Projekt ustawy budżetowej na 2008 rok, przygotowany przez minister finansów Zytę Gilowską, nie przewiduje podwyżek dla nauczycieli. Kwota bazowa, od której zależy wysokość ich wynagrodzenia, będzie niższa od tegorocznej o 48 zł. W efekcie nauczyciele, jako jedyni pracownicy sfery budżetowej, nie otrzymają 2,3-proc. podwyżek.
Elżbieta Suchocka-Roguska, wiceminister finansów, mimo to twierdzi, że wynagrodzenia nauczycieli wzrosną, ponieważ zwiększono wysokość subwencji oświatowej o 2,8 proc.
Samorządowcy podkreślają, że ta podwyżka uwzględnia jedynie inflację i dodatkowe zadania szkół. Zdaniem Krystyny Szumilas, przewodniczącej sejmowej Komisji Edukacji, Nauki i Młodzieży, bez podwyższenia kwoty bazowej lub znaczącego zwiększenia subwencji oświatowej nauczyciele nie otrzymają podwyżek. Może się nawet zdarzyć, że pensje niektórych się zmniejszą. Konsekwencją niższej kwoty bazowej jest bowiem obniżenie wysokości średniego wynagrodzenia.
