnych, w sytuacji kiedy obszar ich wykorzystania jest obszarem ryzyka, będzie oczekiwał od audytora oszacowania tego ryzyka i zbadania, czy wszystko odbywa się zgodnie z wymaganymi procedurami. Audytorzy muszą umieć realizować takie zadania na potrzeby kierowników jednostek, w których działają – podkreśliła Bożena Zwolenik.
REKLAMA
REKLAMA
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat