Będzie ulga za ratowanie życia
REKLAMA
Odliczenie związane z krwiodawstwem zlikwidowano w 2004 roku, gdy z katalogu zwolnień podatkowych w PIT wykreślono darowizny na cele ochrony zdrowia. Niewykluczone, że ulga wróci do ustawy. Do laski marszałkowskiej trafiły trzy projekty przywrócenia odliczenia dla honorowych krwiodawców, przygotowane przez Senat, posłów LPR i posłów SLD. Posłowie wielokrotnie występowali w tej sprawie z interpelacjami do ministra finansów. Otrzymywali jedną odpowiedź – zmiany w tym zakresie nie są planowane.
Tymczasem zdaniem senatorów kwota, jaką uzyskał budżet z tytułu likwidacji ulg, jest niewielka. Wsparcie budżetowe przeznaczone na promowanie krwiodawstwa, skierowane przede wszystkim do Europejskiej Fundacji Honorowego Dawcy Krwi, przekracza wpływy budżetu z tytułu zniesionej ulgi. Według autorów nowelizacji fundacja ta otrzymuje więcej niż Polski Czerwony Krzyż. Proponowane w projektach zmiany dotyczyłyby art. 26 ust. 1 pkt 9 ustawy o PIT. Przepis ten umożliwia odliczenie od dochodu darowizn na cele kultu religijnego lub na cele pożytku publicznego. W tym roku odliczyć można do 6 proc. dochodu.
Po nowelizacji ustawy honorowi krwiodawcy mogliby odliczyć od podstawy podatku kwoty ekwiwalentu za krew oddaną przez honorowego dawcę określoną zgodnie z przepisami wykonawczymi do ustawy o publicznej służbie krwi. Zgodnie z rozporządzeniem z grudnia 2004 roku litr krwi wycenia się na 130 zł, a litr osocza na 170 zł.
Podobny projekt ustawy przygotował i przyjął w ubiegłym roku Senat. Mimo że rząd Marka Belki poparł ulgi dla krwiodawców, Sejm nie zajął się ustawą przed końcem kadencji i trafiła ona do kosza. Obecny projekt SLD zakłada, że ustawa weszłaby w życie 14 dni od jej ogłoszenia, ale ulga miałaby zastosowanie do darowizn przekazanych od 1 lipca 2006 r. Projekt LPR nie przewiduje żadnej vacatio legis, a ustawa miałaby zastosowanie do darowizn przekazanych od 1 stycznia tego roku. Z kolei ustawa w wersji proponowanej przez Senat ma mieć zastosowanie do darowizn przekazanych od 1 stycznia 2007 roku.
Marcin Musiał
REKLAMA
REKLAMA
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat