REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

„Afera frankowa” – skutki na dziś i jutro

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Frank szwajcarski (CHF) „Afera frankowa” – skutki na dziś i jutro
Frank szwajcarski (CHF) „Afera frankowa” – skutki na dziś i jutro
Fotolia
Fotolia

REKLAMA

REKLAMA

Sądzę, że to wszystko co zbiorczo nazywamy „aferą frankową” będzie mieć również dalekosiężne skutki ekonomiczne, psychologiczne, polityczne a nawet demograficzne - pisze profesor Witold Modzelewski.

Zapewne po latach powstanie wiele prac naukowych analizujących te zjawiska, a naukowcy w sposób uporządkowany wszystko „zmierzą i zważą” oraz postawią uzasadnione wnioski patrząc na wszystko chłodnym okiem badacza. Dziś trudno zachować jeszcze taki dystans, bo dzieje się na naszych oczach coś wyjątkowo złego, a destrukcja jest wyjątkowo głęboka – sądzę, że dużo głębsza niż twierdzą pesymiści. Przegrywamy jako zbiorowość coś ważnego, w dodatku niestety w sposób definitywny.

REKLAMA

REKLAMA

Ale najpierw o prognozie jej istotnych skutków, które prawdopodobnie pojawią się w dalszej lub bliższej przyszłości. Jest ich trzy:

  1. uległ zniszczeniu wizerunek banków jako podmiotów wiarygodnych, lojalnych wobec klientów, które działają w dobrej wierze,
  2. istotna część (większość?) aktywnych i odważnych ekonomicznie ludzi, pragnących ułożyć swoje życie w Polsce przy pomocy kredytu, chce stąd uciec albo przynajmniej uwolnić swoje dzieci przed widmem dziedzictwa niespłaconych długów,
  3. rządzące elity straciły (raczej definitywnie) wielu, może nawet kilka milionów potencjalnych wyborców, którzy do niedawna byli twardym elektoratem liberałów, co oczywiście nie oznacza, że będą oni głosować na opozycję – raczej zbojkotują wybory – na co po cichu liczą rządzący.

Spadają stopy NBP - będą niższe raty kredytów

Pierwszy skutek jest nieuchronnym następstwem całej „polityki bankowej” stosowanej wobec „frankowiczów”. Potencjalni klienci dostali bardzo jednoznaczny sygnał: podmioty oferują usługi wyjątkowo groźne, których wprowadzenie tłumaczą dziś nieumiejętnością prognozowania kursów walutowych. Jest to zresztą wyjątkowo infantylne, choć lepiej wyjść na głupka niż na oszusta. Nie tylko „frankowicze” już nie uwierzą w kompetencje i dobrą wiarę banków. Sądzę, że dziś każdy, kto nie miał do czynienia z bankiem, dziękuje Bogu za doznaną łaskę. Banki (nie tylko w części detalicznej) utraciły swoją wiarygodność i w tym pokoleniu już jej nie odbudują. Mają zresztą wyjątkowo żałosnych „piarowców”, bo agresja infantylnych reklam budzi tylko złość, wręcz pogardę. Tak samo jak w tych reklamach wyglądali ci „doradcy”, którzy przekonywali, że „kredyt frankowy” jest korzystniejszy od „złotowego” oraz – co wyjątkowo pokrętne – że nie posiadając zdolności kredytowej w tym drugim ma się zdolność w tym pierwszym. Cała istota bankowości detalicznej zbudowana jest na zaufaniu: nikt nie będzie czytał skomplikowanych, napisanych niezrozumiałym językiem umów, a jeżeli zacznie je czytać, to już na pewno niczego nie podpisze. I tak będzie w całym pokoleniu JP2, bo oni, nawinie zaufali. Już nie zrobią tego nigdy. Banki, również te nieumoczone w „kredyty frankowe”, mogą już zacząć likwidować części detaliczne, bo owe 500 tys. „frankowiczów” stanowiło jedyną istotną grupę potencjalnych klientów. Innych nie ma i nie będzie. W czasie jednego ze spotkań zadano mi pytanie, jaki następny przekręt pojawi się w ich ofercie po „kredytach frankowych”? Odpowiem: żaden, bo nikt o zdrowych zmysłach nie uwierzy w kolejny wynalazek.

REKLAMA

Skutek drugi – ucieczka z kraju „frankowiczów”, a zwłaszcza ich dzieci, jest najczęściej powtarzaną reakcją na tę aferę. Słyszy się swoisty żal: trzeba było stąd wyjechać, bo to „świat oszustów i złodziei”. Starsi „frankowicze” chcą przede wszystkim ratować dzieci, które mogą być dziedzicami długów, bo przecież wiara, że ów kredyt będzie kiedykolwiek spłacony, jest czymś zupełnie nierealnym. Sądzę, że potomkowie „frankowiczów” nie chcą i nie będą chcieli tu żyć. To dla nich „kraj dziki”, gdzie nikt nie ogranicza bezprawia w działalności banków, które prowadzą politykę „spalonej ziemi”: weź co się da, reszta nie ma żadnego znaczenia. Często powtarza się bardzo groźne – z perspektywy historycznej – zdanie, że dla zagranicznych banków jest to typowe „państwo sezonowe”, gdzie nie warto mieć długofalowych interesów. Przecież „oni” prędzej czy później wplączą się w wojnę z Rosją, bo proukraiński amok jest „prostą drogą” do czynnego zaangażowania się w ten konflikt. Co będzie gdy zginie pierwszy instruktor, który ma kształcić ukraińskich „strilcow”?  Nie warto więc dbać o przyszłych klientów, bo ich raczej tu nie będzie. Nawet gdy ów obraz jest malowany w zbyt ciemnych barwach, a gorycz oszukanego jest zbyt bolesna, to może coś jest na rzeczy. Przecież gdyby banki miały jakieś długofalowe strategie, już dawno zrobilibyśmy wiele, aby klienci nie uciekli z tego rynku. A może właśnie mają uciec do państw, gdzie są centrale tych banków?

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Skutek trzeci jest jednak najmniej ważny, bo kolejna grupa wyborców odwróci się od polityki. Nie będzie już głosować na „platformersów”, a także – po wyczynach wicepremiera Piechocińskiego – również na PSL. Ale też nie wesprą opozycji, a jeżeli już, to w niewielkim stopniu. Raczej nie pójdą na wybory. Co ciekawe, politycy mogą jeszcze wiele zrobić dla odbudowania wizerunku ludzi dbających o dobro obywateli. Dziś wszyscy wiemy, że władza działa w interesie banków. Ale to przecież może się zmienić.

Witold Modzelewski

Profesor Uniwersytetu Warszawskiego

Instytut Studiów Podatkowych

Zapisz się na newsletter
Chcesz uniknąć błędów? Być na czasie z najnowszymi zmianami w podatkach? Zapisz się na nasz newsletter i otrzymuj rzetelne informacje prosto na swoją skrzynkę.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Księgowość
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Jaka inflacja w Polsce w latach 2025-2026-2027. Projekcja NBP i prognozy ekspertów

Opublikowana przez Narodowy Bank Polski 7 listopada 2025 r. projekcja inflacji i PKB w Polsce przewiduje, że inflacja CPI w 2025 r. znajdzie się na poziomie 3,7 proc., w 2026 r. wyniesie 2,9 proc., a w 2027 r. spadnie do 2,5 proc.. Natomiast PKB wzrośnie w 2025 r. ok. 3,4 proc., w 2026 r. ok. 3,7 proc., a w 2027 r. ok. 2,6 proc.

Harmonogram posiedzeń Rady Polityki Pieniężnej w 2026 roku

Narodowy Bank Polski opublikował harmonogram posiedzeń Rady Polityki Pieniężnej i publikacji opisów dyskusji z posiedzeń decyzyjnych w 2026 r.

Leasing w 2026 roku – jak odzyskać koszty podatkowe ponad nowe limity ustawowe? Klucz tkwi w odsetkach!

Od stycznia 2026 roku przedsiębiorców leasingujących samochody czeka przykra niespodzianka podatkowa. Nowe limity odliczenia kosztów związanych z nabyciem pojazdów, uzależnione od emisji CO2, drastycznie ograniczą możliwości optymalizacji podatkowej. Kontrowersje budzi zwłaszcza fakt, że zmiany dotkną umów już zawartych. Jednak jest nadzieja – część odsetkowa raty leasingowej pozostaje w pełni odliczalna, co może uratować budżety wielu firm. Czy Twoja księgowość wykorzystuje tę możliwość?

Wchodzi nowy 15% podatek. Kogo dotyczy i na czym polega? To pokłosie dyrektywy UE - przepisy już obowiązują

Rozpoczyna się rewolucja w opodatkowaniu, a polskie przedsiębiorstwa, będące częścią dużych międzynarodowych grup, stoją u progu nowych, złożonych obowiązków. Wprowadzenie globalnego podatku minimalnego, znanego pod nazwą-skrótem GloBE, stanowi fundamentalną zmianę w architekturze całego systemu podatkowego. Celem tej transformacji jest zapewnienie, że największe globalne koncerny będą płacić sprawiedliwą daninę, z efektywną stawką podatkową na poziomie co najmniej 15%, niezależnie od jurysdykcji, w której generują swoje zyski. To koniec z cypryjskimi spółkami? Firmy muszą zmienić swoją politykę prowadzenia optymalizacji podatkowej i uwzględniać lokalizację biznesu bardziej niż kiedykolwiek.

REKLAMA

Brak budżetu firmowego to zarządzanie "na oko" - nawet jeśli przedsiębiorca dziś zarabia. Jak stworzyć prosty budżet dla swojej firmy?

Wielu właścicieli małych i średnich firm podejmuje decyzje finansowe intuicyjnie. Zakup nowego sprzętu? „Przyda się, więc bierzemy.” Rekrutacja kolejnej osoby? „Zespół nie wyrabia, trzeba kogoś dołożyć.” Kolejny wydatek? „Jakoś się to pokryje.” Tak wygląda codzienność tysięcy przedsiębiorstw, w których budżet jest pojęciem abstrakcyjnym, a zarządzanie finansami odbywa się „na oko”.

Podatek od samozbiorów? Skarbówka bierze się nawet za darmowe rozdanie warzyw

W polskim rolnictwie zawrzało. Okazuje się, że nawet samozbiory i darmowe rozdanie warzyw zostaną objęte podatkiem VAT. Dla wielu gospodarzy, którzy po tragicznym sezonie próbowali ratować plony, to kolejny cios ze strony państwa.

Granica między urządzeniem technicznym a budowlą – najnowsze orzecznictwo w sprawie opodatkowania silosów i zbiorników

Czy zbiorniki i silosy wykorzystywane w procesach produkcyjnych mogą być traktowane jako budowle podlegające opodatkowaniu, czy jedynie jako urządzenia techniczne? Najnowsze orzecznictwo, w tym wyrok NSA z 7 października 2025 r. (sygn. III FSK 738/24), wskazuje, że nawet, gdy obiekty te służą procesom technologicznym, ich podstawowa funkcja i konstrukcja kwalifikują je jako budowle, co przekłada się na konieczność opodatkowania ich podatkiem od nieruchomości.

Tylko do 30 listopada przedsiębiorcy mogą złożyć ten wniosek i zaoszczędzić średnio ok. 1200 zł. Następna taka szansa w przyszłym roku. Kto ma do tego prawo?

Tylko do 30 listopada przedsiębiorcy mogą złożyć wniosek o wakacje składkowe ZUS i tym samym skorzystać ze zwolnienia z opłacania składek w jednym wybranym miesiącu roku. Jak wynika z najnowszych danych Ministerstwa Finansów, aż 40% uprawnionych firm nie złożyło jeszcze wniosku. Eksperci przypominają, że to ostatni moment, by skorzystać z preferencji – a gra jest warta świeczki, bo średnia wartość zwolnienia wynosi około 1200 zł.

REKLAMA

Jak wdrożenie systemu HRM, e-Teczek i wyprowadzenie zaległości porządkuje procesy kadrowo-płacowe i księgowe

Cyfryzacja procesów kadrowych, płacowych i księgowych wchodzi dziś na zupełnie nowy poziom. Coraz więcej firm – od średnich przedsiębiorstw po duże organizacje – dostrzega, że prawdziwa efektywność finansowo-administracyjna nie wynika już tylko z automatyzacji pojedynczych zadań, lecz z całościowego uporządkowania procesów. Kluczowym elementem tego podejścia staje się współpraca z partnerem BPO, który potrafi jednocześnie wdrożyć nowoczesne narzędzia (takie jak system HRM czy e-teczki) i wyprowadzić zaległości narosłe w kadrach, płacach i księgowości.

Jak obliczyć koszt wytworzenia środka trwałego we własnym zakresie? Które wydatki można uwzględnić w wartości początkowej?

W praktyce gospodarczej coraz częściej zdarza się, że przedsiębiorstwa decydują się na wytworzenie środka trwałego we własnym zakresie - czy to budynku, linii technologicznej, czy też innego składnika majątku. Pojawia się wówczas pytanie: jakie koszty należy zaliczyć do jego wartości początkowej?

REKLAMA