Brakuje urzędników
REKLAMA
Od 15 września 2006 r. specjalny zespół zajmujący się obciążeniem pracą w jednostkach Ministerstwa Finansów ma wznowić prace związane z analizą zatrudnienia w organach skarbowych. Już teraz jednak wiadomo, że jest ono niewystarczające. Mówi się, że brakuje 4,5 tys. urzędników. Ministerstwo Finansów zastrzega jednak, że dokładny raport na ten temat dopiero powstanie, natomiast dane o brakach wynikają z dokumentu wewnętrznego, który powstał na pewnym etapie prac dotyczących zatrudnienia w skarbówce.
– Oficjalny raport, który zostanie przedłożony ministrowi finansów, powstanie dopiero na przełomie września i października. Na wnioski, które wynikają ze wstępnych opracowań, jest jeszcze za wcześnie – stwierdza Dominika Tuzinek-Szymkowska z Ministerstwa Finansów.
Kadrowe niedostatki
Od kilku lat wzrasta liczba podatników, którzy są obsługiwani przez urzędników skarbowych. Z roku na rok zwiększają się też wpływy podatkowe. W 2003 roku wyniosły one 135,2 mld zł, w 2004 roku – 135,5 mld zł, a w 2005 roku – 155,8 zł. Warto dodać, że aż 70 proc. wpływów do budżetu przysparza administracja podatkowa.
– Do służb skarbowych w ciągu ostatnich 9 lat przydzielono tylko 7 etatów – zaznacza Tomasz Ludwiński, przewodniczący rady Sekcji Krajowej NSSZ Solidarność Pracowników Skarbowych. Oznacza to, że wszelkie nowe przyjęcia do pracy w służbach podatkowych odbywają się w ramach istniejących etatów, np. przejścia na emeryturę, rezygnacji z pracy itp.
Dodatkowe obowiązki
W ostatnich kilku latach nałożono też nowe obowiązki na urzędy skarbowe.
– Zwrot VAT za materiały budowlane, wydawanie zaświadczeń o dochodach i interpretacji podatkowych przy niezmienionej od lat liczbie etatów powoduje, że istnieją braki kadrowe w urzędach skarbowych – twierdzi Tomasz Ludwiński.
Nowe obowiązki powstały też w związku z wejściem nowej ustawy o VAT. Urzędy skarbowe wydają zaświadczenia potwierdzające uiszczenie VAT lub o braku takiego obowiązku z tytułu nabycia samochodów osobowych z innych krajów unijnych. W skali 2004 roku to ponad 842 tys. zaświadczeń, a w 2005 roku aż 851 tys., gdyż tyle używanych samochodów osobowych sprowadzono z innych krajów Unii Europejskiej po 1 maja 2004 r.
– Z każdym rokiem pojawiają się nowe zadania, takie jak np. udzielanie odpowiedzi na zapytania sądów, prokuratur, komorników sądowych i innych organów egzekucyjnych, sprawdzanie oświad- czeń majątkowych (senatorów, posłów, radnych i innych podmiotów określonych w przepisach), wydawanie zaświadczeń do celów zasiłkowych, stypendiów i akademików, wydawanie interpretacji podatkowych – dodaje Krystyna Arciszewska z Izby Skarbowej w Olsztynie.
– W związku z przystąpieniem Polski do UE, urzędy skarbowe rozliczają VAT będący dawniej podatkiem granicznym. Powoduje to, że wzrasta liczba zapytań dotyczących transakcji wewnątrzwspólnotowych – zwraca uwagę Małgorzata Brzoza z Izby Skarbowej w Szczecinie.
Nadmiar obowiązków
– Największe potrzeby kadrowe dolnośląskie urzędy skarbowe odczuwają w działach egzekucji administracyjnej, gdzie wraz z drastycznym przyrostem tytułów wykonawczych stopniowo maleje liczba pracowników bezpośrednio zajmujących się egzekucją zaległości podatkowych (poborcy podatkowi) – twierdzi Małgorzata Czartoryska z Izby Skarbowej we Wrocławiu.
Braki kadrowe w urzędach skarbowych w poszczególnych województwach potwierdza większość z 16 izb skarbowych.
– Potrzeby zwiększenia liczby pracowników w poszczególnych urzędach skarbowych sięgają 10 proc. aktualnych stanów etatowych – ocenia Monika Kopiecka z Izby Skarbowej w Gdańsku.
Brak rąk do pracy jest szczególnie odczuwany w czasie wzmożonych akcji okresowych, np. składania zeznań rocznych PIT.
– W organach skarbowych woj. świętokrzyskiego sytuacji w sferze zatrudnienia nie można nazwać krytyczną. Powierzane zadania są bowiem na bieżąco realizowane. Braki kadrowe i duże obciążenia pracą występują jednak szczególnie w okresie składania zeznań rocznych i wydawania przez urzędy skarbowe zaświadczeń o dochodach – twierdzi Maria Bojczuk z Izby Skarbowej w Kielcach.
– Sytuacja kadrowa w wielkopolskiej administracji podatkowej nie jest z pewnością krytyczna. Nie zmienia to oczywiście faktu, że z roku na rok można zaobserwować stały wzrost ilości nakładanych na administrację podatkową zadań, za czym nie idzie stosowny wzrost zatrudnienia – zauważa Szymon Ossowski z Izby Skarbowej w Poznaniu.
Bunt w resorcie
Tymczasem zarobki w urzędzie skarbowym nie są rewelacyjne. Zwykli pracownicy z wieloletnim stażem zarabiają około 1300- -1800 zł netto. Dochodzą do tego niewielkie premie kwartalne i ewentualnie tzw. 3-procentówki, pochodzące z zaoszczędzonych środków.
Na nagrody nie ma co liczyć, bo są tylko dla wybranych. Ich namiastką może być dofinansowanie kursów językowych, które są organizowane w poszczególnych urzędach. Nie jest to sytuacja komfortowa. Nic dziwnego, że frustracja pracowników urzędów skarbowych o mało co nie dosięgła bezpośrednio samego Ministerstwa Finansów. Zapowiadana na początku tego roku 10-proc. redukcja zatrudnienia w administracji skarbowej niemalże wywołała falę strajków i demonstracji. W ostatniej chwili udało się ministerstwu załagodzić konflikt.
Kliknij aby zobaczyć ilustrację.
Bogdan Świąder
REKLAMA
REKLAMA
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat