O ile wzrośnie PKB Polski w 2024 roku? Co z inflacją? Prognozy Komisji Europejskiej i Ministerstwa Finansów
REKLAMA
REKLAMA
- Prognoza KE dot. wzrostu PKB Polski i inflacji w 2024 roku
- PKB
- Inflacja
- Bezrobocie
- Dochody budżetowe i deficyt sektora instytucji rządowych i samorządowych
Prognoza KE dot. wzrostu PKB Polski i inflacji w 2024 roku
Komisja Europejska opublikowała swoją jesienną prognozę w środę 15 listopada przed południem. Przewiduje ona, że po spowolnieniu w 2023 roku, w polskiej gospodarce nastąpi odbicie w dwóch kolejnych latach. Przyczynią się do tego wzrost konsumpcji prywatnej, dalszy wzrost inwestycji i dobre wyniki eksportu.
REKLAMA
PKB
"Po spowolnieniu w 2023 roku, w latach 2024 i 2025 oczekuje się przyspieszenia wzrostu gospodarczego, czemu będą sprzyjać odbicie konsumpcji prywatnej, dalszy wzrost inwestycji i dobre wyniki eksportu" - czytamy w prognozie.
Jak podkreśliła KE, w 2023 roku wzrost był hamowany na skutek spadającej konsumpcji prywatnej. Wydatki gospodarstw domowych ograniczała z kolei wysoka inflacja. Jednocześnie eksport pozytywnie oddziałuje na wzrost.
"KE prognozuje wzrost realnego PKB na poziomie 0,4 proc. w 2023 r., 2,7 proc. w 2024 r. oraz 3,2 proc. w 2025 r. po wzroście o 5,3 proc. zanotowanym w ubiegłym roku. KE zwraca uwagę, że po spowolnieniu w bieżącym roku, wzrost gospodarczy ma przyśpieszyć w kolejnych latach i być wspierany przez odbicie konsumpcji prywatnej, dalszy wzrost inwestycji i dobre wyniki eksportu. Prognoza ta jest zbliżona do przewidywań MF, zwłaszcza w kolejnych latach (tj. wzrost realnego PKB o 3 proc. i 3,4 proc.)" - wskazał resort.
Inflacja
Jak podano KE wskazuje, że inflacja HICP osiągnęła już swój szczyt i prognozuje, że wyniesie w tym roku 11,2 proc., a w latach 2024-2025 6,2 proc. oraz 3,8 proc. (wartości te są zbliżone do prognozy MF – 6,6 proc. i 4,1proc.).
Resort przekazał, że prognoza zakłada wygaśnięcie instrumentów związanych z kryzysem energetycznym i zerowej stawki VAT na niektóre produkty spożywcze pod koniec 2023 r., co będzie miało wpływ na ceny energii i żywności w 2024 r. Z kolei silny wzrost płac ma utrzymać presję cenową w usługach na podwyższonym poziomie w całym horyzoncie prognozy.
Bezrobocie
Ministerstwo przypomniało, że w zakresie rynku pracy, KE prognozuje, że stopa bezrobocia w bieżącym roku wzrośnie nieznacznie o 0,1 pkt. proc. rok do roku tj. do 3 proc., a niskie bezrobocie utrzyma się również w kolejnych latach. W 2024 r. ma ono wynieść 2,8 proc. oraz 2,7 proc. w 2025.
"Polska pod tym względem wypada bardzo dobrze na tle pozostałych państw europejskich, pozostając od dłuższego czasu krajem o jednej z niższych stóp bezrobocia w UE" - podało ministerstwo.
Dochody budżetowe i deficyt sektora instytucji rządowych i samorządowych
Resort finansów wskazał też, że Komisja Europejska prognozuje, iż w 2023 r. wskutek m.in. inwestycji w obronność, wydatków na wsparcie społeczne czy działań osłonowych związanych ze wzrostem cen energii, deficyt sektora instytucji rządowych i samorządowych wyniesie 5,8 proc. PKB.
Ministerstwo poinformowało ponadto, że prognozowane na kolejne lata ożywienie gospodarcze wpłynie na odbudowę dochodów co w połączeniu ze stopniowym wycofywaniem działań osłonowych na rynku energii, umożliwi redukcję deficytu sektora do 4,6 proc. PKB w 2024 r. i 3,9 proc. PKB w 2025 r., pomimo kontynuacji programów społecznych i inwestycyjnych.
Resort przekazał, że w przyszłym roku konsolidacja fiskalna w ujęciu strukturalnym, tj. bez wpływu cyklu koniunkturalnego, ma wynieść 1,3 proc. PKB, czyli znacznie powyżej "wysiłku" rekomendowanego przez Radę Ecofin w lipcu br. (0,5 proc. PKB). Jest to największa konsolidacja prognozowana wśród państw UE. Dane te, uwzględniające wydatki całego sektora, w tym również funduszy zarządzanych m.in. przez BGK, potwierdzają, że mimo znacznego wzrostu finansowania na cele społeczne, zdrowotne i militarne, polskie finanse publiczne są pod kontrolą - argumentuje MF.
Dodano, że pomimo spadku deficytu dług sektora ma wzrosnąć do 56,2 proc. PKB w 2025 r. Wynika to m.in. z unijnej metodologii, uwzględniającej w długu wydatki na sprzęt obronny w momencie poniesienia płatności. Podczas gdy w deficycie wydatki te zostaną uwzględnione w momencie dostawy sprzętu.
(PAP)
pif/ mick/
REKLAMA
REKLAMA
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat