40-proc. opodatkowanie wydobycia ropy i gazu
REKLAMA
Zgodnie z przedstawionymi "kierunkowymi" propozycjami, opodatkowane będą wszystkie kopaliny węglowodorowe, wszystkie typy złóż oraz każdy podmiot wydobywający. Podatek od wartości wydobytego gazu ma wynieść 5 proc., a ropy - 10 proc. Zaplanowano również specjalny podatek węglowodorowy w wysokości 25 proc. od nadwyżki przychodów nad wydatkami. Wzrosnąć ma opłata eksploatacyjna. Obecnie w przypadku gazu wynosi 5,89 zł lub 4,90 zł za 1000 m sześc. gazu, a będzie wynosić 24 zł za 1000 m sześc.
REKLAMA
Bez zmian pozostaje wysokość podatku CIT - 19 proc. - oraz płaconego przez podmiot wydobywczy do kasy gminy podatku od nieruchomości - 2 proc.
Premier Donald Tusk informując o przyjęciu założeń podkreślił, że jednym z celów tych regulacji jest zachęcenie potencjalnych inwestorów do wydobywania gazu. Szef rządu powiedział na konferencji, że wydobywanie gazu łupkowego technologicznie różni się od innych rodzajów eksploatacji i niesie ze sobą inne ryzyka, dlatego potrzebne są odpowiednie regulacje, które nie będą zniechęcać inwestorów. Zaznaczył, że w grę wchodzą "setki, a może i tysiące" odwiertów. W regulacjach kluczowe jest powołanie instytucji, która będzie obecna w nadzorze właścicielskim - dodał.
Jak oświadczył premier, nie będzie odrębnego urzędu do spraw gazu łupkowego. "Za przygotowania do eksploatacji gazu łupkowego odpowiada minister (środowiska Marcin - PAP) Korolec, a wiceminister środowiska Piotr Woźniak ma wszystkie pełnomocnictwa, by kontynuować te prace" - powiedział Tusk pytany, kiedy powoła pełnomocnika ds. gazu łupkowego.
Nowe podatki i zmiany opłaty eksploatacyjnej wejdą w życie 1 stycznia 2015 r. "Nie wcześniej, niż po rozpoczęciu wydobycia gazu z łupków na skalę przemysłową i nie wcześniej, niż przed pełnym uwolnieniem rynku gazu" - podkreślił minister w kancelarii premiera Tomasz Arabski.
"Celem jest stworzenie najlepszych możliwych regulacji. Z jednej strony, aby zadbać o obywateli, interesy inwestorów, ale również, by zabezpieczyć interesy Skarbu Państwa, a te są szczególnie ważne dlatego, że w Polsce, jak i w innych krajach europejskich, kopaliny są własnością Skarbu Państwa" - powiedział z kolei na osobnej konferencji minister środowiska Marcin Korolec. Polska może być najatrakcyjniejszym miejscem na świecie do wydobywania węglowodorów - dodał.
REKLAMA
Według nowych przepisów posiadacz koncesji poszukiwawczej zachowa prawo pierwszeństwa do uzyskania koncesji na wydobywanie po prawidłowym przygotowaniu dokumentów geologicznych. Zostanie też zlikwidowany obowiązek posiadania koncesji dla etapu prac poszukiwawczych, polegających na badaniach powierzchniowych bez odwiertów. Posiadacz koncesji poszukiwawczej będzie mógł przy składaniu wniosku o koncesję wydobywczą zaprosić Skarb Państwa do udziału w konsorcjum wydobywczym. Państwo będzie mogło w tym uczestniczyć przez nową spółkę Narodowego Operatora Kopalin Energetycznych (NOKE).
"NOKE będzie wchodzić w konsorcja wydobywcze z inwestorami. Ten model będzie obowiązywał dla przyszłych koncesji; w przypadku już wydanych inwestorzy będą mieli możliwość, ale nie obowiązek wejścia w taki model" - wyjaśnił Korolec. Jak dodał, koncesje rozpoznawcze i wydobywcze rozdziela się po to, żeby wprowadzić większą konkurencję, swobodę i aktywność inwestorów.
NOKE będzie strategiczną spółką Skarbu Państwa, w której państwo będzie miało 100 proc. udziału. Nadzór nad nią będzie sprawował minister skarbu państwa. NOKE będzie miało prawo pierwokupu w ramach wtórnego obrotu koncesjami, na zasadach rynkowych, a zyski NOKE będą przekazywane do budżetu państwa i Węglowodorowego Funduszu Pokoleń. Środki zgromadzone w tym funduszu będą przeznaczane na inwestycje długoterminowe.
Na podstawie przyjętych przez rząd założeń, resort środowiska ma w listopadzie przedstawić projekt odpowiedniej ustawy.
Premier Donald Tusk w trakcie swojego piątkowego wystąpienia w Sejmie, tzw. drugiego expose powiedział, że do 2016 roku na inwestycje związane z wydobyciem gazu łupkowego w Polsce w tym m.in. budowę trzech kopalń, przeznaczonych zostanie ok. 50 mld zł.
Z Raportu Państwowego Instytutu Geologicznego, wykonanego w marcu br. wynika, że zasoby gazu łupkowego w Polsce szacuje się na maksymalnie ok. 1920 mld m sześc. (najbardziej prawdopodobne są zasoby od 345 do 768 mld m sześc.). Resort środowiska wydał 19 spółkom 111 koncesji poszukiwawczych dla złóż niekonwencjonalnych ropy i gazu. Najwięcej koncesji - 15 - ma PGNiG.
REKLAMA
REKLAMA
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat