Banki chcą opłaty za darowany 1 proc.
REKLAMA
Termin rozliczenia z fiskusem tuż-tuż. Częstochowianin postanowił skorzystać z prawa do przekazania 1 proc. podatku jednej z organizacji pożytku publicznego. W ubiegłym roku wpłacał na konto warszawskiej organizacji. Tym razem jednak zdecydował, że wspomoże stowarzyszenie od lat działające w Częstochowie.
- Niestety, zupełnie niespodziewanie bank zażądał ode mnie 5 zł prowizji za wpłatę - opowiada pan Jan. - Byłem bardzo zaskoczony, bo w ubiegłym roku nie płaciłem ani grosza. Zdenerwowałem się, bo tych kilka złotych wolałbym przekazać ubogim. To skandal, że banki zarabiają na działalności charytatywnej i odstraszają od przekazywania procentu podatku. Ludzie rezygnują, gdy muszą jeszcze do tego dopłacać.
Banki zaprzeczają tym zarzutom. Twierdzą, że są pełne dobrej woli, ale czekają na gest ze strony organizacji pożytku publicznego, które powinny być najbardziej zainteresowane zachętami dla darczyńców.
- Nasz bank nie pobiera prowizji od wpłat gotówkowych dokonywanych na rachunki organizacji pożytku publicznego, ale tylko tych, które wcześniej nawiązały współpracę z bankiem lub zwróciły się do banku z taką prośbą - mówi Marek Kłuciński, rzecznik prasowy PKO BP. - W pozostałych przypadkach pobierana jest opłata zgodna z obowiązującą w banku taryfą opłat i prowizji.
Podobną politykę obrał także ING Bank Śląski.
- Wystarczy przesłać do nas pisemną prośbę - mówi Joanna Majer-Skrupa, zastępczyni rzecznika ING Banku Śląskiego. - Każda sprawa jest rozpatrywana indywidualnie, bo nie wszystkie organizacje proszą o takie same odstępstwa.
Niestety, częstochowskie organizacje - poza apelami o przekazanie 1 proc. podatku - nie zrobiły wiele, by zachęcić darczyńców.
- Muszę przyznać, że faktycznie nie pomyślałam o tym, by porozmawiać z bankami w tej sprawie - mówi Elżbieta Ferenc, szefowa Fundacji Chrześcijańskiej "Adullam". - Może dlatego, że sami pomagamy wypełniać zeznania ludziom, którzy sobie z tym nie radzą, a oni w zamian pozwalają nam odpisać 1 proc. No i sami zawozimy pieniądze do banku, a od wpłat na własne konto we własnym banku nic nie płacimy.
W piersi bije się też Kazimierz Słobodzian, prezes Stowarzyszenia Wzajemnej Pomocy "Agape": - Nie zrobiłem tego, bo tak naprawdę mamy bardzo mało wpłat z podatku. Poza tym wiele ludzi korzysta z przelewów, a te w wielu bankach są bezpłatne. Ale na pewno zachęcę do negocjowania z bankami inne organizacje.
Stowarzyszenie Opieki Hospicyjnej Ziemi Częstochowskiej uzyskało status organizacji pożytku publicznego niedawno. - W tym roku pierwszy raz czekamy na wpłaty podatku - mówi prezes Anna Kaptacz. - Ale natychmiast wyślemy pisma do banków, by ułatwić naszym darczyńcom przekazywanie pieniędzy.
Bank Ochrony Środowiska jako jeden z nielicznych całkowicie zrezygnował z opłat. - Od początku stycznia do końca kwietnia nie naliczamy prowizji za wpłaty na konta organizacji pożytku publicznego - mówi Krystyna Forowicz, rzeczniczka BOŚ. - Tak było również w ubiegłym roku.
Poczta pobiera złotówkę.
Eliza Kwiatkowska
REKLAMA
REKLAMA
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat