Kiedy zakup ziemi rolnej nie podlega PCC

REKLAMA
REKLAMA
Nowe przepisy, regulujące zasady obrotu ziemią rolną, mocno ograniczą możliwość jej zakupu osobom niebędącym rolnikami, ale dla prowadzących gospodarstwa mogą oznaczać mniejsze ceny i łatwiejszy zakup gruntów pod uprawę. I choć co do zasady, zakup ziemi rolnej objęty jest podatkiem od czynności cywilnoprawnych, to w niektórych przypadkach transakcje są z podatku zwolnione.
REKLAMA
Notariusz policzył i naliczył
Ustawodawca chciał ułatwić rolnikom powiększanie gospodarstw, więc jeśli po zakupie nowego gruntu powstanie gospodarstwo o powierzchni co najmniej 11 ha albo dojdzie do powiększenia gospodarstwa, którego powierzchnia przekracza 11 ha (ale do nie więcej niż 300 ha), umowa będzie z podatku od czynności cywilnoprawnych (PCC) zwolniona.
O tym zapisie pamiętał notariusz, w obecności którego została podpisana umowa zakupu dwóch działek rolnych o powierzchni łącznej 1,98 ha. Kupującymi byli rolnicy, którzy gospodarowali na gruntach rolnych oraz leśnych o powierzchni 8,37 ha. Jak łatwo wyliczyć, po zakupie dodatkowej ziemi rolnicy będą posiadać łącznie 10,35ha, a więc za mało, aby skorzystać ze zwolnienia podatkowego. Notariusz więc naliczył i pobrał podatek od czynności cywilnoprawnych.
Zasady przeliczania użytków rolnych dla potrzeb podatku rolnego od 1 stycznia 2016 r.
Ale rolnicy uznali, że notariusz popełnił błąd i że należy im się zwrot zapłaconego podatku, bo po transakcji ich gospodarstwo będzie miało powierzchnię przekraczającą 11 ha. Zwrócili się w tej sprawie do Izby Skarbowej w Katowicach, a ta, w interpretacji z 18 kwietnia 2016 r. (sygnatura IBPB-2-1/4514-47/16/AD) przyznała im rację. Bo transakcja rzeczywiście z PCC była zwolniona.
Fizyczny kontra przeliczeniowy
REKLAMA
Wszystko przez to, że hektar hektarowi nierówny. W przepisach pojawiają się dwa rodzaje hektara – jeden to hektar fizyczny, a więc ten znany wszystkim ze szkoły, czyli kwadrat o bokach 100 na 100 metrów. Drugi to hektar przeliczeniowy, czyli jednostka miary stworzona na potrzeby podatku rolnego. Hektar przeliczeniowy to z grubsza rzecz biorąc, powierzchnia pola, która daje takie same plony zbóż jak 1 ha gleby IV klasy. A więc jeśli ziemia jest lepsza, to 1 ha fizyczny może się równać nawet blisko 2 ha w przypadku gleby najwyższej klasy.
W ustawie o PCC, we fragmencie dotyczącym zwolnienia, mówi się o gospodarstwie rolnym w rozumieniu przepisów ustawy o podatku rolnym. Tam zaś gospodarstwo rolne definiuje się jako obszar gruntów rolnych o powierzchni łącznej przekraczającej 1 ha albo 1 ha przeliczeniowy.
Normy szacunkowe dochodu z działów specjalnych produkcji rolnej w 2016 r.
To zaś oznacza, że przy ustalaniu, czy transakcja zakupu ziemi jest objęta PCC, notariusz powinien brać pod uwagę nie tylko powierzchnię, liczoną w hektarach fizycznych, ale także jego wielkość w hektarach przeliczeniowych.
Jeśli wziąć pod uwagę hektary przeliczeniowe, to w przytoczonej wyżej sytuacji rolnicy przed zakupem dysponowali gruntami o powierzchni przekraczającej 12 ha przeliczeniowych, a po zakupie powstało gospodarstwo mające więcej niż 15 ha. A więc notariusz niesłusznie naliczył podatek.
Jak widać, warto pamiętać o tym, że powierzchnię gospodarstwa można liczyć w hektarach przeliczeniowych. Dzięki temu można bowiem zaoszczędzić nawet kilka tysięcy złotych.
Marek Siudaj, Tax Care
REKLAMA
REKLAMA