REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Ponad milion Polaków gra online u nielegalnych bukmacherów. Ile traci na tym budżet państwa?

Subskrybuj nas na Youtube
hazard
Shutterstock

REKLAMA

REKLAMA

Gra online u nielegalnych bukmacherów. Mimo podjętych w ostatnich latach działań zmierzających do uszczelnienia branży hazardowej szara strefa w tym obszarze wciąż ma się dobrze. Według wyliczeń EY stanowi ona ponad połowę całego rynku kasyn i zakładów bukmacherskich online, a według danych H2 Gambling ze stron nielegalnych operatorów korzysta w Polsce nawet 1,2 mln klientów. 

Jak wskazuje prezes Superbet Polska Adam Lamentowicz, powodem jest przede wszystkim nadmierne obciążenie fiskalne legalnie działającej części branży. Dlatego jej przedstawiciele apelują o lepszą współpracę z organami państwa w celu wypracowania lepszych rozwiązań. – Mamy ten sam problem i tego samego przeciwnika, więc powinniśmy łączyć siły z regulatorem i całym rynkiem – mówi Adam Lamentowicz.

REKLAMA

REKLAMA

Duża szara strefa w branży hazardowej

– Biorąc pod uwagę analizę raportów finansowych dużych, nielegalnych operatorów i badanie trafficu internetowego, szacujemy, że w Polsce dobrze ponad 50 proc. branży hazardowej wciąż jest w szarej strefie. Potwierdzają to również różne raporty, m.in. NIK, EY czy UN Global Compact. Z kolei dane H2 Gambling pokazują, że ok. 1,2 mln klientów stale korzysta z nielegalnych stron – mówi agencji Newseria Biznes Adam Lamentowicz, prezes zarządu Superbet Polska. – Tutaj mówimy wyłącznie o internecie, natomiast szara strefa na ulicach polskich miast i nielegalne automaty to jest oddzielny problem. Według szacunków w Polsce jest obecnie ok. 40 tys. takich nielegalnych urządzeń.

Szara strefa na rynku gier hazardowych online odnosi się do gier i zakładów organizowanych bez wymaganych zezwoleń Ministerstwa Finansów. Brak rejestracji pozwala nielegalnym operatorom przede wszystkim uniknąć opodatkowania. Natomiast ktoś, kto obstawia zakłady u nielegalnie działających bukmacherów, popełnia przestępstwo skarbowe.

Z raportu EY opracowanego dla Stowarzyszenia Graj Legalnie wynika, że Polacy obstawiają głównie online – w 2021 roku udział tego kanału w całym rynku zakładów wzajemnych sięgnął aż 82 proc. (przy unijnej średniej na poziomie 61,4 proc.). Obecnie w branży kasyn i zakładów bukmacherskich online działa w Polsce ok. 20 legalnych operatorów, którzy w 2021 roku wygenerowali obroty wynoszące 26,6 mld zł. Według wyliczeń EY, opartych na specjalnie opracowanych modelach ekonometrycznych, w tym samym czasie obroty wygenerowane w szarej strefie rynku hazardowego online sięgnęły 27,7 mld zł. Oznacza to, że w ujęciu obrotów szara strefa stanowiła 51 proc. całego rynku kasyn i zakładów bukmacherskich online.

REKLAMA

Wysoki podatek od gier hazardowych

– Do szarej strefy klienci trafiają przede wszystkim ze względu na obciążenia fiskalne i ofertę produktową. Żaden klient nie chce być w nielegalnej strefie, jeżeli może grać legalnie, być bezpiecznym i nie popełniać przestępstw. Natomiast w Polsce wysokość podatków, jeśli chodzi o obciążenia branży hazardowej, jest bardzo wysoka. 12 proc. podatku od obrotu to jest najwyższy podatek od gier w Unii Europejskiej i jeden z najwyższych na świecie. Jeśli chodzi o kasyna online, które są objęte monopolem państwa, to 50 proc. od GGR-u (gross gaming revenue) też jest bardzo dużo – mówi prezes Superbet Polska.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

W raporcie „Przeciwdziałanie szarej strefie w Polsce w latach 2014–2022”, opublikowanym przez UN Global Compact, eksperci postulują zmianę formy i wysokości opodatkowania oraz zwiększenie nadzoru nad branżą hazardową.

– Najważniejszym krokiem do poprawy sytuacji jest wsparcie i ścisła współpraca Krajowej Administracji Skarbowej i Ministerstwa Finansów z legalnymi operatorami w celu zwiększenia skuteczności wyszukiwania i zwalczania nielegalnych podmiotów, a także wypracowania podstawy i wysokości procentu opodatkowania, jak również konieczność debaty regulatora z prywatnym rynkiem w celu wypracowania najlepszego rozwiązania – wskazują autorzy raportu, zwracając uwagę także na postulowany przez branżę pomysł powołania podmiotu do kontroli rynku hazardowego na wzór KNF – Komisji Nadzoru Hazardu.

Straty z tytułu nieodprowadzonego podatku

– Postulujemy zrewidowanie obecnie obowiązujących przepisów podatkowych, co spowodowałoby dobrowolną migrację klientów z szarej strefy do legalnej części rynku – podkreśla Adam Lamentowicz. – Innym narzędziem, które mogłoby wspomóc ten proces, jest też lepsza współpraca i dialog organów państwowych z całym rynkiem. Dialog, by wspólnie wypracowywać, jak można stosować dzisiejszą ustawę hazardową i przede wszystkim wspólnie komunikować się z rynkiem. Mówię o potencjalnej kampanii informacyjnej, obejmującej wszystkich legalnych operatorów – zarówno bukmacherów, jak i Totalizatora Sportowego jako monopolistę, jeśli chodzi o gry kasynowe i gry loteryjne. Mamy ten sam problem i tego samego przeciwnika, więc powinniśmy łączyć siły z regulatorem i całym rynkiem.

Zjawisko szarej strefy w branży hazardowej powoduje nie tylko zaburzenia konkurencji na rynku, na którym legalnie działający operatorzy są zmuszeni konkurować z nieuczciwymi podmiotami. Ma też wymierne, negatywne skutki finansów publicznych. Jak szacuje EY, w 2021 roku Skarb Państwa z tytułu nieodprowadzonego podatku od gier stracił aż 782 mln zł.

Całkowite wyeliminowanie szarej strefy jest utopią, ale powinno być celem nadrzędnym. Gdybyśmy zmniejszyli ją o połowę, to mówimy już o ok. 12 mld zł dodatkowego obrotu w regulowanej strefie i – co za tym idzie – większych dochodach budżetowych. Jest też cała masa podatków pośrednich, gdzie budżet państwa byłby beneficjentem większego przepływu VAT-u, większych inwestycji w sport – mówi prezes Superbet Polska.

Eksperci wskazują, że skuteczniejsza walka z szarą strefą jest konieczna, bo – choć jej procentowy udział w rynku się zmniejsza – to ten nominalny wciąż rośnie, generując coraz większe straty dla budżetu państwa i legalnych podmiotów. Ten nominalny wzrost wynika przede wszystkim ze wzrostu wartości całej branży hazardowej. Według danych przytaczanych w lutowym raporcie UN Global Compact podczas COVID-19 w 2020 roku Polacy wydali na hazard średnio o 16,4 proc. więcej niż jeszcze w 2019 roku. Pandemia przyspieszyła również cyfryzację i rozwój technologiczny tej branży.

– Nowe trendy w branży hazardowej dotyczą przede wszystkim technologii. Duży nacisk jest kładziony na sztuczną inteligencję, personalizację doświadczeń rozrywkowych i budowanie lepszych relacji z klientem, bezpieczniejsze funkcjonowanie. W naszej branży olbrzymim problemem są ataki hakerskie, zagrożenia technologiczne ze strony internetowych przestępców. Tak więc mamy obecnie trendy zarówno poprawiające rozrywkę, jak i te, których nie widać, poprawiające bezpieczeństwo graczy i ich środków – mówi Adam Lamentowicz.

Zapisz się na newsletter
Chcesz uniknąć błędów? Być na czasie z najnowszymi zmianami w podatkach? Zapisz się na nasz newsletter i otrzymuj rzetelne informacje prosto na swoją skrzynkę.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: Newseria.pl

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Księgowość
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
7 form faktur VAT w 2026 r. Czy dokument „udostępniony w sposób uzgodniony” w rozumieniu art. 106gb ust. 4 ustawy o VAT będzie fakturą czy jej kopią?

Podatnicy VAT, którzy tracą nadzieję (nie wszyscy), że ominie ich dopust boży faktur ustrukturyzowanych w 2026 r., zaczynają powoli czytać przepisy dotyczące tych faktur i włosy im stają na głowie, bo ich nie sposób zrozumieć, a przede wszystkim nawet nie będzie wiadomo, co będzie w sensie prawnym „fakturą” w przyszłym roku. W przypadku tradycyjnej postaci tych faktur, czyli papierowej i elektronicznej jest to jasne, a w przypadku nowych potworków – już nie - pisze prof. dr hab. Witold Modzelewski.

Eksport bez odprawy celnej – czy możliwe jest zgłoszenie po wywozie towaru?

W codziennej praktyce handlu zagranicznego przedsiębiorcy przywiązują ogromną wagę do dokumentacji celnej. To ona daje gwarancję bezpieczeństwa podatkowego, prawa do zastosowania stawki 0% VAT i pewność, że transakcja została prawidłowo rozliczona. Zdarzają się jednak sytuacje wyjątkowe, w których samolot z towarem już odleciał, statek odpłynął, a zgłoszenie eksportowe… nie zostało złożone. Czy w takiej sytuacji eksporter ma jeszcze szansę naprawić błąd?

Kto nie musi wystawiać faktur w KSeF?

KSeF ma być docelowo powszechnym systemem e-fakturowania. W 2026 r. rozpocznie się wystawianie faktur w KSeF przez przedsiębiorców. Jednak ustawodawca przewidział katalog wyłączeń. Warto wiedzieć, kto w praktyce nie będzie musiał korzystać z KSeF.

Czy pracodawca może obowiązkowo wysłać pracownika na zaległy urlop wypoczynkowy? Przepisy, orzeczenia sądów i stanowisko PIP

To dość częsta i wywołująca sporo wątpliwości sytuacja. Pracownik ma zaległy urlop ale nie wypełnia wniosków urlopowych i „chomikuje” ten urlop na przyszłość. Na różne nieprzewidziane sytuacje. Dla pracodawcy to kłopot, bo może być w niektórych sytuacjach ukarany za to grzywną przez Państwową Inspekcję Pracy od 1 tys. do 30 tys. zł (art. 282 § 1 pkt 2 kodeksu pracy). A ponadto pracodawca może być zobowiązany do tworzenia tzw. rezerw (tak naprawdę są to bierne rozliczenia międzyokresowe kosztów) w bilansie na o wynagrodzenia za czas urlopu zaległego (niewykorzystanego w terminie). Czy zatem pracodawca może zmusić (tj. skutecznie skłonić metodami zgodnymi z prawem) pracownika do wykorzystania urlopu lub zaległego urlopu z poprzedniego roku? Przecież urlop to uprawnienie pracownika i jest udzielany na wniosek pracownika.

REKLAMA

Które faktury nie zostaną objęte KSeF?

Krajowy System e-Faktur to jedna z największych reform ostatnich lat. W 2026 roku każdy przedsiębiorca co do zasady będzie musiał wystawiać faktury ustrukturyzowane właśnie w KSeF. Celem jest uszczelnienie systemu VAT, łatwiejsza kontrola rozliczeń i automatyzacja obiegu dokumentów. Jednak nie wszystkie dokumenty sprzedażowe zostaną objęte obowiązkiem. Ustawodawca przewidział szereg wyłączeń i okresów przejściowych, które mają ułatwić podatnikom dostosowanie się do rewolucji w fakturowaniu.

Nowe faktury elektroniczne w 2026 r. Prof. Modzelewski: art. 106nda ust. 3 ustawy o VAT nakłada niewykonalne obowiązki i jest sprzeczny z prawem UE

Nowe faktury elektroniczne, o których mowa w art. 106nf, 106nh, 106nda i 106nha ustawy z 11 marca 2004 r. o podatku od towarów i usług (ustawa o VAT), które będą w przyszłym roku wystawione zgodnie z wzorem faktury ustrukturyzowanej, budzą wśród podatników najwięcej wątpliwości – pisze prof. dr hab. Witold Modzelewski.

KSeF 2026: Tylko 4 miesiące na przygotowanie. Czego wymagać od dostawców oprogramowania? Kto powinien mieć dostęp do systemu?

Od 1 lutego 2026 roku w Polsce zacznie obowiązywać obligatoryjne fakturowanie elektroniczne z wykorzystaniem faktur ustrukturyzowanych wprowadzonych do ustawy o podatku VAT. Najpierw dotyczyć to będzie największych podatników (przekroczone 200 mln zł obrotów brutto w 2024 r.), a od 1 kwietnia 2026 r. - pozostałych. Oznacza to, że wymiana faktur pomiędzy przedsiębiorcami będzie musiała odbywać się za pośrednictwem Krajowego Systemu e-Faktur (KSeF).

Zmiany w VAT: rozliczanie importu towarów bezpośrednio w deklaracji podatkowej

W dniu 17 września 2025 r. Rada Ministrów przyjęła projekt nowelizacji ustawy o podatku od towarów i usług, będący częścią pakietu deregulacyjnego. Jak wyjaśnia Ministerstwo Finansów nowelizacja ta jest konieczna, bowiem po wprowadzeniu od czerwca br. nowego systemu celnego AIS/IMPORT PLUS, niektóre firmy posiadające pozwolenie na stosowanie zgłoszenia uproszczonego i stosujące to uproszczenie zostałyby de facto pozbawione możliwości rozliczania podatku VAT z tytułu importu towarów bezpośrednio w deklaracji podatkowej. Dzięki nowym przepisom ci przedsiębiorcy będą mogli nadal rozliczać podatek VAT z tytułu importu towarów bezpośrednio w deklaracji podatkowej.

REKLAMA

Ulga B+R na wakacjach. O czym należy pamiętać przy ewidencji czasu pracy w czasie nieobecności pracowników?

Ulga na działalność badawczo-rozwojową (ulga B+R) to jeden z najistotniejszych i najbardziej przystępnych instrumentów wspierających finansowanie innowacji w Polsce. Ta preferencja podatkowa umożliwia przedsiębiorcom odliczenie od podstawy opodatkowania kosztów poniesionych na działania badawczo-rozwojowe nawet na poziomie 200%. W praktyce oznacza to możliwość odzyskania wydatków ponoszonych m.in. na wynagrodzenia pracowników zaangażowanych w prace B+R. Jednak dużym wyzwaniem pozostaje prawidłowe ewidencjonowanie czasu pracy osób zaangażowanych w takie projekty.

Od kiedy KSeF: co to za system faktur, co warto wiedzieć? Dla kogo będzie obowiązkowy w 2026 roku?

No i staje przed nami nowe wyzwanie. Nadchodzi koniec tradycyjnego modelu księgowości. Od 1 lutego 2026 r. największe podmioty będą musiały wystartować z wystawianiem faktur przez KSeF. Natomiast wszyscy odbiorcy będą musieli za pośrednictwem KSeF te faktury odbierać. Dla kogo w 2026 r. system KSeF będzie obowiązkowy?

REKLAMA