REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Akcyza od samochodów 2017 - Senat pracuje nad projektem

Subskrybuj nas na Youtube
Akcyza od samochodów 2017 - Senat pracuje nad projektem
Akcyza od samochodów 2017 - Senat pracuje nad projektem
Kamil Fraszkiewicz

REKLAMA

REKLAMA

Przygotowywany przez Senat projekt ustawy o zmianie ustawy o podatku akcyzowym zakłada obniżenie stawki akcyzy, którą opodatkowane są rejestrowane w Polsce pierwszy raz samochody osobowe o pojemności silnika powyżej 2.000 cm3 z 18,6% do 4,6% podstawy opodatkowania. Zmiana ma wejść w życie od początku 2017 roku. Pierwsze czytanie tego projektu zaplanowano na 15 listopada 2016 r. - poinformował PAP senator Grzegorz Peczkis (PiS) z komisji infrastruktury, która zainicjowała zmiany w akcyzie.

PAP: Kiedy Senat zajmie się projektem zmian dotyczących akcyzy od samochodów po raz pierwszy rejestrowanych w Polsce?

REKLAMA

REKLAMA

Grzegorz Peczkis: Pierwsze czytanie zaplanowano na posiedzeniu senackiej komisji ustawodawczej, które ma odbyć się 15 listopada br. Niewykluczone, że będzie to posiedzenie połączone z komisjami infrastruktury oraz budżetu i finansów publicznych. Oczywiście termin ten może ulec zmianie.

PAP: Czy będzie to projekt oparty na wytycznych resortu finansów? Chodzi o wprowadzenie kwotowych stawek uzależnionych od pojemności silnika i wieku pojazdu, tożsamego z określoną normą emisji spalin, w miejsce obecnie obowiązujących stawek.

G.P.: Przedstawiona wiosną tego roku przez komisję infrastruktury propozycja obniżki podatku akcyzowego dla samochodów o pojemności silnika powyżej 2 litrów z 18,6 proc. do 8 proc. nie obroniła się. Z wyliczeń resortu finansów wynika, że przyjęte przez nas założenie, iż przy takiej stawce podatku nie będzie opłacało się oszukiwać fiskusa, okazało się zbyt optymistyczne. Poza tym wadą projektu było nadal uzależnianie akcyzy od wartości pojazdu.

REKLAMA

W trakcie prac resort finansów zauważył jednak konieczność rozpoczęcia zmian przepisów. Pokazaliśmy bowiem, że mamy gigantyczny problem; mamy sektor gospodarki kompletnie zdestabilizowany, z olbrzymią szarą strefą, z olbrzymimi kwotami podatków nie trafiającymi do budżetu, które nawet trudno wyliczyć. Propozycje resortu finansów dają budżetowi bufor, który gwarantuje, że dochody budżetu państwa będą zrealizowane.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Polecamy: Klauzula przeciw unikaniu opodatkowania – praktyczny poradnik

PAP: O jakim problemie Pan mówi?

G.P.: Największy dotyczy zaniżania wartości pojazdów używanych sprowadzanych do Polski o silnikach powyżej 2 litrów. Są kraje, w których nie ma obowiązku wykazywania, za ile sprzedany został pojazd. Mamy więc sytuacje, w których deklarowana wartość pojazdu jest absolutnie poniżej możliwej średniej wartości danego auta na rynku. Celnicy mają bardzo ograniczoną możliwość weryfikowania tych danych. Skalę patologii opisują dane - obecnie 70 proc. dochodów budżetu z podatku akcyzowego od samochodów sprowadzanych pochodzi z 10 proc. importowanych nowych samochodów.

Do tego dochodzi jeszcze dowolność ocen w różnych urzędach celnych w kraju. Importerom używanych aut, w zależności od regionu Polski, udaje się zbić wartość pojazdu o 20 proc. lub np. 40 proc. Problemem jest też rejestracja samochodów osobowych jako zwolnionych z akcyzy aut ciężarowych. Inna gigantyczna patologia to rejestrowanie bardzo drogich luksusowych samochodów np. w Czechach czy w Niemczech, ale także w krajach bałtyckich, gdzie podatek jest znacznie niższy lub nie ma go w ogóle. W prasie motoryzacyjnej ukazał się nawet poradnik, jak oszukać państwo polskie i zarejestrować taki samochód w Czechach.

PAP: Ale z informacji w mediach wynika, że propozycje resortu finansów zmierzają m.in. do istotnego obniżenia akcyzy w przypadku tych najdroższych samochodów z największymi silnikami. W niektórych przypadkach akcyza spadnie z ponad 100 tys. zł do kilkunastu tysięcy. To dobre rozwiązanie?

G.P.: Trzeba sobie jasno powiedzieć, że teraz prawie nikt nie płaci tego podatku w pełnym wymiarze. Są świadectwa, że bywa nie płacony wcale. Musimy zlikwidować tę patologię.


PAP: Z danych MF wynika, że w ubiegłym roku zarejestrowano 1 mln 144 tys. 962 samochodów osobowych. Najwięcej, bo 683 tys. 630 stanowiły auta o pojemności 1500-1999 centymetrów sześciennych. Dla najpopularniejszego segmentu samochodów akcyza wzrośnie - ma bowiem wynieść od ok. 1 tys. zł do prawie 2,5 tys. zł. Dziś to 3,1 proc. wartości. Wygląda to tak, że podwyżka, która dotknie tańsze samochody ma sfinansować obniżkę akcyzy w przypadku najbardziej luksusowych aut.

G.P.: Dla mnie priorytetem jest uprzywilejowanie podatkowe samochodów z małymi pojemnościami. Tym bardziej, że coraz częściej małe silniki montuje się do coraz większych pojazdów. Mamy bardzo dużo samochodów z małymi silnikami o pojemności poniżej 1.2 litra. W przypadku nowych samochodów w tym segmencie, stawka spadnie ze średnio ok. 1,2 tys. zł do nieco ponad 400 zł. W przypadku używanych aut tej wielkości wysokość opodatkowania po zmianach będzie podobna do podatku w obecnej wysokości. Z moich obliczeń wynika, że także opodatkowanie np. dziesięcioletnich samochodów w segmencie nieco powyżej 2-litrów nie wzrośnie, a nawet może nieco spaść. Będąc jednak do końca szczerym, istnieje zakres aut, na które akcyza nieznacznie wzrośnie.

PAP: MF liczy, że zmiana stawek zapewni budżetowi 2,4 mld zł. Może chodzi więc o zwiększenie wpływów fiskusa?

G.P.: Nie uważam tak. W tym roku dochody z akcyzy od samochodów wynoszą już 1,8 mld zł - przy całym wachlarzu możliwości omijania płacenia pełnej stawki. Z politycznego punktu widzenia dziś nikt nie pozwoliłby sobie na próbę zwiększenia drenażu kieszeni podatnika wyższą akcyzą od samochodów. Jeżeli coś takiego miałoby się stać, to jestem pewien, że nastąpiłaby korekta stawek. Przygotowana przez resort finansów tabela nie jest ostateczna, może podlegać zmianom. Zarówno senatorowie, jak i posłowie mają swoje zdanie, które wyrażą. Jeśli uznają, że zmiana będzie działać przeciw społeczeństwu, które reprezentują, to się na nią nie zgodzą. (PAP)

Rozmawiał Marcin Musiał

Senacki projekt ustawy o zmianie ustawy o podatku akcyzowym

Zapisz się na newsletter
Chcesz uniknąć błędów? Być na czasie z najnowszymi zmianami w podatkach? Zapisz się na nasz newsletter i otrzymuj rzetelne informacje prosto na swoją skrzynkę.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: PAP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Księgowość
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Prof. Modzelewski: Nikt nie unieważnił faktur VAT wystawionych w tradycyjnej formie (poza KSeF). W 2026 r. nie będzie za to kar

Niedotrzymanie wymogów co do postaci faktury nie powoduje jej nieważności. Brak jest również kar podatkowych za ten czyn w 2026 r. – pisze profesor Witold Modzelewski. Może tak się zdarzyć, że po 1 lutego 2026 r. otrzymamy papierową fakturę VAT a do KSeF zostanie wystawiona faktura ustrukturyzowana? Czyli będą dwie faktury. Która będzie ważna? Ta, którą wystawiono jako pierwszą – drugą trzeba skorygować (anulować), ale w KSeF jest to niemożliwe – odpowiada profesor Witold Modzelewski.

Prof. Modzelewski: Podręcznik KSeF 2.0 sprzeczny z ustawą o VAT. Czym jest „wystawienie” faktury ustrukturyzowanej i „potwierdzenie transakcji”?

Zdaniem profesora Witolda Modzelewskiego, opublikowany przez Ministerstwo Finansów Podręcznik KSeF (aktualnie ukazały się jego 4 części) jest sprzeczny z opublikowanymi projektami aktów wykonawczych dot. obowiązkowego modelu KSeF, a także ze zmienioną nie tak dawno ustawą o VAT.

Obowiązkowy KSeF w budownictwie i branży deweloperskiej 2026: specyfika fakturowania i niestandardowe modele sprzedaży

Faktura ustrukturyzowana to dokument, który w relacji między podatnikami obowiązkowo ma zastąpić dotychczas stosowane faktury. W praktyce faktury niejednokrotnie zawierają znacznie więcej danych, niż wymaga tego prawodawca, gdyż często są nośnikiem dodatkowych informacji i sposobem ich wymiany między kontrahentami. Zapewne z tego powodu autor struktury FA(3) postanowił zamieścić w niej więcej pól, niż tego wymaga prawo podatkowe. Większość z nich ma charakter fakultatywny, a to oznacza, że nie muszą być uzupełniane. W niniejszej publikacji omawiamy specyfiką fakturowania w modelu ustrukturyzowanym w branży budowlanej i deweloperskiej.

Czy można będzie anulować fakturę wystawioną w KSeF w 2026 roku?

Czy faktura ustrukturyzowana wystawiona przy użyciu KSeF może zostać anulowana? Czy będzie to możliwe od 1 lutego 2026 r.? Zdaniem Tomasza Krywana, doradcy podatkowego faktur ustrukturyzowanych wystawionych przy użyciu KSeF nie można anulować. Anulowanie takich faktur oraz innych faktur przesłanych do KSeF nie będzie również możliwe od 1 lutego 2026 r.

REKLAMA

KSeF 2026: wystawienie nierzetelnej faktury ustrukturyzowanej. Czego system nie zweryfikuje? Przykłady uchybień (daty, kwoty, NIP), kary i inne sankcje

W 2026 r. większość podatników będzie zobowiązana do wystawiania i otrzymywania faktur ustrukturyzowanych za pośrednictwem KSeF. Przy fakturach zarówno sprzedażowych, jak i zakupowych kluczowe jest, by dokumenty te były rzetelne. Błędy mogą pozbawić prawa do odliczenia VAT, a w skrajnych przypadkach skutkować odpowiedzialnością karną. Mimo automatyzacji KSeF nie chroni przed nierzetelnością – publikacja wskazuje, jak jej unikać i jakie grożą konsekwencje.

Nadchodzi podatek od smartfonów. Ceny pójdą w górę już od 2026 roku, zapłacimy więcej za każdy telefon, laptop i telewizor

Od 1 stycznia 2026 roku w życie ma wejść nowa opłata, która dotknie każdego, kto kupi smartfona, tablet, komputer czy telewizor. Choć rząd zapewnia, że to nie podatek, w praktyce ceny elektroniki wzrosną o co najmniej 1%. Pieniądze nie trafią do budżetu państwa, lecz do organizacji reprezentujących artystów. Eksperci ostrzegają: to konsumenci zapłacą prawdziwą cenę tej decyzji.

Weryfikacja kontrahentów: jak działa STIR (kiedy blokada konta bankowego) i co grozi za brak sprawdzenia rachunku na białej liście podatników VAT?

Walka z nadużyciami podatkowymi wymaga od państwa zdecydowanych działań prewencyjnych. Część z nich spoczywa też na przedsiębiorcach, którzy w określonych sytuacjach muszą sprawdzać rachunek bankowy kontrahenta na białej liście podatników VAT. System Teleinformatycznej Izby Rozliczeniowej (STIR) to narzędzie analityczne służące do wykrywania i przeciwdziałania wyłudzeniom podatkowym. Za jego pośrednictwem urzędnicy monitorują nietypowe transakcje, a przy podwyższonym ryzyku mogą nawet zablokować rachunek bankowy przedsiębiorcy. Jak działa ten system i co grozi firmie, która zignoruje obowiązek weryfikacji kontrahenta?

Dropshipping: miliony bez wysiłku, czy zwykła działalność? Co dropshipper musi wiedzieć: przepisy, kontrole, odpowiedzialność wobec klientów

Czy naprawdę można zarobić miliony bez żadnego kapitału ani umiejętności? Internetowi influencerzy przekonują, że usługi typu „dropshipping” lub „print on demand” to najłatwiejszy sposób na zarabianie bez wysiłku. Wystarczy poświęcić kilka godzin w tygodniu na lekką pracę, a resztę czasu można poświęcić na relaks i przeliczanie zer na koncie. Gdzie więc tkwi haczyk?

REKLAMA

KSeF budzi kolejne wątpliwości. Co naprawdę wynika z podręczników Ministerstwa Finansów?

Im bliżej obowiązkowego startu Krajowego Systemu e-Faktur, tym większe zamieszanie wśród przedsiębiorców. Choć Ministerstwo Finansów opublikowało cztery podręczniki mające ułatwić firmom przygotowania, w praktyce ich lektura rodzi kolejne wątpliwości i pytania.

Szok w prawie podatkowym: obywatel płaci 10 razy wyższy podatek za identyczny garaż - jeśli stoi poza budynkiem mieszkalnym?

Garaże pod lupą Trybunału Konstytucyjnego. Rzecznik Praw Obywatelskich Marcin Wiącek alarmuje, że właściciele garaży mogą być nierówno traktowani przez prawo. Zgodnie z obowiązującymi przepisami, identyczne pomieszczenia przeznaczone do przechowywania pojazdów są opodatkowane zupełnie inaczej – nawet 10 razy wyższą stawką, jeśli znajdują się poza budynkiem mieszkalnym. Sprawa trafiła do Trybunału Konstytucyjnego po wniosku I prezes Sądu Najwyższego Małgorzaty Manowskiej.

REKLAMA