Posłowie chcą przywrócić ulgę podatkową dla krwiodawców. Ministerstwo Finansów na razie nie protestuje.
Zmiana prawa
Sejm pracuje nad zmianą ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych (Dz.U. z 2000 r. nr 14, poz. 176 z późn. zm.), która przywróciłaby ulgę podatkową dla honorowych krwiodawców. Analogiczne projekty zgłosili niezależnie posłowie SLD oraz LPR. Zgodnie z nimi, od podatku można by odliczyć kwotę ekwiwalentu pieniężnego za oddaną krew. Podobne zwolnienie istniało do 2004 roku, ale zostało wykreślone z ustawy.
Tymczasem zdaniem wnioskodawców przywrócenie ulgi zachęciłoby do częstszego oddawania krwi. Dziś z 400 tys. honorowych krwiodawców zaledwie połowa oddaje krew regularnie. Krwi brakuje zwłaszcza w czasie letnich wakacji. Z tego powodu planowe operacje i zabiegi muszą być przesuwane – krew jest potrzebna przede wszystkim dla ratowania zdrowia i życia. Co roku powtarzają się apele o oddawanie krwi. Tymczasem szpitale muszą kupować preparaty krwiopodobne.
Anna Sobocińska z biura prasowego Ministerstwa Finansów nie była w stanie powiedzieć, czy resort poprze projekt poselski wprowadzenia ulgi podatkowej dla honorowych krwiodawców.
– Wprowadzenie ulgi będzie zależało wyłącznie od woli Sejmu – powiedziała GP Anna Sobocińska.
Skutki ulgi dla budżetu są trudne do oszacowania. Mogą wynieść od 5 mln zł do około 50 mln zł, jeżeli wszyscy krwiodawcy chcieliby skorzystać z odliczenia w pełnym wymiarze. W lipcu projekty przeszły przez pierwsze czytanie. Teraz ma zająć się nimi sejmowa Komisja Finansów Publicznych. Podobny projekt złożyli w ubiegłym roku senatorowie poprzedniej kadencji, ale z powodu jej upływu Sejm nie zdążył go przyjąć. Ministerstwo Finansów zapowiedziało wówczas, że nie będzie się sprzeciwiać korzystnym dla krwiodawców zmianom.
Zdaniem Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa, krwi brakuje nie tylko w Polsce, ale także w Europie. Niedawno Niemcy alarmowali, że mają o 60 proc. mniej niż powinni mieć. Podobnie jest w innych krajach europejskich i na świecie.
