Żeby nie stracić ulgi, z budową domu trzeba się pospieszyć
REKLAMA
Inwestycja mieszkaniowa, która umożliwia skorzystanie z ulgi odsetkowej, musi być zrealizowana w określonym czasie. Przede wszystkim należy szukać mieszkań i domów, których budowa zakończyła się nie wcześniej niż w 2002 roku. Ten wymóg dotyczy wszystkich inwestycji. Ustawodawca przyjął, że mieszkania i domy wybudowane wcześniej nie będą objęte ulgą.
O drugim ograniczeniu czasowym muszą pamiętać osoby, które same budują (lub przebudowują obiekty). Dla nich przewidziano 3-letni termin zrealizowania takiej inwestycji. Zgodnie z przepisami, na budowę domu, nadbudowę czy rozbudowę budynku na cele mieszkalne, przebudowę (przystosowanie) budynku niemieszkalnego, jego części lub pomieszczenia niemieszkalnego na cele mieszkalne, w wyniku których powstanie samodzielne mieszkanie, mamy 3 lata.
W praktyce termin ten może być dłuższy, bo liczy się go od końca roku kalendarzowego, w którym zgodnie z prawem budowlanym uzyskano pozwolenie na budowę, nadbudowę itp., do momentu, gdy zakończenie takiej inwestycji zostanie potwierdzone określonym w przepisach prawa budowlanego pozwoleniem na użytkowanie budynku mieszkalnego. W razie braku obowiązku jego uzyskania – zawiadomieniem o zakończeniu budowy takiego budynku.
Nie wolno bagatelizować tego terminu i dlatego należy śpieszyć się z realizacją budowy. Przekroczenie w tym przypadku 3-letniego terminu oznacza dla podatnika utratę ulgi odsetkowej. I to nawet jeśli opóźnienie nastąpi bez winy podatnika.
Tego, ile czasu trwała budowa, nie muszą już sprawdzać osoby, które dom czy mieszkanie kupują od dewelopera czy gminy. Trzyletni termin ukończenia budowy nie dotyczy obecnie pozostałych dwóch rodzajów inwestycji. W tych przypadkach formalny koniec budowy ma znaczenie tylko dla rozpoczęcia rozliczania ulgi. Zakończenie inwestycji następuje w chwili formalnego nabycia nieruchomości.
Ważne!
Aleksandra Tarka
REKLAMA
REKLAMA
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat