Jak zacząć inwestować w złoto? Ile trzeba mieć pieniędzy na start?
REKLAMA
REKLAMA
Na rynku inwestycyjnym jest niewiele aktywów, które z jednej strony – mogą pochwalić się bardzo długą, mierzoną w tysiącleciach, tradycją jako narzędzie do przechowywania wartości, a z drugiej – są współcześnie wykorzystywane przez banki centralne czy inwestorów. W zasadzie takie aktywo jest tylko jedno – złoto.
REKLAMA
Inwestowanie w złoto – dlaczego warto?
Niektóre cechy złota można znaleźć dziś także w innych aktywach inwestycyjnych: nieruchomościach, kryptowalutach, akcjach czy obligacjach skarbowych. Jednak tylko królewski kruszec zawiera w sobie pełną kombinację: chroni siłę nabywczą pieniądza, jego podaż jest ograniczona, świetne sprawdza się jako „bezpiecznik” i element dywersyfikacji portfela inwestycyjnego.
Złoto dziś szczególnie chętnie używane jest jako sposób ochrony oszczędności przed inflacją. W czasach wysokiej inflacji, ceny dóbr i usług rosną. Za tę samą kwotę pieniędzy możemy kupić mniej – nasze pieniądze tracą siłę nabywczą. I tu do gry wchodzi złoto. O tym, że królewski kruszec znakomicie utrzymuje wartość pieniądza w czasie, najlepiej przekonuje klasyczny przykład z samochodem.
100 lat temu za 300 dolarów można było kupić Forda T lub 16 uncji złota. Ford kosztował zatem tyle, co 16 uncji złota. Dziś współczesny model Forda również możemy kupić za równowartość około 16 uncji złota. Ale nie jest to już 300 dolarów, tylko kwota bliższa 30 tys. dolarów. To pokazuje, jak na przestrzeni minionego stulecia dolar tracił na wartości względem dóbr konsumpcyjnych i względem złota, które zachowało swoją wartość.
Złoto to również lokata na niespokojne czasy. Kryzysy finansowe, wojny, epidemie – w takich warunkach ten kruszec, jako jedno z nielicznych aktywów, nie przechodzi załamania cen. Dlatego złoto powszechnie postrzegane jest jako tzw. bezpieczna przystań, a więc aktywo o dużym poziomie bezpieczeństwa. Wynika to z faktu, że jego podaż jest ograniczona i – w przeciwieństwie do spółek giełdowych – nie może zbankrutować.
Nawet jeśli krótkoterminowo cena giełdowa złota notuje spadki, w dłuższej perspektywie będzie się ona urealniała względem rynków i sytuacji gospodarczej. Znajduje to odzwierciedlenie w historii. W ciągu chociażby ostatnich dwóch dekad złoto kilkukrotnie notowało swoje historyczne rekordy: po kryzysie w 2008 roku, w 2020 roku - gdy rozpętała się pandemia COVID-19 czy wiosną 2022 roku, po wybuchu wojny w Ukrainie.
Inwestowanie w złoto – jak zacząć?
REKLAMA
Złoto można kupić w formie fizycznej, czyli sztabek i monet bulionowych. Ale można w nie zainwestować również na inne sposoby, choćby poprzez fundusze ETF oparte o ten kruszec czy fundusze akcji spółek wydobywczych. Jednak to właśnie sztabki i monety najczęściej wybierane są przez inwestorów jako forma lokowania kapitału. To zasługa szeregu cech, takich jak fizyczność, duże zagęszczenie wartości, niski próg wejścia, korzyści podatkowe, a także bardzo duża płynność.
Złoto fizyczne może kupić każdy. Nie jest to forma akumulacji kapitału zarezerwowana wyłącznie dla konkretnych grup ludzi czy instytucji, jak choćby banków centralnych. I wbrew pozorom, zakup złota inwestycyjnego nie jest skomplikowany. Idziemy do salonu wyspecjalizowanego dostawcy metali szlachetnych, decydujemy się na konkretny produkt, płacimy i wychodzimy, zabierając sztabkę albo monetę ze sobą. Nie ma w tym żadnych dodatkowych formalności. Złoto można kupić również przez internet.
Na polskim rynku złota działa wiele podmiotów zajmujących się sprzedażą metali szlachetnych. Aktualnie w każdym dużym mieście znajdziemy nawet kilka takich miejsc. Jednak chcąc dokonać zakupu złota po raz pierwszy, warto udać się osobiście do fizycznej placówki takiej firmy, aby zobaczyć, co tak naprawdę ma ona do zaoferowania, jakie ma standardy obsługi klienta czy dostępność towaru. Taka wizyta pozwoli ocenić, czy mamy do czynienia z wiarygodnym i solidnym partnerem.
Standardem na rynku złota, zarówno w Polsce, jak i na świecie, są dwie opcje zakupu: „od ręki” oraz zakup terminowy. W tej pierwszej sytuacji - płacimy za złoto i wychodzimy z nim.
Druga możliwość przeznaczona jest dla osób, które chcą kupić kruszec nieco taniej. Wiąże się to z odbiorem sztabki złota w późniejszym terminie, wynoszącym najczęściej kilkanaście do kilkudziesięciu dni roboczych. Zakup terminowy umożliwia dostawcy sprzedaż złota taniej, ponieważ on również w takiej sytuacji może je nabyć nieco taniej.
Trzeci sposób, który na polskim rynku jest innowacyjnym rozwiązaniem, to zakup złota za pośrednictwem sklepu internetowego Goldsaver.pl. Umożliwia on dokonywanie regularnych zakupów niewielkich ilości kruszcu, a po uzbieraniu 31,1 grama, czyli 1 uncji, odbioru go w postaci sztabki o takiej właśnie wadze. To opcja szczególnie atrakcyjna dla tych, którzy chcieliby kupować sztabki o wadze 1 uncji, a nie mogą sobie pozwolić na wydanie jednorazowo kwoty odpowiadającej jej wartości (czyli aktualnie ponad 8 tys. złotych).
Przy okazji, Goldsaver rozwiewa jeden z najpopularniejszych mitów, jakoby złoto było tylko dla bogaczy. Uncjową sztabkę złota kupujesz „po kawałku”, bez wydawania jednorazowo większych kwot, samemu ustalając częstotliwość i wysokość zakupów (minimalna kwota to zaledwie 50 zł). Ci, którzy nie mogą jednorazowo wydać ponad 8 tys. złotych na uncję królewskiego kruszcu, zawsze mogą też zainwestować w sztabki czy monety o mniejszej wadze i kupić je bezpośrednio w salonie dostawcy metali szlachetnych.
Marta Dębska, ekspertka rynku złota, Goldsaver.pl
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat