Założenie firmy w Polsce i wybór 19-proc. liniowego PIT, a następnie podjęcie pracy w ramach tej firmy w Anglii, nie pozwoli na uniknięcie opodatkowania w Polsce. Dopłacić będzie trzeba, tylko mniej.
Ostatnio pojawiły się twierdzenia, że aby Polacy pracujący w Wielkiej Brytanii nie musieli dopłacać
PIT w Polsce, powinni w kraju założyć firmę, wybierając opodatkowanie 19-proc. liniowym PIT. Wtedy po powrocie do Polski nie będą musieli już dopłacać podatku. Niestety tej teorii nie potwierdzają eksperci podatkowi. Uważają, że taki ruch jest metodą na
unikanie opodatkowania w Polsce. Jednak nie można liczyć na to, że podatku nie zapłaci się wcale.
Płacić trzeba, ale mniej
Założenie firmy w Polsce i wyjazd do Wielkiej Brytanii nie rozwiąże problemu płacenia podatku w Polsce.
– Nie rozwiązuje to problemu dodatkowego opodatkowania zagranicznych dochodów w kraju, lecz może ten problem nieco zmniejszyć – wyjaśnia dr Janusz Fiszer, partner w Kancelarii Prawnej White & Case i adiunkt Uniwersytetu Warszawskiego. Dodaje, że korzyść może polegać na tym, że do zapłacenia w Polsce pozostanie jedynie różnica pomiędzy podatkiem obliczonym według polskiej stawki 19 proc. a podatkiem zapłaconym w Wielkiej Brytanii według nieco niższych brytyjskich stawek.
Dodatkowe obowiązki
Również Paweł Jabłonowski, prawnik w Kancelarii Prawnej Chałas i Wspólnicy, uważa, że
opodatkowanie dochodów uzyskiwanych za granicą stawką liniową, związaną z prowadzeniem jednoosobowej działalności, może prowadzić do znacznego obniżenia obciążeń podatkowych.
– Można uniknąć wysokiego podatku dochodowego wynikającego z polskiej skali podatkowej. Należy jednak mieć na uwadze formalności związane z założeniem działalności gospodarczej i jej rozliczaniem, których trzeba dopełnić nie tylko w Polsce – argumentował nasz rozmówca.
Dr Janusz Fiszer zwrócił również uwagę na fakt, że w sytuacji rozliczania polskiego podatku obliczonego według stawek progresywnych, mających zastosowanie do dochodu uzyskanego z tytułu pracy, czyli odpowiednio 19, 30 i 40 proc. – różnica ta jest znacznie większa. Jednak musiałyby zostać spełnione pewne warunki. Po pierwsze, brytyjski
pracodawca musiałby zaakceptować zawarcie kontraktu na usługi z zagranicznym (czyli polskim) podmiotem, a nie opierać się na prostej umowie o pracę. Po drugie, świadczenie usług w Wielkiej Brytanii przez polski podmiot musiałoby wiązać się z naliczaniem VAT według stawek brytyjskich i prowadzeniem ewidencji VAT. Po trzecie, w tej sytuacji polski podmiot posiadałby w Wielkiej Brytanii tzw. zakład, czyli musiałby prowadzić w Wielkiej Brytanii ewidencję podatkową, tak jak inne firmy brytyjskie.
– Wszystko to wiąże się z dodatkowymi obowiązkami i kosztami. Podatnik musiałby w tym celu wynająć profesjonalną firmę brytyjską, świadczącą usługi podatkowe i księgowe. Powstaje pytanie, czy uzyskana w ten sposób ewentualna korzyść podatkowa zrekompensuje te dodatkowe obowiązki i
koszty – dodał dr Fiszer.
Samozatrudnienie
Zdaniem Pawła Jabłonowskiego nie zawsze będzie możliwe zatrudnienie w formie samozatrudniania za granicą, które jest dość powszechne w Polsce.
– W niektórych krajach ta forma świadczenia pracy może wydać się mało popularna, zwłaszcza jeżeli potencjalny
pracodawca chce mieć zwykłego pracownika – stwierdził Paweł Jabłonowski.
Mecenas Artur Cmoch, wspólnik i doradca podatkowy w Kancelarii Grynhoff, Woźny i Wspólnicy, podkreślił, że zarejestrowanie działalności gospodarczej przez podatników pracujących w krajach, z którymi zawarte są niekorzystne umowy o unikaniu podwójnego opodatkowania (z metodą proporcjonalnego odliczenia), nie wyłączy obowiązku zapłaty w Polsce podatku z tytułu dochodów uzyskanych za granicą. Spowoduje jedynie, że podatek od tych dochodów obliczony zostanie przy zastosowaniu liniowej stawki podatku w wysokości 19 proc., a nie według skali.
NOWA UMOWA
Dziś dochód uzyskany w Anglii jest opodatkowany w Polsce. Podatek zapłacony za granicą jest odliczany od podatku należnego w kraju, przy czym odliczenie to nie może przekroczyć kwoty podatku polskiego przypadającej na dochód uzyskany za granicą. Rządy polski i brytyjski podpisały jednak nową umowę. Wprowadza ona metodę wyłączenia z progresją, która polega na tym, że uzyskany za granicą dochód jest zwolniony z opodatkowania w Polsce, a do opodatkowania pozostałych dochodów osiągniętych w Polsce stosuje się stawkę podatku wyliczoną dla całości dochodu (polskiego i zagranicznego). Jeśli nowa
umowa zostanie ratyfikowana w tym roku, jej postanowienia będą miały zastosowanie do dochodów uzyskanych od 1 stycznia 2007 roku. Do dochodów za 2006 rok zastosowanie znajdzie dotychczasowa metoda, czyli proporcjonalnego
odliczenia.
Ewa Matyszewska