REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Kredyty frankowe. Wynagrodzenie za korzystanie z kapitału po unieważnieniu umowy kredytowej. Jak orzeknie TSUE?

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Karolina Pilawska
Adwokat, wspólnik w kancelarii Pilawska Zorski Adwokaci
Kredyty frankowe. Wynagrodzenie za korzystanie z kapitału po unieważnieniu umowy kredytowej. Jak orzeknie TSUE?
Kredyty frankowe. Wynagrodzenie za korzystanie z kapitału po unieważnieniu umowy kredytowej. Jak orzeknie TSUE?
Shutterstock

REKLAMA

REKLAMA

Czy bank ma prawo do wynagrodzenia za bezumowne korzystanie z kapitału po unieważnieniu umowy kredytu frankowego? O tym orzeknie Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) - pierwsza rozprawa odbędzie się w dniu 12 października 2022 r. Temat przybliża Karolina Pilawska - adwokat, wspólnik w kancelarii Pilawska Zorski Adwokaci.

Wynagrodzenie za korzystanie z kapitału po unieważnieniu umowy kredytowej

Kwestia tzw. wynagrodzenia za korzystanie z kapitału na rzecz banków jest aktualnie najgorętszym tematem w środowisku Frankowiczów. Trudno się temu dziwić. Kredytobiorcy zastanawiają się czy wytaczanie procesu bankowi z tytułu nieważnej umowy kredytu ma sens, jeżeli mieliby w związku z tym zapłacić bankowi wynagrodzenie w trudniej do przewidzenia wysokości. Dlatego też polski sąd zwrócił się do TSUE z pytaniem prejudycjalnym i zapytał, czy w przypadku nieważności umowy kredytu strony (czyli zarówno bank, ale także i kredytobiorca) mogą oprócz zwrotu pieniędzy zapłaconych w wykonaniu tej umowy (bank - kapitału kredytu, konsument - rat, opłat, prowizji i składek ubezpieczeniowych) oraz odsetek ustawowych za opóźnienie od chwili wezwania do zapłaty, domagać się także jakichkolwiek innych świadczeń, w szczególności wynagrodzenia, odszkodowania, zwrotu kosztów lub waloryzacji świadczenia

Sprawa została zarejestrowania w TSUE pod sygn. akt C-520/21 i 12 października 2022 roku odbędzie się pierwsza rozprawa w tej sprawie. Na wyrok będziemy musieli jeszcze poczekać, natomiast ja jestem całkowicie spokojna o treść rozstrzygnięcia w tej sprawie.

REKLAMA

REKLAMA

Autopromocja

Sprawy z powództwa banków o tzw. wynagrodzenie za korzystanie z kapitału po raz pierwszy w sądach pojawiły się 2-3 lata temu. Banki – widząc, że masowo przegrywają procesy z Frankowiczami doszły do wniosku, że nie mogą dopuścić do utraty zysków wynikających z tych umów, zaczęły występować z pozwami o wynagrodzenie za korzystanie z kapitału. Z reguły przez banki zostali pozwani Klienci, którzy najwcześniej wytoczyli powództwa, czyli w latach 2015 – 2018, chociaż zdarzają się kontrpozwy w sprawach złożonych później. Wynika to przede wszystkim z instytucji przedawnienia. Banki zapewne obawiają się, że sądy mogą uznawać, że jeżeli kredytobiorca złożył pozew o uznanie jego umowy za nieważną przykładowo w 2016 czy 2017 roku, to od tego momentu rozpoczął bieg 3-letni termin przedawnienia roszczeń o zwrot kapitału.

Tzw. „wynagrodzenie za korzystanie z kapitału” nagrodą dla banków za nieuczciwe działanie?

Przyznanie bankom możliwości domagania się do kredytobiorców tzw. „wynagrodzenia za korzystanie z kapitału” oznaczałoby de facto, że banki odniosłyby korzyści ze stosowania w relacji ze swoimi klientami konsumentami niedozwolonych postanowień umownych. Możliwość orzeczenia przez sąd dodatkowej opłaty pod postacią tzw. wynagrodzenia za korzystanie z kapitału nie tylko osłabiałyby odstraszające i prewencyjne skutki wynikające z Dyrektywy 93/13, lecz nawet mogłoby mieć efekt odwrotny. Uznanie dodatkowej opłaty w postaci wynagrodzenia za korzystanie z kapitału służyłoby bowiem wyłącznie interesom przedsiębiorcy, który mógłby założyć, że stosowanie w relacjach z konsumentami nieuczciwych warunków umownych może być dla niego opłacalne. Bowiem w efekcie orzeczenia nieważności umowy kredytu bank traciłby prawo do zapłaty uzgodnionych odsetek i kosztów, ale otrzymywałby wynagrodzenie za kapitał, które byłoby dla niego „nagrodą” za nieuczciwe działanie.

REKLAMA

Dlatego też roszczenia wysunięte przez banki z pewnością są przedwczesne i stanowią nadużycie prawa. O jego jakiejkolwiek zasadności można dywagować dopiero w momencie uznania danej umowy kredytu za nieważną, dokonania rozliczenia przez bank i wykreślenia hipoteki. Wtedy też po banku ziści się możliwość wystąpienia z roszczeniem o zwrot kwoty udostępnionego kapitału. Należy podkreślić, że w polskim porządku prawnym nie istnieje przepis, który tworzyłby podstawę prawną domagania się przez bank od Frankowicza wynagrodzenia za korzystanie z kapitału za cały okres, w której kredytobiorca rzeczywiście posiadał udostępnioną kwotę kapitału, trwając w przeświadczeniu, że działa w dobrej wierze.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Trudno zaakceptować sytuację, w której bank jako profesjonalista na rynku, który zawodowo zajmuje się udzielaniem kredytów, będący jednocześnie autorem nieważnej umowy kredytu, której klient banku nie miał możliwości negocjować, miałby uzyskać wynagrodzenie z tytułu swojego nieuczciwego działania. Dlatego też uważam, że TSUE nie przyzna racji bankom w tym zakresie, bo byłoby to również sprzeczne z efektem mrożącym dla przedsiębiorców, który jest przecież stałym elementem orzeczeń tego trybunału. Uznanie zasadności takich roszczeń banków spowodowałoby, że w przyszłości przedsiębiorcy nie mieliby oporów, aby proponować swoim klientom (niezależnie od branży) wadliwe prawnie umowy, skoro zamiast konsekwencji takiego działania dostawaliby wynagrodzenie, a to z kolei stawiałby pod ogromnym znakiem zapytania sens ochrony konsumentów nie tylko w Polsce, ale także w Unii Europejskiej. Nie ulega wątpliwości, że byłoby to niejako obejście prawa – skoro bank nie zarobi na akcji kredytowej, bo zaoferował swoim klientom nieuczciwe umowy, to zarobi na wynagrodzeniu, które nie ma podstaw prawnych. Uwzględnienie stanowiska banków doprowadziłoby w istocie do reaktywacji nieważnej umowy kredytu w zakresie oprocentowania. I tutaj konieczne jest odwołanie do Dyrektywy 93/13 i efektu mrożącego, mającego zniechęcić banki przed stosowaniem w umowach z klientami nieuczciwych warunków umownych. O jakim efekcie mrożącym mówilibyśmy, gdyby bank dostał wynagrodzenie za proponowanie nieuczciwych umów na poziomie 1/3-1/2 kwoty kredytu?

Co z wynagrodzeniem dla kredytobiorcy?

Ważnym aspektem tej sprawy jest także kwestia ewentualnego wynagrodzenia za korzystanie z kapitału, ale zasądzanego od banku na rzecz kredytobiorcy. Pytanie prejudycjalne dotyczy bowiem także tej kwestii, bo przecież i banki przez wiele lat korzystały z kapitału wpłacanego przez kredytobiorców z tytułu rat kapitałowo – odsetkowych. Niejednokrotnie obecnie są to wyższe kwoty niż te, które przed laty udostępnił im bank, czyli w skrócie bank korzysta z wyższej kwoty kapitału niż kredytobiorca. Ten temat nie jest praktycznie w ogóle poruszany i analizowany zarówno w przestrzeni publicznej, jak i w sądach, natomiast nie jest wykluczone, że w tym zakresie TSUE może zająć zupełnie niespodziewane stanowisko.

Jakie skutki może wywołać wyrok TSUE dla Frankowiczów?

Jeżeli chodzi o wpływ tego orzeczenia na sprawy frankowe to przede wszystkim porażka banków powinna spowodować zaprzestanie składania przez banki tego rodzaju pozwów. Trudno wytłumaczyć sens takich działań, jeżeli TSUE orzeknie, że takie wynagrodzenie bankom się po prostu nie należy. W efekcie spraw z powództwa banków powinno być mniej, a musimy pamiętać, że gros spraw w sądach, szczególnie w Wydziale Frankowym, to właśnie sprawy wnoszone przez banki. Niewątpliwe także pozytywna dla Frankowiczów decyzja TSUE zachęci kolejnych kredytobiorców do podjęcia walki w sądzie, bo zniknie „straszak” w postaci kontrpozwu banku, niemniej nauczona doświadczeniem uważam, że sektor bankowy będzie wymyślał kolejne konstrukcje prawne, aby zniechęcić przed procesem sądowym.

O wyrok TSUE w sprawie C-520/21 jestem całkowicie spokojna. Dotychczasowy dorobek orzeczniczy TSUE hołduje ochronie interesów konsumentów i uważam, że tak też będzie i w tym przypadku. Trudno, aby kredytobiorca ponosił konsekwencje finansowe tego, że bank przed laty zaproponował mu wadliwą prawnie umowę kredytu, której na dodatek był jedynym autorem. Nie powinno budzić większych wątpliwości, że te roszczenia nie mają bowiem żadnego uzasadnienia prawnego w polskim systemie prawnym, szczególnie żadna realna podstawa prawna nie wynika z lektury takich pozwów. Jako prawnik specjalizujący się w tego rodzaju sprawach akcję składania pozwów przez banki przeciwko Frankowiczom oceniam jako akcję odstraszającą, która ma na celu zniechęcić kredytobiorców przed dochodzeniem ich praw na drodze sądowej. Oczywistym jest także, że gdyby takie wynagrodzenie miało być bankom zasądzane to stałoby to w jawnej sprzeczności z celem Dyrektywy 93/13. Uważam także, że po tym wyroku w Polsce skończy się temat tzw. wynagrodzenia za korzystanie z kapitału, chociaż nie uważam, że banki złożą broń. Raczej spodziewam się nowych pomysłów jak zniechęcić Frankowiczów i innych posiadaczy kredytów powiązanych z walutą obcą przed wystąpieniem na drogę postępowania sądowego.

Karolina Pilawska - adwokat, wspólnik w kancelarii Pilawska Zorski Adwokaci

Trybunał Sprawiedliwości UE - sprawa o sygn. C-520/21

Zapisz się na newsletter
Chcesz uniknąć błędów? Być na czasie z najnowszymi zmianami w podatkach? Zapisz się na nasz newsletter i otrzymuj rzetelne informacje prosto na swoją skrzynkę.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Księgowość
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Nowe limity podatkowe na 2026 rok - co musisz wiedzieć już dziś? Wyliczenia i konsekwencje

Rok 2026 przyniesie przedsiębiorcom realne zmiany – limity podatkowe zostaną obniżone w wyniku przeliczenia według niższego kursu euro. Granica przychodów dla małego podatnika spadnie do 8 517 000 zł, a limit jednorazowej amortyzacji do 212 930 zł. To pozornie drobna korekta, która w praktyce może zdecydować o utracie ulg, uproszczeń i korzystnych form rozliczeń.

Samofakturowanie w KSeF – jakie warunki trzeba spełnić i jak przebiega cały proces?

Samofakturowanie pozwala nabywcy wystawiać faktury w imieniu sprzedawcy, zgodnie z obowiązującymi przepisami. Dowiedz się, jakie warunki trzeba spełnić i jak przebiega cały proces w systemie KSeF.

SmartKSeF – jak bezpiecznie wystawiać e-faktury

Wdrożenie Krajowego Systemu e-Faktur (KSeF) zmienia sposób dokumentowania transakcji w Polsce. Od 2026 r. e-faktura stanie się obowiązkowa, a przedsiębiorcy muszą przygotować się na różne scenariusze działania systemu. W praktyce oznacza to, że kluczowe staje się korzystanie z rozwiązań, które automatyzują proces i minimalizują ryzyka. Jednym z nich jest SmartKSeF – narzędzie wspierające firmy w bezpiecznym i zgodnym z prawem wystawianiu faktur ustrukturyzowanych.

Integracja KSeF z PEF, czyli faktury w zamówieniach publicznych. Wyjaśnienia MF

Od 1 lutego 2026 r. wchodzi w życie pełna integracja Krajowego Systemu e-Faktur (KSeF) z Platformą Elektronicznego Fakturowania (PEF). Zmiany te obejmą m.in. zamówienia publiczne, a także relacje B2G (Business-to-Government). Oznacza to, że przedsiębiorcy realizujący kontrakty z administracją publiczną będą zobowiązani do wystawiania faktur ustrukturyzowanych w KSeF. Ministerstwo Finansów w Podręczniku KSeF 2.0 wyjaśnia, jakie zasady będą obowiązywać i jakie rodzaje faktur z PEF będą przyjmowane w KSeF.

REKLAMA

Testy otwarte API KSeF 2.0 właśnie ruszyły – sprawdź, co zmienia się w systemie e-Faktur, dlaczego integracja jest konieczna i jakie etapy czekają podatników w najbliższych miesiącach

30 września Ministerstwo Finansów uruchomiło testy otwarte API KSeF 2.0, które pozwalają sprawdzić, jak systemy finansowo-księgowe współpracują z nową wersją Krajowego Systemu e-Faktur. To kluczowy etap przygotowań do obowiązkowego wdrożenia KSeF 2.0, który już od lutego 2025 roku stanie się codziennością przedsiębiorców i księgowych.

Miliony do odzyskania! Spółki Skarbu Państwa mogą uniknąć podatku PCC dzięki zasadzie stand-still

Wyrok WSA w Gdańsku otwiera drogę spółkom pośrednio kontrolowanym przez Skarb Państwa do zwolnienia z podatku od czynności cywilnoprawnych przy strategicznych operacjach kapitałowych. Choć decyzja nie jest jeszcze prawomocna, firmy mogą liczyć na milionowe oszczędności i odzyskanie wcześniej pobranych podatków.

Rezerwa na zaległe urlopy pracowników - koszt, który może zaskoczyć na zamknięciu roku

Zaległe dni urlopowe stanowią realne i narastające ryzyko finansowe dla firm — szczególnie w sektorze MŚP. W mniejszych przedsiębiorstwach, gdzie często brakuje dedykowanych działów HR czy zespołów płacowych, łatwiej o kumulację niewykorzystanych dni. Z mojego doświadczenia jako CFO na godziny wynika, że problem jest niedoszacowany. Firmy często nie uświadamiają sobie skali zobowiązania. - tłumaczy Marta Kobińska, CEO Create the Flow, dyrektor finansowa, CFO na godziny.

Tryb awaryjny w KSeF – jak działa i kiedy z niego skorzystać?

Obowiązkowy KSeF od 2026 r. budzi emocje, a jedną z najczęściej zadawanych obaw jest: co stanie się, gdy system po prostu przestanie działać?Odpowiedzią ustawodawcy jest tryb awaryjny. Jest to rozwiązanie, które ma zabezpieczyć przedsiębiorców przed paraliżem działalności w razie oficjalnie ogłoszonej awarii KSeF.

REKLAMA

Ruszyły masowe kontrole kart lunchowych. Co sprawdza ZUS?

Karty lunchowe od kilku lat są jednym z najczęściej wybieranych pozapłacowych benefitów pracowniczych. Do września 2023 r. karty mogły być wykorzystywane wyłącznie w restauracjach i innych punktach gastronomicznych. Od tego momentu ich popularność dodatkowo wzrosła – z uwagi na możliwość korzystania z nich również w sklepach spożywczych i supermarketach. Ta zmiana, choć dla pracowników korzystna, wywołała lawinę kontroli Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, który coraz uważniej przygląda się temu, w jaki sposób firmy stosują zwolnienie ze składek.

30.09.2025: ważny dzień dla KSeF - Krajowego Systemu eFaktur. Ministerstwo Finansów udostępnia testową wersję systemu

30 września Ministerstwo Finansów udostępnia testową wersję Krajowego Systemu e-Faktur (KSeF 2.0). To sygnał dla firm, że czas intensywnych przygotowań właśnie się rozpoczął. Jak ten czas na testowanie należy optymalnie wykorzystać?

REKLAMA