Alkohol nie może być kosztem uzyskania przychodu
REKLAMA
REKLAMA
Wydatki na alkohol nie stanowią kosztów uzyskania przychodu, gdyż wykazują znamiona reprezentacji i nie są istotnym elementem szkoleń.
REKLAMA
Tak stwierdzono w ustnym uzasadnieniu wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego z 5 kwietnia 2012 r. – sygn. II FSK 2101/10.
Sprawa dotyczyła spółki, która organizowała różnego rodzaju konferencje i szkolenia, m.in.
- szkolenia integracyjne pracowników;
- szkolenia produktowe połączone z elementami integracyjno-rozrywkowymi dla przedstawicieli handlowych, z którymi współpracuje oraz pracowników;
- szkolenia produktowe lub spotkania okolicznościowe dla klientów strategicznych.
W trakcie tych spotkań spółka zapewniała uczestnikom obsługę cateringową, a w przypadku wyjazdów kilkudniowych – wyżywienie przez okres pobytu. Catering obejmował m.in. serwowanie napojów, w tym alkoholowych.
Zdarzało się, że wybór trunków był zawężony do określonych rodzajów (głównie: piwo i wino). Niekiedy zaś, uczestnicy spotkań mogą korzystać z usługi tzw. open bar, czyli wybierać dowolne alkohole, w nielimitowanej ilości.
Na tle powyższego spółka złożyła wniosek o wydanie interpretacji indywidualnej, w którym wnosiła o potwierdzenie, że wydatki na napoje alkoholowe mogą być kosztem uzyskania przychodu, jeżeli zawierający je poczęstunek nie ma charakteru wystawnego i okazałego, a więc nie nosi znamion reprezentacji.
Organ podatkowy uznał to stanowisko za nieprawidłowe. Dyrektor Izby Skarbowej uznał, że żaden rodzaj alkoholu nabywanego dla potrzeb konferencji i szkoleń nie przyczyni się do osiągnięcia przychodów lub zachowania/zabezpieczenia ich źródła.
Również wydatki na alkohol kupiony na szkolenia produktowe lub spotkania okolicznościowe dla klientów strategicznych, na podstawie art. 16 ust. 1 pkt 28 ustawy o CIT, nie stanowią kosztów uzyskania przychodów, jako posiadające znamiona reprezentacji.
NSA: alkohol dostarcza rozrywki, a nie zabezpiecza źródła przychodów
Po wyczerpaniu toku instancyjnego, spółka złożyła skargę do WSA, który ją oddalił. Sąd uznał, że wydatki na napoje alkoholowe, nawet jeżeli uznawane są za zwyczajowo przyjęte i zostaną dostosowane do charakteru spotkania, nie stanowią kosztów uzyskania przychodów.
Jeżeli ponoszone są w związku z działaniami skierowanymi do klientów i kontrahentów, stanowią koszty reprezentacji, o których mowa w art. 16 ust. 1 pkt 28 ustawy o CIT, w którym wprost zostały wymienione. Spółka złożyła skargę kasacyjną. Również ona została oddalona.
REKLAMA
NSA stwierdził, że wydatki na alkohol nie stanowią kosztów uzyskania przychodu, gdyż wykazują znamiona reprezentacji i nie są istotnym elementem szkoleń. W opinii sądu, reprezentację należy rozumieć także jako przedstawicielstwo w celu kreowania wizerunku spółki, co miało miejsce w przedmiotowej sprawie.
W konsekwencji, zastosowanie znajdzie wyłączenie z art. 16 ust. 1 pkt 28 ustawy o CIT. Nie ma przy tym znaczenia stopień wystawności czy okazałości udostępnianych napojów alkoholowych. W każdym przypadku służą one bowiem przede wszystkim dostarczeniu rozrywki, a nie zabezpieczeniu źródła przychodów.
Na marginesie NSA wskazał, że w razie zaliczenia przedmiotowych wydatków do kosztów uzyskania przychodów, należałoby rozważyć czy napoje alkoholowe nie stanowią przychodu uczestników takich spotkań.
Nie ma szans na zmianę wykładni
Generalnie zgodnie z art. 15 ust. 1 ustawy o CIT. do kosztów uzyskania przychodów zalicza się koszty poniesione w celu osiągnięcia przychodów, z wyjątkiem kosztów wymienionych w art. 16 ust. 1. ustawy.
Wśród wydatków podatnika, które nie stanowią kosztów uzyskania przychodów, wymienione zostały koszty reprezentacji, w szczególności poniesione na usługi gastronomiczne, zakup żywności oraz napojów, w tym alkoholowych.
Częstym problemem jest ustalenie czy dany wydatek należy traktować jak koszt reprezentacji, gdyż ustawy o CIT nie definiuje terminu „reprezentacja”.
Reprezentacja i reklama a koszty podatkowe
W związku z tym, w doktrynie powszechnie przyjmuje się, że należy się odnieść do definicji słownikowej tego pojęcia, która mówi, iż reprezentacja to „okazałość, wystawność w czyimś sposobie życia, związana ze stanowiskiem, pozycją społeczną”.
Odnosząc ją do relacji biznesowych, można uznać iż, reprezentacja to występowanie w imieniu podatnika (firmy), wiążące się z okazałością, wytwornością, w celu wywołania jak najlepszego wrażenia przy reprezentowaniu firmy.
W związku z tym „okazałość” i „wystawność” mają wpływ na odróżnienie wydatków na reprezentację od ogólnych wydatków związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej.
Odnosząc się do komentowanego wyroku, należy się zgodzić ze stanowiskiem sądu wydającego orzeczenie, iż spółka nie miała prawa zaliczyć wydatków z tytułu zakupu napojów alkoholowych do kosztów uzyskania przychodów.
Przede wszystkim trudno uzasadnić, iż takie wydatki przyczyniają się do osiągnięcia przychodów lub zachowania bądź zabezpieczenia ich źródła. Poza tym wydatki na zakup napojów alkoholowych noszą znamiona wystawności, czy okazałości i mają na celu utrwalenie jak najkorzystniejszego wizerunku spółki na zewnątrz, a przez to spełniają słownikową definicję pojęcia „reprezentacja”.
Należy wskazać, że opinia Naczelnego Sądu Administracyjnego wpisuje się w powszechny nurt interpretacji organów podatkowych, które potwierdzają, że wydatki na napoje alkoholowe bez względu na to, czy są ponoszone w celach związanych z organizacją szkoleń integracyjnych czy produktowych powinny być traktowane jako reprezentacja.
Podobnie traktowane są zwyczajowe prezenty w formie alkoholu, bądź przysłowiowa lampka szampana wznoszona przez kontrahentów przy okazji podpisania kontraktu. Nie należy się spodziewać, aby organy podatkowe lub sądy administracyjne zmieniły swoje podejście w tej sprawie.
Paulina Góra - konsultant w dziale prawno-podatkowym PwC
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat