Spółki odetchną z ulgą. Minister finansów szykuje ważne zmiany w podatku

REKLAMA
REKLAMA
Sprawa dotyczy podatku u źródła. Ministerstwo Finansów chce, aby obcokrajowiec, który zasiada w zarządzie polskiej spółki, nie musiał już musiał mieć polskiego numeru PESEL lub NIP do podpisania oświadczenia, które pozwoli spółce nie potrącać i nie płacić polskiemu fiskusowi podatku u źródła od należności wypłacanych za granicę. Pisze o tym "Dziennik Gazeta Prawna".
Jak tłumaczy "Dziennik Gazeta Prawna", mowa o podatku wynoszącym nawet jedną piątą należności wypłacanej za granicę. Dziś zdarza się, że musi on zostać pobrany, bo zagraniczny prezes nie ma numeru PESEL ani NIP.
REKLAMA
REKLAMA
Podpisywanie i składanie deklaracji w podatku u źródła przez osoby nieposiadające polskiego identyfikatora podatkowego
Z komunikatu Ministerstwa Finansów przesłanego do "DGP" wynika, że „obecnie prowadzimy analizę pod kątem wdrożenia w systemie e-Deklaracje rozwiązań technicznych, które umożliwią podpisywanie i składanie deklaracji WH przez osoby nieposiadające polskiego identyfikatora podatkowego oraz nieposiadające tych identyfikatorów w atrybutach podpisu kwalifikowanego. Docelowo ta zmiana ma ułatwić składanie formularzy WH przez osoby niebędące obywatelami polskimi".
"Dzięki temu rozwiązaniu oszczędność może być niebagatelna, bo mówimy nawet o jednej piątej kwoty wypłacanej za granice. Obecnie zdarza się, że podatek musi zostać potracony wyłącznie z uwagi na... problemy techniczne. Chodzi o podatek dochodowy od niektórych przychodów osiąganych przez nierezydentów na terytorium Polski. Daninę u źródła powinien potrącać i wpłacać do urzędu skarbowego polski podmiot (płatnik), gdy wypłaca swojemu zagranicznemu kontrahentowi takie należności jak: dywidendy, odsetki, należności licencyjne, wynagrodzenie za usługi niematerialne (np. doradcze, prawne i księgowe). Stawka podatku wynosi co do zasady 20 proc. lub 19 proc. (w niektórych sytuacjach 10 proc., np. przy wynagrodzeniu wypłacanym zagranicznym liniom lotniczym). Ale może być ona niższa lub w niektórych sytuacjach w ogóle może nie być podatku u źródła, jeśli w grę wchodzi międzynarodowa umowa o unikaniu podwójnego opodatkowania, a kontrahent przedstawi zagraniczny certyfikat rezydencji" - czytamy.
Obecnie obcokrajowiec nie może podpisać oświadczenia WH-OSC, które uprawnia spółkę do niepobierania podatku u źródła
Od 2022 r., jeżeli wypłaty na rzecz podmiotu powiązanego przekroczą roczny limit 2 mln zł, obowiązuje mechanizm pay and refund. To oznacza, że polski płatnik musi potrącić podatek u źródła według krajowej stawki, chyba że: organ podatkowy (obecnie Lubelski Urząd Skarbowy w Lublinie) wyda opinie o stosowaniu preferencji, albo polska firma (płatnik) złoży oświadczenie potwierdzające spełnienie warunków do zastosowania preferencji z międzynarodowej umowy o unikaniu podwójnego opodatkowania.
REKLAMA
Zdaniem "DGP" zastosowanie się do tych wymogów bywa niezwykle problematyczne. Przeszkodą również jest sytuacja, kiedy ze względu na brak numeru PESEL, obcokrajowiec nie może podpisać oświadczenia WH-OSC, które uprawnia spółkę do niepobierania podatku u źródła lub potrącenie go według niższej stawki niż ustawowa.
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.
REKLAMA