Skąd pieniądze na założenie firmy
REKLAMA
REKLAMA
Jeśli jest pan osobą bezrobotną, warto udać się do miejscowego urzędu pracy i zapytać o dotacje na założenie firmy dla osób niepełnosprawnych. Z tego źródła można obecnie dostać maksymalnie 13 tys. zł. Warunkiem obligatoryjnym jest zarejestrowanie się w urzędzie pracy jako osoba bezrobotna. Jeśli pan obecnie jest zatrudniony w innej firmie, można rozważyć zwolnienie się i zgłoszenie do urzędu pracy. Jeśli chodzi o fundusze unijne, istnieje kilka możliwości skorzystania z dotacji na założenie firmy. Jednak należy pamiętać, że jeśli ktoś chce skorzystać z tych pieniędzy, powinien mieć także własne środki. Unia Europejska tylko w wyjątkowych sytuacjach zgadza się na finansowanie projektów w 100 proc. z własnego budżetu. Przykładem takiego działania są środki na założenie własnej firmy przewidziane w programie Kapitał Ludzki. Jest to bezzwrotna dotacja w wysokości maksymalnie 40 tys. zł, która powinna zostać wydana na przygotowania do podjęcia działalności gospodarczej. To oznacza, że te pieniądze należy wykorzystać (np. na szkolenia, doradztwo etc.) przed zarejestrowaniem firmy. Środki te będą od przyszłego roku rozdysponowywały urzędy pracy.
Inne dotacje z funduszy unijnych wymagają już wkładu własnego. Jeśli firma będzie miała siedzibę we wsi lub w małym miasteczku, to istnieje możliwość skorzystania z dotacji na założenie i rozwój mikroprzedsiębiorstwa w ramach Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich. Wsparcia w wysokości do 300 tys. zł, którego udziela Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Wysokość dotacji zależy od liczby utworzonych miejsc pracy. W przypadku stworzenia jednego miejsca może pan liczyć na maksymalnie 100 tys. zł. Dlaczego maksymalnie? Ponieważ wysokość dotacji może stanowić tylko połowę poniesionych nakładów na założenie firmy. W dużym skrócie: jeśli wyda się na ten cel 50 tys. zł, to UE zrefunduje 25 tys. zł. Pieniądze na rozwój założonej firmy można będzie także uzyskać w regionalnych programach operacyjnych. Za ich rozdysponowanie odpowiadają urzędy marszałkowskie. Jednak te środki będą trudno dostępne, bowiem należy o nie starać się w konkursach, co zmniejsza szanse uzyskania dotacji. Zachętą jest natomiast to, że w przypadku małych firm dotacja może wynosić nawet 70 proc. nakładów inwestycyjnych.
MARIUSZ GAWRYCHOWSKI
REKLAMA
REKLAMA
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat