ING: w 2023 r. ceny nadal będą rosnąć w dwucyfrowym tempie
REKLAMA
REKLAMA
- Szacowana inflacja w lipcu na poziomie 15,5%
- Spadek cen paliw przyczynił się do minimalnego obniżenia inflacji
- Ceny żywności w górę
- inflacja jest „daleka od opanowania”
Szacowana inflacja w lipcu na poziomie 15,5%
W piątek Główny Urząd Statystyczny (GUS) poinformował o inflacji w lipcu, które według wstępnych szacunków wyniosła o 15,5 proc. rdr, a w porównaniu z poprzednim miesiącem ceny wzrosły o 0,4 proc.
REKLAMA
W czerwcu inflacja CPI również wyniosła 15,5 proc. rdr. "Roczny wskaźnik inflacji nie zwiększył się po raz pierwszy od lutego, kiedy weszły w życie obniżki podatków pośrednich w ramach Tarczy Antyinflacyjnej" - zauważyli analitycy banku ING Bank Śląski Adam Antoniak i Piotr Popławski.
Spadek cen paliw przyczynił się do minimalnego obniżenia inflacji
Analitycy wskazali, że jest to wynik powyżej ich przewidywań na poziomie 15,4 proc., ale zgodny z konsensusem rynkowym. "Zgodnie z oczekiwaniami lipiec przyniósł spadek cen paliw (-2,6 proc. rdr), do czego przyczyniła się letnia promocja głównego gracza na krajowym rynku paliwowym (PKN Orlen - PAP), która wymusiła podobne ruchy cenowe ze strony konkurencji. Gdyby ceny paliw pozostały na czerwcowym poziomie, to inflacja w lipcu wzrosłaby do 15,7 proc. rdr." - wyjaśnili.
Ceny żywności w górę
Jak przypomnieli analitycy, ceny żywności wzrosły o 0,6 proc. mdm, czyli w zbliżonym tempie jak w czerwcu, ale wolniej niż kwietniu i maju. Z kolei nośniki energii podrożały o 1,6 proc. mdm, "najprawdopodobniej wskutek dalszego wzrostu cen opału (głównie węgiel)" - podali. "W oparciu o opublikowane dziś dane szacujemy, że inflacja bazowa z wyłączeniem cen żywności i energii była w lipcu zbliżona do sierpniowego poziomu i wyniosła ok. 9,2 proc. rdr" - stwierdzili.
inflacja jest „daleka od opanowania”
W ocenie ING "pomimo stabilizacji w lipcu, inflacja jest daleka od opanowania", a jesień przyniesie dalszy wzrost inflacji i stóp procentowych.
"Cel inflacyjny pozostaje odległy (2,5 proc.), realne stopy procentowe są wciąż głęboko ujemne, a polityka fiskalna w znacznym stopniu osłabia skalę zacieśnienia polityki pieniężnej" - wskazali eksperci. "Presję inflacyjną może w nadchodzących kwartałach ograniczać pogorszenie koniunktury w Polsce i na świecie. W odwrotnym kierunku będzie oddziaływać kryzys energetyczny i wzrost cen regulowanych. Przyszły rok to także znaczący wzrost płacy minimalnej (13,5 proc.) i wysoka waloryzacja rent i emerytur, co podtrzyma presję płacową" - przewidują.
Ich zdaniem w 2023 r. ceny konsumpcyjne mogą nadal rosnąć w dwucyfrowym tempie. "Spodziewamy się, że jesienią tego roku RPP (Rada Polityki Pieniężnej - PAP) będzie nadal podnosić stopy procentowe, chociaż w mniejszej skali (25pb)" - prognozuje bank ING. "Będą temu towarzyszyć deklaracje gotowości do zakończenia cyklu zacieśniania polityki pieniężnej. Tym mocniejsze im słabsza będzie koniunktura w Polsce i na świecie" - dodali eksperci. (PAP)
REKLAMA
REKLAMA
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat