Skutki reformy minister Gilowskiej
REKLAMA
REKLAMA
Sprawdzają się najczarniejsze wizje dotyczące przyszłości interpretacji podatkowych, uznanych za największe osiągnięcie ustawy o swobodzie gospodarczej. Okazuje się, że zmiany przepisów, które weszły w życie 1 lipca 2007 r., skutecznie zniechęcają podatników do występowania o „wiążącą”, a organom fiskalnym umożliwiły zwlekanie z ich wydawaniem. Potwierdzają to najnowsze dane z Ministerstwa Finansów (MF). Od lipca do września złożono tylko 3,9 tys. wniosków o interpretacje, a wydano ich zaledwie... 543! W porównaniu z drugim kwartałem oznacza to spadek liczby wniosków prawie o 80 proc., a wydanych interpretacji aż o 96 proc.! Nie brakuje więc ostrych opinii.
- Minister Gilowska po prostu zamordowała instytucję wiążących interpretacji podatkowych, która tyle pożytku przynosiła przedsiębiorcom. Przestrzegaliśmy, że takie mogą być skutki zmiany przepisów forsowanych przez rząd - grzmi Andrzej Malinowski, prezydent Konfederacji Pracodawców Polskich.
Wiążące interpretacje prawa podatkowego funkcjonują od 1 stycznia 2005 r. Zostały wprowadzone przez rząd Marka Belki, dzięki usilnym staraniom Rady Przedsiębiorczości, skupiającej największe organizacje pracodawców. W ciągu 2,5 roku do urzędów skarbowych napłynęła fala 160 tys. wniosków. W tym czasie wydano aż 145 tys. interpretacji. Dzięki nim podatnicy mieli pewność rozumienia niejasnego przepisu i jego zastosowania. Dostali gwarancję, że nawet jeśli interpretacja okaże się błędna i zostanie zmieniona, to i tak nie będą musieli płacić zaległego podatku (nie spadną na nich także konsekwencje karno-skarbowe).
Więcej na ten temat "Pulsie Biznesu"
REKLAMA
REKLAMA
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat