Czy pies może być kosztem? Skarbówka zmieniła podejście
REKLAMA
REKLAMA
- Firma planuje wykorzystać wizerunek psa, w celu pozyskania klientów, a następnie uwzględnić to w kosztach
- Fiskus nie znalazł związku przyczynowo – skutkowego pomiędzy wydatkami na zakup i utrzymanie psa, a zwiększeniem przychodu
- Trudno powiązać wydatki na nabycie psa z branżą szkoleniową z zakresu oprogramowania
Początkowo, w interpretacji indywidualne Dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej uznał możliwość zaliczenia do kosztów wydatków na zakup i utrzymanie psa, który służył jako reklama promująca ofertę firmy. Jednak po zapoznaniu się z aktami sprawy, fiskus zmienił interpretację i uznał, że wydana decyzja jest nieprawidłowa, ponieważ zostały niewłaściwie ocenione wydatki na zakup i utrzymanie psa.
REKLAMA
Firma planuje wykorzystać wizerunek psa, w celu pozyskania klientów, a następnie uwzględnić to w kosztach
Z treści wniosku o wydanie interpretacji wynika, że firma ma w planach świadczenie usługi edukacyjnej tzw. mentoringu w zakresie programowania, optymalizacji procesów/konsultingu internetowego, polegającego na uświadamianiu istotności wykorzystania technologii w biznesie oraz na nauczaniu wykorzystania i czerpania korzyści z technologii. Celem zachęcenia potencjalnych klientów do udziału w kursach, firma planuje wykorzystać wizerunek psa.
Zdjęcia tego psa, zamieszczane w materiałach promocyjnych, mają uatrakcyjniać ofertę edukacyjną z zakresu programowania. W konsekwencji zwiększyć sprzedaż usług i przychód spółki, co w jej ocenie uzasadnia zaliczenie wydatków związanych z zakupem i utrzymaniem psa do kosztów uzyskania przychodów.
Fiskus nie znalazł związku przyczynowo – skutkowego pomiędzy wydatkami na zakup i utrzymanie psa, a zwiększeniem przychodu
Zdaniem organu skarbowego, skoro jednym z warunków zaliczenia danego wydatku do kosztów uzyskania przychodu jest poniesienie go w celu uzyskania przychodów lub zachowania albo zabezpieczenia źródła przychodu, kryterium uznania danego wydatku za koszt uzyskania przychodu sprowadza się w istocie do ustalenia, czy może się on potencjalnie przyczynić do osiągnięcia przychodów lub zabezpieczenia źródła przychodów bez względu na to, czy ten skutek się ziści. Wykazywany związek przyczynowo – skutkowy powinien więc mieć charakter obiektywny.
Wobec tego, w ocenie fiskusa, należy uwzględnić aspekt przedmiotu działalności podatnika oraz przyjętą przez niego strategię jego realizacji. W tym kontekście trudno dostrzec związek przyczynowo – skutkowy pomiędzy wydatkami na zakup i utrzymanie psa, a zwiększeniem przychodu z tytułu prowadzonych szkoleń z oprogramowania. Działalność spółki w tym zakresie nie jest pod żadnym względem uzależniona od posiadania przez nią psa. Obiektywnie trudno uznać, że pies wpływa na ilość i jakość prowadzonych szkoleń lub mentoringu z zakresu oprogramowania, a tym samym zwiększa korzyści ze świadczonych przez Spółkę usług edukacyjnych.
Trudno powiązać wydatki na nabycie psa z branżą szkoleniową z zakresu oprogramowania
REKLAMA
Oczywiście - jak wyjaśniał organ skarbowy - nie można wykluczyć, że wizerunki zwierząt mogą pozytywnie wpływać na zainteresowanie określonymi towarami i usługami, niemniej z wniosku nie wynika, aby istniał racjonalny związek (bezpośredni lub pośredni) pomiędzy wykorzystaniem wizerunku psa a uzyskanym przychodem z prowadzonej przez spółkę działalności szkoleniowej. W szczególności, nie jest nim kryterium „klikalności” w social mediach. Trudno powiązać wydatki na nabycie psa z branżą szkoleniową z zakresu oprogramowania i tym samym uznać je za racjonalne z punktu widzenia prowadzonej przez spółkę działalności. Dodatkowo, z przedstawionego opisu sprawy można wywnioskować, że większość czasu pies służy celom prywatnym (towarzyszy osobie, która pełni funkcje prezesa zarządu i jednocześnie jest jego rzeczywistym opiekunem), niezwiązanym z prowadzoną działalnością gospodarczą.
Na tej podstawie fiskus uznał, że "wydatki na zakup i utrzymanie psa nie wiążą się z całokształtem funkcjonowania firmy związanej ze szkoleniami i należy przypuszczać, że służą realizacji potrzeb osobistych, a ich ewentualne przyczynienie się do powstania przychodu jest czysto teoretyczne. Wobec tego nie można stwierdzić, że skutkują one generowaniem dochodu podlegającego opodatkowaniu, a tym samym stanowią koszty uzyskania przychodów w świetle art. 15 ust. 1 ustawy o CIT".
Wobec powyższego fiskus stanowisko spółki uznał za nieprawidłowe. I dokonał zmiany interpretacji indywidualnej wydanej przez Dyrektora Krajowej Informacji z 6 czerwca 2023 r. nr 0114-KDIP2-2.4010.158.2023.2.PK ze względu na jej nieprawidłowość.
Zmiana interpretacji indywidualnej Szef Krajowej Administracji Skarbowej z 19 sierpnia 2024 roku, nr DOP4.8221.23.2024.GEFH. Informacja zmieniana: Zaliczenie wydatków związanych z zakupem psa i jego utrzymaniem do kosztów uzyskania przychodów.
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat